Ze msza byla dla dzieci. I dwoja dzieci modlila sie o to, zeby nie bylo wojny swiatowej.
Aha.
Znaczy sie niektorzy zaczynaja cos podejrzewac.
Ciekawe czy dzieci byly z rodzin MWZWM czy tez oszolomskich.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Gdzie moi rodacy potrzebuja te wywazone kola. Kazdy jeden dba totalnie o to, zeby kola byly wywazone. Jak mowie, ze sam sobie zmieniam kola (tam gdzie mieszkam jezdzi sie 50-6o km/h) to wszyscy rodacy sa w szoku. Bo oni wszyscy WYWAZAJA kola co sezon. Normalnie szok. Tyle, ze ja osobiscie nie znam za wielu miejsc w Polsce, gdzie mozna wyczuc, ze kola nie sa wywazone. Wszedzie dziury, doly, koleiny.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Jeszcze przygotuj się na spotkanie MWZWM, którzy Ci powiedzą, że na początek trzeba zabić Kaczora, bo to wszystko przez niego, te dziury, bieda, bezrobocie i stonka .
Jak zaoponujesz, to sie dowiesz, że nie jestes europejczykiem, tylko ciemnogrodem, za który trzeba się wstydzić w całej Europie :)
A powie ci to ktos, kto świata poza najblizszą okolicą nie widział.
Księża są tresowani, ale nie wszyscy sie tresurze poddają. U mnie jest "po Bożemu".
Jak list biskupi przysłali, to mus było odczytać, ale Masza św. była patriotyczna, za Ofiary Smoleńskie.
Proboszcz kanonik wcale nie ukrywa, że polityczne ukłony kard.Nycza nie są mile widziane wśród księzy.
Wg mnie ksieza tu gdzie mieszkam poddaja sie atmosferze tu panujacej. Otoz to jest Gdansk, nowe osiedle, osiedle dla MWZWM. Sami ludzie sukcesu. I mysle, ze ksieza tu ulegaja tej atmosferze.
Wiesz.
dzis mialem juz rozmowe z kims kto wprawdzie nie jest MWZWM ale jest na podobnym kursie. I juz uslyszalem, ze jak ja dalej sie bede tak klocil (nie klocilem sie, tylko zbijalem ich glupie hasla w stylu "prawda lezy po srodku" czy "oni sie caly czas kloca") to nikt ze mna nie bedzie chcial rozmawiac. Oni mnie normalnie strasza. Ze nie beda ze mna rozmawiac. I oni maja czelnosc mowic ze J. Kaczynski nas dzieli? Kiedy nie daja ludziom nic powiedziec????
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
jak nie będą z Toba rozmawiac to rozumiem , że będziesz strasznie zdołowany?
A kurwy to pojawiły się u nas w mazowieckiem razem z nową Polską. Nawet na wąskim odcinku Ostrów Mazowiecka-Łomża (trasa na Mazury) występowały. Jedną widziałam nawet przebraną za czerwonego kapturka, moje dzieci mało nie wypadły z samochodu przez okno od tego widoku.
Pozdrawiam
"widzialem kilka punktow sprzedazy sprzetu rolniczego. New Holland"
Bo widzisz, u nas w kraju już po rowolucji. Księża sie przestali mieszać do polityki, a pewna znana pani reżyser z ekipą pracuje przy pługach i kultywatorach w sklepie New Holland.
Filizanka jak się komu potłucze, to zaraz leci sie do sklepu nową sobie kupić, a tam drzwi mu szeroko otwiera rudy tusek z razem z Bolkiem. Michnika gazeta całkiem z rynku wypadła, więc były naczelny rozpuścił funkcjonariuszy po Polsce, łażą od wsi do wsi i czerwone jabłka sprzedają. Tyle sie im z tej komunistycznej propagandy ostało.
Stacja walterowa też podupadła, połowe wsiowych pracowników pozwalniali, nawet blondi Monike marny los spotkał. Nie spotkałeś jej przypadkiem gdzieś przy drodze na Koszalin?
Polska ma wciąż też takie oblicze . Tu masz księzy i MWZDM - wiesz, ile kosztuje taki motór? To jest współczesna husaria, spoko, nie wszyscy powariowaliśmy :)
Na Jasnej Górze trwa od wczoraj VIII Motocyklowy Zlot
Gwiaździsty im. ks. ułana Zdzisława Peszkowskiego. Do godziny 12:00 w
niedzielę zgromadziło się na nim 50 tys. motocyklistów - to dwukrotnie
więcej niż w ubiegłym roku.
