Nowa semantyka: wyrażenia

przekazy dnia z wybijanymi , powtarzalnymi frazami serwowane przez zaprzyjaźnione z władzą PO media (prawie wszystkie ) wbijają się w mózgi i są przenoszone poprzez fora i ulice. To idzie jak zaraza, według wypróbowanych wzorców.

Przekaz dnia - powielony przez wszystkie serwisy informacyjne, od rana do nocy.

Zycie przerosło kabaret - to też z PRL-u - wróciło nam czkawką, jak PRL.

na języku jest dziś na wpolityce.pl:
http://wpolityce.pl/view/12740/Manipulacje_jezykowe__Kiedy_zapateryzm_ok...

Nawet nie wiesz jakie to skuteczne. Jestem w szoku, a rozmowa miała miejsce dziś rano, i do tej pory nie mogę dojść do siebie. Życie nas codziennie zaskakuje.
Ale ad rem:
Dziś rano wrzucałam do skrzynek informację o najbliższych mini-wykładach pod Namiotem Nadziei na Krakowskim Przedmieściu. Szła znajoma sąsiadka (działaczka i to bardzo aktywna Solidarności w latach 80-tych, przeszukiwanie mieszkania, zatrzymania ...; nas młodych zgarniała z podwórka, ławek i prowadziła na Msze za Ojczyznę do Św. Stanisława Kostki) i zobaczyła co robię, zapytała dlaczego, wyjaśniłam. Wysłuchała nerwowo i następnie na mnie naskoczyła z krzykiem: "Ten cały PiS i Kaczyński to sekta, dążą do rozwalenia kraju. Dobrze, że Tusk i Komorowski trzymają ich krótko i dobrze, że byli tylko dwa lata, bo jak by byli dłużej to byśmy nie mieli co jeść i gdzie mieszkać. On tylko z Żydami trzyma (sic!) i chce nas Polaków wyniszczyć. Co Pani telewizji nie ogląda?" Powiedziałam, że nie. "To Pani nic nie wie, co On wyprawia." Powiedziała jeszcze parę niewybrednych słów, że zgłupiałam, że oślepłam itp.
Powiem Wam szczerze, jakby walnęła mnie siatą przez głowę bez dania racji, to bym była mniej zaskoczona, niż tym co usłyszałam. Totalny szok. Każdy tylko nie Ona. Boże jak to boli.

Borusewicz, Bujak, Frasyniuk, Wałęsa, Mężydło, Rulewski... wymieniać dalej?

Wszystko tylko nie oni?

A ilu jest teraźniejszych lawirantów/konformistów/agentów/poczciwych idiotów/etc... ?

Odpowiem krótko: za dużo, zbyt dużo. Na krakowskim to widać najlepiej.
Jeden przechodzący, podczas cudownego wykładu Pana Stanisława Srokowskiego o kresach i o zagrożeniach wynikających z budzącego się nacjonalizmu na Ukrainie; powiedział; Jak się Wam tu nie podoba to wyjeżdżajcie. Nam się podoba. Jak zapytałam co? To odpowiedział, że z głupimi nie rozmawia.Tyle miał do powiedzenia.

Współczuję. Ale znam ten typ ludzi. Gdyby Pani ją o cokolwiek zapytała z aktualnych wydarzeń, dowie się zapewne Pani jednego - PiS i JK to... To będzie odpowiedź na każde pytanie dotyczące aktualnego stanu Państwa, gospodarki, czy też wypowiedzi MK na temat finansowania PO. I nawet dosłownie - "gdyby nie Tusk i Komorowski, dzisiaj żarlibyśmy trawę!" Praktycznie to, co Pani napisała o wypowiedzi Swojej znajomej.

Zaś z każdym wypowiadanym wyrazem, poziom agresji rośnie. Dosłownie. Znam nawet opinię, że JK to c..l, zaś Putin to... jest ktoś! A i nawet, że Rosja to wielki kraj i lepiej nie zaczynać.

Co tu dużo pisać, okazuje się, że zero konkretów, ale opinię mają już ugruntowaną i ci akurat są już dla nas straceni. Niezależnie od tego czy zaczynali w "S", czy też nie. Mam jednak nadzieję, że młodzież, z ich zbuntowaną naturą nie da się tak latwo przekabacić i będzie chciała wiedzieć wszystko i nie da się zbywać byle czym. Być może kibole (kibol to brzmi dumnie!) nam w tym pomogą, organizując różnego rodzaju akcje rocznicowe związane z nasza historią, nie pozwalające zapomnieć o tym, co się działo w przeszłości.

Pozdrawiam.

osiągają dość wyjątkowe typki, na ogół to już jest patologia. Ale zrobiłem malutki test kontrolny, tk tylko na własny użytek, spodziewając się trochę osób niby zdrowych, ale z trwale zaipregnowanymi głowami, trochę na kształt indukowanego Alzheimera.
Niestety, jest tego sporo, około 25% i są to impregnaty twarde jak stal, zaciekle zacietrzewione i wysterowane jak roboty. Niesamowite panopticum ludzi, dla których najsympatyczniejszą audycją rozrywkową jest "Szkło kontaktowe", a najwybitniejszym publicystą kulturalnym Kuba Wojewódzki z felietonem "Mea pulpa" w "Polityce"

