72 lata - dwie wizyty ( Czy historia zatoczyła koło ?)

 1 lipca 1939 r. dowództwo okrętu objął Käpitan zur See Gustav Kleikamp, a sam okręt został wyznaczony do złożenia w sierpniu wizyty w Gdańsku na zaproszenie Senatu Wolnego Miasta, której celem było uczczenie pamięci poległych na Bałtyku i pochowanych w Gdańsku w sierpniu 1914 r. marynarzy z krążownika "Magdeburg" . Tajne plany, jakie otrzymał dowódca przewidywały ostrzelanie polskiej placówki wojskowej na Westerplatte, a po złamaniu jej oporu udział w działaniach przeciw flocie polskiej. 18 sierpnia "Schleswig-Holstein" opuścił Kilonię i udał się do Zatoki Strand gdzie pobrał amunicję, po czym 22 sierpnia wyruszył do Świnoujścia. Po krótkim postoju 24 sierpnia o godz. 11:00 wyruszył do Gdańska. O godz. 20:10 na wysokości Ustki nastąpiło spotkanie z 1 Flotyllą Trałowców i na pokład pancernika zaokrętowano marynarzy z kompanii szturmowej Kriegsmarine.

Do Gdańska okręt wszedł 25 sierpnia 1939 r. i zacumował przy nabrzeżu w Nowym Porcie, naprzeciw Westerplatte. Przez cały czas na okręcie w sposób dyskretny obowiązywała wachta bojowa. 26 sierpnia rozpoczęto uroczystości upamiętniające marynarzy z krążownika "Magdeburg" O godz. 18:00 holowniki przeholowały okręt z Nowego Portu w rejon twierdzy Wisłoujście, tam wyokrętowano kompanię szturmową. 31 sierpnia na pancernik dotarł meldunek radiowy o rozpoczęciu działań w dniu 1 września o godz. 04:45. Rano 1 września "Schleswig-Holstein" opuścił swoje miejsce postoju i zacumował przy warsztatach Rady Portu na tzw. Zakręcie Pięciu Gwizdków. Ostrzał rozpoczął się trzy minuty później, o 4:48, a przyczyną opóźnienia była konieczność przestawienia okrętu z głębi Kanału Portowego do tzw. Zakrętu Pięciu Gwizdków.

[http://pl.wikipedia.org/wiki/Schleswig-Holstein_(1908)] Minęły 72 lata i znów ....

Oddział okrętów bojowych Floty Bałtyckiej przybędzie do Szczecina z nieoficjalną wizytą. Wizyta rosyjskich okrętów bojowych w Polsce, poświęcona 66. Rocznicy Zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, potrwa od 6 po 11 maja 2011 r. W Szczecinie rosyjscy marynarze wspólnie z polskimi kolegami wezmą udział w uroczystościach z okazji Dnia Zwycięstwa, złożą kwiaty i wieńce pod pomnikami radzieckich i polskich żołnierzy, poległych w walce z faszyzmem, obejrzą zabytki historyczne miasta oraz zapoznają się z warunkami bytowymi swoich kolegów. Rosyjscy okręty z kolei będą mogli odwiedzić mieszkańcy i goście Szczecina. Będą to dwa okręty "Gejzer" oraz "Zyb", którym towarzyszyć będzie ORP "Toruń". Jednostki  rosyjskie należą do 485 dywizjonu okrętów rakietowych. To korwety rakietowe przeznaczone głównie do celów uderzeniowych. Na swoim pokładzie przenoszą 6 przeciwokrętowych pocisków rakietowych.

[http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110505/SZCZECIN/491394745]

Po przeczytaniu agencyjnej notki na portalu Głosu Szczecińskiego, że wojenne okręty rosyjskie 7 maja przypłyną do Szczecina z okazji 66 rocznicy zakończenia II wojny światowej, rodzą się skojarzenia sprzed 72 lat. Podobne okoliczności: przyjacielskie wizyty, rocznice upamiętniające poległych, kwiaty, wieńce, saluty i uzbrojone statki itp. Strach się bać bo ciarki przechodzą po plecach. Parę lat temu pożegnaliśmy Armię Czerwoną. Wydarzenia ostatniego roku wręcz budzą prognozę że niedługo regularne oddziały wojska rosyjskiego będą uczestniczyć w obchodach kolejnych rocznic, a potem pewnego dnia już nie wyjdą z Polski.

 Kiedyś  obcy statek musiał otworzyć ogień bo Wojsko Polskie z determinacją broniło Westerplatte. Dzisiaj to „Westerplatte” gdy zabrakło Jana Pawła II i Lecha Kaczyńskiego oddajemy bez walki…Zapominamy o nauce Jana Pawła II i słowach Prezydenta.

 Już nie muszą strzelać, zostaną przywitani przez nasze spolegliwe władze ...chlebem i solą którzy zda się w ten sposób zamierzają postraszyć opozycję i PIS. Kolejne skojarzenia sprzed lat : już raz chlebem i solą PKWN i komuniści witali Armię Czerwoną. Co z tego wynikło niejeden Polak odczuł to na własnej skórze.Wizyta amerykańskich żołnierzy była  przedstawiana prze media  jako podporządkowanie się Polski NATO i USA a  "wizyta czerwonoarmistów" jest długo oczekiwanym ociepleniem! To kolejny objaw  POfilskiej miłości do Rosji, naszego śmiertelnego wroga, który od zarania dziejów dążył do podporządkowania sobie Polski i zniszczenia Polaków jako narodu.Cień imperialistycznej Rosji wciąż rozpościera się nad Polską.