Roman Koszowski/ Agencja GN
VIII Motocyklowy Zlot Gwiaździsty
Otwarcie sezonu motocyklowego im. Księdza Ułana Zdzisława Peszkowskiego
nastąpiło wczoraj o godz. 18.00. Wystąpił zespół Wujka Mańka –
motocyklisty z Wilna. Zaprezentowano film z Rajdu Katyńskiego, a Leszek
Rysak z IPN wygłosił prelekcję o Kresach Rzeczypospolitej. O godzinie
21:00 uczestnicy wzięli udział w Apelu Jasnógorskim.
Sytuacje komplikue to, ze to moja rodzina. W praktyce cala. Wiec oni ze mna chca rozmawiac ale na swoich regulach. A jak ja mowie co innego to mi zarzucaja, ze sie kloce.
Co do kurew - na trasie Gdansk Szczecin kiedys ich nie bylo.
A jesli juz to sporadycznie.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Ty mi tu takie science ficntion a ja z realem walcze.
A tym w ramach dokopania mi uslyszalem dzis, ze Jarek sam zabil brata bo korzysta z tego.
mnie sie zdaje, ze oni czuja, ze cos w tym smierdzi i dochodza do wszelkich mozliwych granic.
ALE TAK CZY SIAK STOJA TWARDO PRZY SWOIM.
A w takim realu Monisia ma dobrze oplacana prace a Michnik jeszcze jakos pociagnie.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
50 tysiecy
WOW
Znaczy sie dzieje sie niezle.
Sporo tego.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Totez im powiedzialem, ze to walka pomiedzy zlem i dobrem.
To sie popukali w czolo.
Wariat jakis czy co?
Za dobrze maja chyba.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
A co do pieniactwa to sie nie przejmuje. Mowie im, ze przed 10 kwietnia siedzialem za cicho. I mamy dzis co mamy. Na to nie maja argumentu.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
moze byc Ci cięzko z tym rodzinnym realem wytrzymac.
Ja mam lepiej, na wsi z ktorej pochodze 70 % głosowało za Jarka, te 30 % to jakies napływowe ciałamajstwo, tacy co to na wies wrócili na stare śmieci z wielkich miast.
Oni są teraz ci mundrzejsi, co - jak ta Łamerykanka z "Rancza" - nowoczesnosc chcą wprowadzac.
pokaż swoim młodych Polaków :) niech wiedzą, że sondaże kłamią i wcale nie sa w wiekszości 90% , co to myslą mediami :) Nie ma takiej wiekszości, sami to sobie wmawiają i podłączaja się do "większości".
Kibice Lecha i Legii wspólnym głosem: Niespełnione rządu obietnice = temat zastępczy kibice
Te czasy juz za mna. teraz to ja juz spoko luz, wymiatam. Bez nerwow.
Poza tym to oni dzis sa wyjatkowo nerwowi.
Cos im nie pasuje.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Powalilas mnie na kolana.
Kibice LEcha i Legii sa super!
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Bo od lat im sieja nienawiśc do PiS, na PiS nigdy nei zagłosuja.
Widza też że Tusk i Komorra zrobili ich w bambuko, TVN robi ich w bamuko - tylko do tego sie nei moga przyznac, bo kto sie przyzna, ze jest idiotą?
Dlatego maja dyskomfort i wirażuja coraz mocniej. Jeszcze dwa, trzy zakety i wypadna z obiegu tj. zagłosuja po kryjomu na PiS, tylko się prze nikim ne przyznają.
System usilnie pracuje, zeby zagłosowali na SLD, ale czasu mało żeby im nowa lewicę ładnei opakowąc i sprzedac.
Tych co znam nie zaglosuja na Kczynskiego.
Nigdy w zyciu.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Spójrz na to inaczej: oni nei kieruja sie ani swiatopoglądem, ani jakimis racjami. To jest slepa, irracjonalna nienawiśc, zlośc.
Jesli tak, to moze im się z dnia na dzien odmienić.
No chyba, że oni na zimno do tego podchodzą. Ale z tego co napisałeś, to raczej nie.
