Proste "Yes we can" Obamy.

Kampanie wyborcze sa zlozonym procesem skladajacym sie z wielu elementow. Trzeba pracowac nad kazdym z nim. Nigdy nie wiadomo, ktory z nich okaze sie przelomowym dla zwyciestwa albo porazki. Oto jeden z przypadkow.
Za definiujacy moment kampanii w we wstepnych wyborach prezydenckich w USA w 2008 r. bylo wprowadzenie przez B.Obame hasla: "Yes we can" ('Tak my potrafimy"). Jego zrodlem bylo hiszpanskojezyczne: "Si,se puede" ("Tak, to da sie zrobic") z okresu 24-dniowej glodowki w Phoenix,Arizona w 1972 r. Zakladano wowczas organizacje skupiajaca robotnikow rolnych United Farm Workers of America. Obama uzyl hasla: "Yes we can" w czasie wyborow do senatu USA w 2004 r., w ktorych startowal w 2004 r. Jednakze do historii przeszlo dopiero uzycie sloganu w mowie uznajacej zwyciestwo H.Clinton w prawyborach prezydenckich w malym stanie New Hempshire. Obama w dniu 8 I 2008 r. w miejscowosci Nashua uznajac zwyciestwo Clintonowej posluzyl sie wielokrotnie haslem:"Yes we can". Odnioslo skutek piorunujacy. W tlumie dominowaly tablice z napisem: "Wierzymy w zmiane" a tlum skandowal: "Chcemy zmiany". Jednak nowy slogan je przebil.
Zainspirowany przemowieniem piosenkarz "will.i.am" z Black Eyed Peas, ktory luzno popieral Obame, ale nie byl zaangazowany w kampanie wyborcza skomponowal piesn zawierajaca duze fragmenty przemowienia przyszlego prezydenta i w dniu 2 II 2008 r. umiescil na You Tube. W ciagu dwoch miesiecy video zostalo ogladniete przez 17 milionow widzow. Oto tlumaczenie obszernej czesci tego przemowienia:
"Mowiono nam, bysmy sprawdzili czy jest to mozliwe. Ostrzegano nas przed dawaniem falszywej nadziei czlonkom tego narodu. Jednakze w nieprawdopodobnej opowiesci, jaka jest Ameryka, nadzieja nigdy nie byla falszywa. Poniewaz zawsze kiedy stalismy przed przeszkodami nie do przezwyciezenia;kiedy wmawiano nam, ze nie jestesmy jeszcze gotowi czy ze nie powinnismy probowac, czy ze nie potrafimy, pokolenia Amerykanow odpowiadaly prostym wyznaniem sumujacym ducha narodu
Tak my potrafimy.
To bylo credo zapisane w dokumentach konstytutywnych, ktore deklarowaly przeznaczenie narodu.
Tak my potrafimy.
Bylo ono mowione szeptem przez niewolnikow i abolicjonistow torujacych szlak ku wolnosci poprzez ciemnosci nocy.
Tak my potrafimy.
To credo bylo spiewane przez imigrantow startujacych z odleglych wybrzezy oraz pionierow pracych na zachod pokonujac bezlitosna dzikosc.
Tak my potrafimy.

Bylo to wezwaniw organizujacych sie robotnikow; kobiet walczacych o prawa wyborcze; Przezydenta ustanawiajacego nowe granice na ksiezycu; Krola, ktory zaprowadzil nas na szczyt gory i wskazal droge do Ziemi Obiecanej.

Tak my potrafimy zapewnic rownosc i sprawiedliwosc. Tak my potrafimy zapewnic szanse dla kazdego i dobrobyt. Tak my potrafimy zaleczyc rany narodu. Tak my potrafimy naprawic swiat.

YES WE CAN".

O, gdybyz tak znalezc jakis krotki, zgrabny slogan w rodzaju:"Polska jest tutaj" czy "Raz sierpem, raz mlotem, czerwona holote", czy "My mamy racje". Na to trzeba czasu i wysilku.