Spotkanie z Pawłem Warotem – czyli Nowa Huta Północy

avatar użytkownika Franek

20.05.2011 Klub Gazety Polskiej w Olsztynie zorganizował spotkanie z Panem Pawłem Warotem.Tym razem nie było „tłumów” ale po raz pierwszy byłem świadkiem braw trwających chyba 2 minuty. Ludziom bardzo podobał się wykład. Pan Paweł na wstępie powiedział , że Olsztyn (ze względu na swoją przeszłość) to dla Niego „Nowa Huta Północy„  Tym razem koledzy z Gazety Polskiej nie nagrywali spotkania zatem napiszę trochę więcej niż zwykle.  Nie było też wywiadu dla naszego portalu ( a szkoda ) bo za późno dostaliśmy „cynk” o spotkani. Na początek refleksja wiele razy słyszałem, że w Polsce jest bardzo źle w związku z trwaniem u władzy dawnych SB-kówi innych nieuczciwych ludzi zwanych agentami ale teraz jak dowiedziałem się , że Olsztyn nie jest wyjątkiem tym bardziej się przeraziłem. Na początku dowiedzieliśmy się , że Olsztyn nie ma Oddziału IPN tylko delegaturę. Archiwa większości znajdowały się w Białymstoku. Z nich to wynikało, że Olsztyn to tak jak podłoga przykryta dywanem pod , który jest wiele robactwa. W latach 50 i 60 nastąpiło „gremialne” palenie akt. SB wykorzystywali to do handlowania losami ludzi np. sprzedawali informacje o niszczeniu. Pan Paweł mówił , że w tym czasie powstały liczne „Szafy Lesiaka”. Potem usłyszeliśmy opowieść jak pracownicy IPN poszli do Radia w Olsztynie a tan na „bramce” stał ochroniarz były agent SB zajmujący się w PRL radiem (właśnie). Inny przykład to sekretarzem w Sejmiku jest Pan – były sekretarz partii.  Większość ludzi w obecnych strukturach władzy to koledzy zdanych lat. Ciekawy był fragment opisujący „ważne daty” w Olsztynie.

  1. Rok 1956 – Odbył się pochód młodzieży (studentów ) pod ich naporem władza zmuszona został do nadania nazwy Placowi Armii Czerwonej „Plac powstańców Węgierskich” . Taka nazwa była do czasu zmiany na „Plac Bema”  Ciekawostka była też w szeregach agentów otóż masowo rezygnowali ze współpracy bo bali się , że tak jak na Węgrzech, ludzie ich rozpoznają i zdemaskują. Potem od 1960 rok obserwuje się stały wzrost agentów.
  2. Rok 1968 – liczne protesty studentów. Zniszczono słynną „gablotę” za zadęciami dygnitarzy rosyjskich. Szukali studenci jakiegoś studenta Żyda żeby pokazać , że Oni też protestują.
  3. Rok 1976 – Z tym rokiem wiąże się zdarzenie , które ówczesnej władzy sprawiło nie lada problem. Otóż dziennikarz relacjonujący spotkanie (wiec poparcia dla E. Gierka) napisał , że (zgodnie z prawdą) na stadionie leśnym zebrało się 3500 osób. Iny dziennikarz przekazujący tą relację „w Polskę” dla „jaj” dodał jedno zero. Większość centralnych gazet rozpisywało się jak to wspaniale w Olsztynie popierają władzę. Kto widział stadion wie że tam 3,5 tys osób to max co tam wchodzi.
  4. Rok 1980-1 – Okres, w który (jak w całej Polsce) powstała Solidarność. Dopóki nie ukaże się publikacja IPN o tym zdarzaniu niewielu wie , że to była farsa. Szacuje się że ok 500 osób (na ok. 10 tys.  członków ) to agenci usytuowani głównie we władzach  Solidarności.
  5. Stan wojenny – niemiłym faktem było, że kapelan Solidarności wydał władzy informacje o 2 mln. zł . Na szczęście pozostałe pieniądze udało się uchronić.  Informacje o agenturalnym Kościele były porażające.
  6. Rok 1989 – „Olsztyński czerwiec” i płynna zmiana SB w UOP zasługi komisji, która zweryfikowała pozytywnie prawie 100 % agentów.

Inne ważne fakty , o których mówił Pan Paweł . Mówił , że są w dokumentach liczne podziękowanie np. pracowników uczelni dla SB-ków że umożliwili im wyjazdy, zdobywanie wiedzy itd. W wielu miejscach obecnej władzy ciągle są te same twarze . Są liczne przykłady zafałszowywania historii np w Mrągowie na 190 lecie powiatu wręczono nagrody np. Lechowi Wałęsie i Donaldowi Tuskowi.

Fajne porównanie dał na to jak Oni się zachowują otóż „biegną tak jakby z nami” ale są o jedno okrążenie dalej.  Nadal się spotykają, robią oszałamiające kariery

Zadałem także pytanie „Jak funkcjonują obecne służby czy rekrutują nowych agentów -  czyli odtwarzają struktury. Odpowiedź była twierdząca. Rekrutują wielu nowych agentów, szkolą ich. Np jeden sztandarowy agent SB do 2006 roku w Keikutach szkolił szpiegów.

Smutną na koniec refleksję usłyszeliśmy od Pana Pawła i Pani Machnewskiej (byłej szefowej Radia Olsztyn) , że w Olsztynie nie ma woli do zmian. Może tak jest – to smutne ale może zmiana nastąpi w co wierzę.


Filed under: Osobiste

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Franku

bardzo dziękuje za relację.

"Na początek refleksja wiele razy słyszałem, że w Polsce jest bardzo źle w związku z trwaniem u władzy dawnych SB-kówi innych nieuczciwych ludzi zwanych agentami ale teraz jak dowiedziałem się , że Olsztyn nie jest wyjątkiem tym bardziej się przeraziłem" - tak niestety jest w całej Polsce.

Bajka o "odejściu komuny" już od 2007 r. przestała być obowiązująca.
Komuna wyszła z ukrycia ze swoimi słuzbami po likwidacji WSI - wtedy ruszyła do kontrataku.
Wszystkie ręce na pokład - to było hasło do uruchomienia wszystkich śpiochów w kraju i zagranicą.
Efekty widzimy codziennie, a ostanio stało sie to, co sie wydawało niewybrażalne - WRÓCIŁY REPRESJE w stosunku do zwykłych obywateli. Tych na samym dole.
Władza się boi - władza straszy.

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Effendi

2. Dziękuję za notkę.

Miałem tam być, niestety czasami "nie da rady". Szkoda. Mimo, że mieszkam w pobliżu słabo znam Olsztyn od strony "personaliów władzy".Myślę jednak, że jest gorzej, niż jest w kraju. Słynne były różne "ekscesy" byłych TW. Symptomatyczny jest przykład prezesa jednej z większych olsztyńskich spółdzielni mieszkaniowych, który rządził jak Breżniew. Poszedł na całość, zbudował w atrakcyjnym miejscu miasta blok, w którym mieszkania po "preferencyjnych" cenach i warunkach umów sprzedaży były przeznaczone dla możnych, także z palestry prawniczej. Rządził wiele lat, mimo wielu procesów sądowych.
Marylu masz rację, cały kraj oplata lobby tych, którzy naturalną ciekawość ludzką potrafili sprzedawać SB. Są to biznesmeni denuncjacji, wraz ze swymi smyczowymi tworzą "elitę" III RP. Na pewno finansowo- rządzącą. Nihil novi. Niestety, widzę ogromną skuteczność w trzymaniu WŁADZY i PIENIĘDZY przez ten UKŁAD. Nie, nie boję się słowa, które obśmiane i wyszydzone idealnie oddaje obraz rzeczywistości. Na świecie istnieją podobne "organizacje pozarządowe" są to mafie, ale ogrom i przekrój tej polskiej TYLKO przebija rosyjska. To po prostu idealny pasożyt, który czerpie z polskiego narodu w sposób TOTALNY.

avatar użytkownika Franek

3. Niezłe jaja

w Mrągowie na 190 lecie powiatu wręczono nagrody np. Lechowi Wałęsie i Donaldowi Tuskowi.

Za co im te nagrody ?

avatar użytkownika Effendi

4. Franiu,

Jednego zasługi już namierzyłem:
http://www.powiat.mragowo.pl/images/magazyn/www_npm11.pdf
ciekawe, czym zasłużył się drugi?
Masz rację, to pytanie retoryczne.

avatar użytkownika Franek

5. Powinien nagrody L. Wałęsa

Odbierać w całej Polsce - jeżeli odznaczać go za "obalenie komuny"

avatar użytkownika Jacek Mruk

6. Niestety widać na każdym kroku komunę

To nie dziwi bo ci sami grają w tę samą strunę
Dlatego pomnik wdzięczności sowietom,dedykowany
Stoi jak stał nawet odrestaurowany
Ciemnota nie widzi w tym nic zdrożnego
Bo pochodzą z układu czerwonego
Dla nich Polska to tylko słowo
Przyjdzie czas ,że będą płakać ugodowo
Może oni mają masochizm we krwi od dziadów
Którzy dostawali je od ruskich i niemieckich gadów
Pozdrawiam