Ja sie zgadzam ze to emocje. Jednakze nienawisc do Kaczynskiego jest wtlaczana w serca przez tyle lat, ze siedzi tak gleboko, ze nie da sie jej tak latwo wyrugowac.
Na samo nazwisko Kaczynski ludzie dostaja sliny.
Predzej bym sie spodziewal, ze znienawidza Tuska z dnia na dzien. Ale na Kaczynskiego nie zaglosuja.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Ten film przemawia do nas.
Druga strona oburzy sie na porowananie sytuacji z krzyzowaniem Chrystusa.
I w calosci odrzuci film.
Ale jest fajniasty.
Dzis bylo moje ulubione czytanie.
O tym jak ludzie DEMOKRATYCZNIE ukrzyzowali Chrystusa.
Lzyli go i wysmiewali.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Jestem w Gdansku.
Co do bicia sie to juz zapomnialem, ale ja zawsze gotow do walki o swoje!
Kwestia tylko kiedy i gdzie!
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Osobiscie czytanie o tym jak Pilat pyta ludzi o to kogo uwolnic a ci krzycza: uwlinij bandyte Barabasza i ukrzyzuj niewinnego Jezusa jest moim ulubionym. Tu jest wszystko. To jest esencja. Faryzeusze - co wchodza pomiedzy ludzi i ich podbuzaja - jak dzisiejsze media. Ludzie, co jeszcze kilka dni temu kochali Chrystusa i palmy mu pod nogi rzucali. A dzis go nienawidza. Nienawidza calym soba. Kpia, szydza, podsuwaja mu ocet do picia. Sa okrutni. A kiedy sie ich Pilat pyta kogo ma uwolnic oni wrzeszcza: Barabasza. A ten przeciez jest paskudnym bandyta.
Esencja DEMOKRACJI. Z cala jej ulomnoscia w postaci nierzetelnych informacji, mediow, kreowaniem nienawisci do jednych, robieniem autyorytetow ze zwyklych szuj.
Uwielbiam to czytanie. Pytam sie ludzi, czy oni mysla, ze sa lepsi niz tamci wtedy. Jakos nigdy nic specjalnie nie mowia.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
To mowi samo za siebie.
Wszystko na temat demokracji.
Pogrubienia moje
***
Jezus przed Piłatem
Zaraz wczesnym rankiem arcykapłani wraz ze starszymi i uczonymi w Piśmie i cała Wysoka Rada powzięli uchwałę. Kazali Jezusa związanego odprowadzić i wydali Go Piłatowi. Piłat zapytał Go: I. Czy Ty jesteś królem żydowskim? E. Odpowiedział mu: + Tak, Ja nim jestem. E. Arcykapłani zaś oskarżali Go o wiele rzeczy. Piłat ponownie Go zapytał: I. Nic nie odpowiadasz? Zważ, o jakie rzeczy Cię oskarżają. E. Lecz Jezus nic już nie odpowiedział, tak że Piłat się dziwił.
Jezus odrzucony przez swój naród
Na każde zaś święto miał zwyczaj uwalniać im jednego więźnia, którego żądali. A był tam jeden, zwany Barabaszem, uwięziony z buntownikami, którzy w rozruchu popełnili zabójstwo. Tłum przyszedł i zaczął domagać się tego, co zawsze im czynił. Piłat im odpowiedział: I. Jeśli chcecie, uwolnię wam Króla żydowskiego? E. Wiedział bowiem, że arcykapłani wydali Go przez zawiść. Lecz arcykapłani podburzyli tłum, żeby uwolnił im raczej Barabasza. Piłat ponownie ich zapytał: I. Cóż więc mam uczynić z tym, którego nazywacie Królem źydowskim? E. Odpowiedzieli mu krzykiem: I. Ukrzyżuj Go! E. Piłat odparł: I. Cóż więc złego uczynił? E. Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: T. Ukrzyżuj Go! E. Wtedy Piłat, chcąc zadowolić tłum, uwolnił im Barabasza, Jezusa zaś kazał ubiczować i wydał na ukrzyżowanie.
