Kto kogo bardziej nie chce?
Nie wiem, jakie teraz są Stany Zjednoczone.
Jakie były dawniej, mogę się tylko domyślać, ale będzie to też tylko mgliste domniemywanie. Czuję tylko, że coś się na świecie zmienia i jest to coś poważniejszego niż drobne przetasowanie. Gdzie w tym wszystkim plasuje się teraz Ameryka i jakie są jej mocarstwowe plany zapewne wie najlepiej Barack Obama oraz inne poważne kraje.
Dlatego też bardziej interesujący i symptomatyczny wydaje się przekaz, który trafia do mnie za pośrednictwem mediów.
Od dawna podobny, ale przy okazji wizyty prezydenta USA zintensyfikowany. Wyłaniający się z niego obraz, choć podany w racjonalnym, rzeczowym tonie, jest być może bliski prawdy, jednak w pierwszym rzędzie niewesoły. Wynika z niego, że Stany Zjednoczone nie są już tym samym mocarstwem, co jeszcze 10, 20 lat temu. Borykają się z kryzysem wewnętrznym. „Wojna z terroryzmem” weszła w ślepy zaułek.
Najważniejszy jednak ma być spadek zainteresowania Stanów Europą.
To jest moim zdaniem clue informacji, który pałający „od zawsze” do Ameryki miłością ślepą i nieodwzajemnioną mieszkanie euroregionu „Polska” ma sobie przyswoić. Pogodzić się, że trzeba wreszcie odrzucić mrzonki o strategicznym partnerstwie i skupić się bliższym, unijnym sąsiedztwie. A to ma najwyraźniej plany na zagospodarowanie tego skrawka kontynentu bez Jankesów. Zatem, będąc członkiem Unii Europejskiej, wypada się podporządkować. Lepiej więc wyleczyć się z proamerykańskich sentymentów. Bo Stany Zjednoczone nie są już tym samym mocarstwem, co jeszcze 10, 20 lat temu itd.
Jak już pisałem, wszystko to może być prawdą.
Dlatego też nie to, ale uparte przekonywanie, że Ameryka bardziej nie chce Europy niż Europa nie chce Stanów Zjednoczonych jest tym, co budzi moje wątpliwości. W końcu różnica jest zasadnicza, a informacja ta podana jako nie budząca wątpliwości prawda objawiona, musi być przecież uproszczeniem, więc tak zwyczajnie może niepokoić.
Filed under: dywagacje, historia, Internet, media, polityka, Polska, sentymenty, społeczeństwo, UE, ustroje
- dzierzba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz