Rety! W PiSie wreszcie przejrzeli na oczy!
Pisze dzisiaj poseł Girzyński:
Nie trzeba być wielkim znawcą rynku, aby nie dostrzec, że brak jest dziś dobrej, nowocześnie prowadzonej telewizji o konserwatywno – liberalnym nastawieniu. Skoro się udało „Uważam rze” na tak wydawałoby się zabetonowanym rynku prasowym, tym bardziej udać by się mogło w przestrzeni telewizyjnej. (…) Skoro nie w oparciu o już istniejące stacje telewizyjne to może jednak w inny sposób warto zastanowić się nad powstaniem takiej właśnie telewizji. Wbrew pozorom nie jest to aż tak trudne do zrealizowania. (…)
Toć przecież ja trąbię o tym od dawna:
PiSowcy uczcie się! (31 Styczeń 2010),
Bez nerw, oszołomie. Bez nerw. (20 Styczeń 2010),
Wreszcie coś się rusza! (29 Grudzień 2009),
Ile zrozumiał oszołom z Ciemnogrodu? (28 Grudzień 2009),
Prawica krajowa bezjajeczna. (26 Grudzień 2009),
KIIP – krok po kroku (08/07/2009).
Wiecie może skąd takie olśnienie pana posła? Wyjaśnienie jest arcyboleśnie proste Jak już “naszych” powywalano skąd się dało, to “naszym” zaczęła bida zaglądać w oczy. A wiadomo, że życie kosztuje. Wobec czego samoistnie uruchomił się potencjał sprawczy i wola, by wreszcie zamiast popisywać się gadulstwem, to zacząć konkretnie działać, bo… idzie nędza. A ta, jak wiadomo, jest wystarczająco silnym bodźcem do działania. Bo też, gdy droga tam, gdzie najłatwiej, została przyblokowana, to trzeba zacząć szukać jakiejś innej. I tu się inwencja twórcza pojawia bardzo szybko. Nie oddawna wiadomo wszak, że najlepsze dzieła w dziedzinie kultury wykonywali ci, którzy cierpięli największy głód i biedę i byli najbardziej uciskani. Lenin się wcale nie pomylił, gdy powiedział, że “byt kształtuje świadomość”. I tak jest. Świadomość, że trzeba płacić świadczenia a do gara też coś włożyć trzeba, kruszy wszelakie opory. I tu jest pies pogrzebany.
W pomyśle posła jest jednak pewien feler:
(…) Gdyby Zygmunt Solorz kierował się tylko rachunkiem ekonomicznym zrobiłby dwie rzeczy: zmienił politykę wpuszczania Polsat News do telewizji kablowych i przeprofilował ją na wzór amerykańskiego Fox News w kanał o konserwatywnym nastawieniu.
Otóż nie, panie pośle. Takiej telewizji, robionej przez tego pana, ja oglądać nie mam zamiaru. Nawet, jeśliby jej szefem miał zostać Jacek Kurski, a pan szefem kanału informacyjnego. Nie słuchał pan tego, co mówił Nadreżyser?
- MoherowyFighter - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. MoherowyFighter
wkurzający się ci politycy. Robi oko do Solorza-Żaka-Kroka-Zegarka?
Niech nas nie wkurza. Nic, co powstało na brudnym pieniądzu, nie będzie czyste.
Zadna pralnia nie usunie rodowodu kasy - WSI.
Jeszcze lepsza jest frontmenka PO od "list pismaków dworskich".
Zarząd TVP z partyjnego frontu
Czyli co "się zrobiło"?
Rada nadzorcza TVP, zdominowana przez, jak widzę, partyjny sposób
myślenia, dokonała wyboru zarządu. Który, przyznaję, jest zarządem
stricte politycznym.
Stricte politycznym, a więc konkretnie jakim?
Zarówno pan Marian Zalewski, skądinąd człowiek bardzo sympatyczny,
jak i Bogusław Piwowar, którego znam znacznie mniej, są z pierwszej
linii frontu partyjnego. Jeden w PSL, drugi w SLD. Więc o czym my
właściwie mówimy."
dalej jeszcze lepiej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Marylo masz rację.
To nie prościej jest, by od razu walić do pewnego pana, który dosyć często pokazywał się w rogatywce, i poprosić go, by szarpnął się na TV Konserwa? Facet wiedziałby doskonale gdzie szukać. ;)
3. Nie da się ukryć
że z kadrami PISu jest nie tak, jak by się chciało.
4. Pani Barbaro,
od lat mam wrażenie, że tam jest albo amatorszczyzna, albo lekkoduszność, albo naiwność albo... coś dziwnego i zagadkowego. Tam błąd na błędzie błędem pogania.
5. Moherowy
Rozczuliła mnie fraza "coś dziwnego i zagadkowego".
6. Pani Barbaro,
naprawdę w Wielkim Tygodniu nie chcę jechać z grubej rury.