Król wyśmiany
Żołnierze zaprowadzili Go na wewnętrzny dziedziniec, czyli pretorium, i zwołali całą kohortę. ubrali Go w purpurę i uplótłszy wieniec z ciernia włożyli Mu na głowę. I zaczęli Go pozdrawiać: T. Witaj, Królu żydowski! E. Przy tym bili Go trzciną po głowie, pluli na Niego i przyklękając oddawali Mu hołd. A gdy Go wyszydzili, zdjęli z Niego purpurę i włożyli na Niego własne Jego szaty.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
tak w ogole to sie nadaje na jakis filmik gdzie bylaby czytana ewangelia, a obraz przedstawialby tvn, Durczokow, Olejnikowa i innych no i ludzi.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Tym ludziom ktos powinien wytlumaczyc, ze oni nie maja zadnego prawa do Wawelu jak i ty czy ja. Do Wawelu ma prawo Kosciol Katolicki.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Jeszcze trochę o demokracji w dzisiejszym wydaniu. To zabieganie "demokratycznie wybieranych" o aprobatę tłumu (demokratycznego oczywiście, o zdobywanie popularności za pomocą reklamy, propagandy i speców od PR- u.
Otóż strategią Jezusa jest - antypropaganda, antypijar i antyreklama. Ilekroć budzi aplauz wśród słuchaczy, to wkrótce sam - świadomie i celowo - niszczy to poparcie. Po obudzeniu entuzjazmu w Nazerecie w tamtejszej synagodze powiedział parę słów prawdy po których wczorajsi zwolennicy byli gotowi Go zamordować... Po rozmnożeniu chleba - co bardzo się spodobało - najpierw uchodzi na pustynię, a potem zapowiada, że sam jest "Chlebem życia" ( J6,51-57). Wtedy tłumy Jego zwolenników się rozpierzchają. Trzeba sobie powiedzieć jasno - demokracja jako taka nie interesowała Jezusa. Poddana przez Niego próbie nie sprawdziła się. Co znaczy, że NA PEWNO jest bardzo daleka od doskonałości. I że potrzebny jest lepszy system.
Nawiasem mówiąc w sprawie Powązek cały czas czekam , kiedy wykopimy z Alei zasłużonych bieruta i bierutopodobnych. Mimo, że tam podobno nic juz nie ma , bo go posypali czymś takim od czego szybko sie rozłożył (żeby nikt nie odkrył, że go wykończyli).
Mimo wszystko obecność oprawców komunistycznych obraża pochowanych tam bohaterów. I to jakoś nikomu nie przeszkadza.
Dzisiaj sporo podróżowałam tramwajem. Najpierw - dwie młode dziewczyny z niemowlęciem z wózku. Odzywają się do siebie per "debilu" i "kretynko", gdy coś im sie nie udaje (np. odblokowac koła wózka). "Opiekunki" do dziecka? Siostry? Na matkę każda z nich za młoda, ale może jednak? Przy wysiadaniu lecą z ich ust słowa już po prostu wulgarne. Takich musi słuchać w zaraniu życia to biedne polskie dziecko... Gdyby to byli mężczyźni pewnie bym zareagowała, ale kobiety? Z dzieckiem? Są tak straszne, że nie reaguję. Wysiadają z tym biednym dzieckim i odchodzą.
Powrót późnym wieczorem. W ciągu dnia było dość ciepło, więc wszystkie okna pootwierano. Teraz jest późno i zimno. Tramwaj jedzie z niedalekiej pętli - należałoby oczekiwać, że o tej porze pan motorniczy jednak te okna pozamyka. Gdzie tam. Ludzie go nie obchodzą. Pasażerowie przesiadają się z miejsca na miejsce poszukując zakątka bez straszliwego przeciągu. Nieliczni próbują zmykać okna, ale niektóre są jakoś zablokowane. Tramwaj - bez żadnych ostrzeżeń o zmianie trasy - jedzie trasą okrężną i dużo dłuższą - przygotowania do Euro. To jest najważniejsze! Wobec nas, zwykłych ludzi lekceważenie - co dzień i na każdym kroku.
Otoz niestety masz racje. My sie nawzajem nie szanujemy. To jest w ogole jeden wielki kociol. Dzis pojechalem z zona do kaszubskiego sklepu kupic zestaw obiadowy. Wlasnie dlategoi, ze chcielismy nasz polski zestaw. I musze powiedziec, ze obsluga tam jest wielce nieszczesliwa. Moze im zle placa nie wiem. Ale one nawet sie nie usmiechna. A jak czlowiek o cos spyta to jakby cos chamskiego mowil.