kołtuńska

Semantyczna napaść Gazety Wyborczej. Dwa tytuły z 31 maja 2011.
"PiS gangsterom ufa" ze str 6. O tym, że.... Mariusz Kamiński powołuje się na zeznania świadka koronnego. Kto nie doczyta, będzie powtarzał.
"Liderzy religijni przeciwko ksenofobii" - na str. 11 . Nie wiem o co chodzi z tą ksenofobią, bo nie miałam siły czytać. Ale to określenie "liderzy religijni"... Kto to ma być? Jacyś świeccy przewodniczący Rad Parafialnych? Jednak zmusiłam się i przeczytałam kawałek leadu. Ojej! H.V. Rompuy spotkał się dorocznie z ... "przywódcami różnych religii (w tym z kard. Kazimierzem Nyczem." Ks. kardynał to ... lider religijny... Ale heca!
Ileż całkowicie nowych treści można przekazać w kilku dobrze dobranych i precyzyjnie zastosowanych słowach! Prawdziwe źródło nowej, świeckiej tradycji!
Najpierw ta sugestia, że religie mają "leaderów". Nie są to żadni tam przewodnicy duchowi, czy po prostu - duchowni, tylko "przywódcy". Jak w związkach zawodowych, partiach, albo - nie przymierzając - w tych gangach, co im ufa PiS na stronie 6-tej! Sugestia druga, choć nie wyrażona wprost, jest taka, że te "różne religie" są całkowicie równoprawne, po prostu zglajszachtowane...
Wkrótce ta pani z Krakowskiego Przedmieścia będzie wołać. " - PiS to nie dość, że źle rządziła, to jeszcze ufa gangsterom!!!" No, ale może potem pójdzie się wyspowiadać do lidera.

Bo tytuły muszą być krótkie, a kiełbasy długie. Czy jakoś tak.

Pozdrawiam.

Nangar Khel. "To scenariusz ludzi Macierewicza". - Macierewicz ZABIŁ i jeszcze raz CHCIAŁ ZABIĆ w sądzie= świadków-narzędzia.

Wojskówka widać znów była na jakimś obiadku drawskim.

ZADNA ŁACHUDRA nie zająknie się - KTO WYSŁAŁ POLSKIE WOJSKO DO AFGANISTANU na rzekomą misje pokojową. Bo zaraz wyślemy kolejną - na pomoc Afryce.

jak gen. Skrzypczak mówił wczoraj w radio, że to wina służb. Wtedy prowadzący spytał kto wtedy dowodził służbami i okazało się, że Macierewicz. I że jeszcze były jakieś "wojny" między służbami, a żołnierze byli inwigilowani. Nie było ze strony służb zabezpieczenia tylko inwigilacja...

Ręce opadają jak się tego słucha (czyta, ogląda).

Dziś zabili jednego żołnierza w Afganistanie. Ciekawe jak uzasadnią, że to wina Kaczyńskiego?

Mam to na co dzień w pracy...
Jakakolwiek próba rozmowy o tym co teraz-dziś (hucpa PeOlstwa), o "kaczorach", o zamachu smoleńskim ("Boże, jaki zamach"!!!) - odsłania tak straszną, totalna ignorancję i powiela wyłącznie słowa wbijane w łby przez...TV/GW !
Ale ja jestem "menda"... :)
Zapytałam ostatnio koleżankę w pracy, damessę (wyczytującą nabożnie chyba nawet stopkę redakcyjną z GWna :) bulgoczącą o "zwykłym wypadku" w Smoleńsku - SKĄD to wie? Czy jakikolwiek DOWÓD jest w polskich rękach? No i się ...zagulgotała...:) bezcenne!
Ale ja, zaraz po tym - dołożyłam, z grubej rury: och, sorry - zapomniałam: JEST wszak JEDEN dowód w polskich rękach!
- no, a jaki? (durna, nawet nie zauważyła, że sama potwierdziła BRAK dowodów)
Powiedziałam o badaniach TAWS'a Tupolewa przez NIEZALEŻNYCH producentów w USA i wyniku: ciszy elektrycznej wszystkich urządzeń na ileś_tam sekund przed domniemanym upadkiem samolotu...
Wyraz twarzy, zdumienie zmieszane z wyrazem zacięcia i agresji, na tej besserwiserskiej twarzyczce - ale wyszłam z pomieszczenia, zostawiając ją z jej kurzęcym rozumkiem michtriksowego jamochłona - kpiącym: "no, to pa!".
I nie mam żadnej wątpliwości, że NIC NIE ZAMĄCI tej jamochłonowej durnoty - każdego ranka GWniane guru napisze, co dziś myśleć a wieczorem w TV "szkło.." powie jak to obśmiać :((

odnoszę wrażenie, że ich liczba się zmniejsza. Wśród znajomych i znajomych znajomych odnotowuję przejście z pozycji twardy PROPO i twardy ANTYPIS na NIECAŁKIEMPO...

Niżej link do zdjęcia wysokiej rozdzielczości, którym możesz przetestować znajomość choćby praw fizyki swoich adwersarzy. Proste pytanie "czy samoloty rozkręcają się w czasie lotu na śrubki samoistnie, czy też może wskutek eksplozji np. ładunku termobarycznego" powinno ich nieco zmiękczyć w kolanach.

http://img710.imageshack.us/img710/9725/smolenskv4.jpg

 

Teresat,jak tak miałam od lat,ludzie z dawnej S,stawali się na moich oczach platformersami,szwagry z KC,szemrane biznesy a pozniej
wielcy "własciciele" i" Pracodawcy"
i jeszcze ta pogarda dla sekty,od czasów PC,myślałam,ze tylko mnie diabli biorą,ale widzę,ze nie jestem sama
re dawnych solidarnościowców a dzisiaj super prywatyzatorów,
spotkałąm się z takimi w sądzie i powiem ci szczerze,że przyzwoiciej zachowywali się dawni
ludzie z pzpr,niż ci,
zresztą kto dzisiaj jest filarami PO,właśnie oni,nasze dawne koleżanki i koledzy
ze smutkiem pozdrawiam,bo oni bardziej bolą,niż inni,tak jak napisałas