Na Allegro kupuje sporo. Wystarczy mala uwaga a ludzie od razu nerwowi. Ale ja np nie mowie, ze cos mi sie nie podoba, tylko mowie, ze to czy tamto. Ludzie sie od razu domyslaja, ze ja przez to chce im cos dociac, dowalic. I to jest norma w Polsce. Kazdy sie doszukuje czegos w tym co slyszy., Nie bierze tego wprost, ale sie domysla.
Dlaczego ci ludzie sa tacy dla siebie? Dlaczego od razu nerwowi, atakuja, rzucaja sie? To niszczy zarowno ich samych jak i tych co oni atakuja.
Wydaje mi sie, ze zeszlismy w rozwoju cywilizacyjnym bardzo nisko. Szczekamy na siebie. Nie myslimy. Reagujemy.
Smolensk jako taki np - jedni wierza w zamach, drudzy nie wierza.
To jest dzis kwestia wiary.
A nie faktow.
Nie poruszamy sie na plaszczyznie poznawczej, ale emocjonalnej.
I wiemy tez kto wierzy a kto nie wierzy.
Ci co wierza zreszta maja powody, by wierzyc, a ci co nie wierza po prostu nie wiedza o podstawowych faktach, ktore moglyby zachwiac te wiare.
O czym to swiadczy? O glupocie. Bo kwestie wiary to powinnismy podnosic tam, gdzie nie jest nam dane zrozumiec istoty rzeczy absolutnych - boskich. Ale w przypadku zdarzen na ziemi powinnismy poruszac sie w plaszczyznie faktow i co najwyzej ich interpretacji. A my wszyscy przerzucamy (nie wierzacy w zamach w szczegolnosci) te sprawy na plaszczyzny wiary-niewiary. Czyli de facto reloatywizujemy. Czyli de facto jestesmy ateistami.
Bo kwestie takie jak Smolensk trzeba rozpatrywac w plaszczyznie tego co sie stalo, na co mamy dowody, poszlaki. A nie wiary. Wierzac w to lub nie wierzac przerzucamy sprawy zwykle na poziomy dowlnej interpretacji wg wlasnego widzimisie. A skoro tak, to wchodzimy z butami w swiat prawdy i zadeptujemy ja. A skoro tak to depczemy Boga, bo on jest Prawda jako taka. A skoro tak nie wierzymy w niego, propagujemy jego brak istnienia (tworzac wersje alternatywne itd) i ogolnie ateizujemy.
Troche to takie mi sie zrobilo rozjechane.
Ale coz tak to widze.
A poza tym w pedzie.
Tu wszystko pedzi.
I coraz mniej ludzi ze mna rozmawia, gdy wychodzi na to, ze mialem racje.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
primo- w Polsce bardzo niewielu ludzi wierzy w Boga. Nie mówię oczywiście o deklaracjach, obrzędach etc. To jest coś w rodzaju polisy na wszelki wypadek i nie ma nic wspólnego z wiarą.
secundo- nie wiadomo dlaczego rozgrzesza się powszechnie ludzi z głupoty, tak jakby uczynki głupców nie miały realnych skutków.
tertio- Wystarczy mala uwaga a ludzie od razu nerwowi. Ale ja np nie mowie, ze cos mi sie nie podoba, tylko mowie, ze to czy tamto. Ludzie sie od razu domyslaja, ze ja przez to chce im cos dociac, dowalic. I to jest norma w Polsce. Kazdy sie doszukuje czegos w tym co slyszy., Nie bierze tego wprost, ale sie domysla.
To widać nawet na BM, niestety.
To tyle tytułem dygresji. A na wszystko wyżej napisane mój placet. Sama prawda.
Pozdrawiam
Nie wiem co znaczy szparowac.
Jakby co pisz na priva.
Mam znajomego, co przyjezdza ze mna, nie udziela sie jak ja, ale jest zorientowany o niebo lepiej.
Ja u niego terminuje.
On ciebie zna - znaczy wpisy i ogolnie poleca.
Zdaje sie jakiegos Jonesa czyta z twej rekomendacji.
Chyba wlasnie skonczyl.
Jak masz ochote moglibysmy sie jakos spotkac na kawe.
Ale to pisz na priva.
Ostatnio zmieniony przez spiskowy o pt., 22/04/2011 - 00:19.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Odkad odkrylem, ze relatywizm = ateizm odtad sam rozumiem, ze w Polsce wielu ludzi naprawde nie wierzy w Boga. Szczegolnie ci "wyksztalceni". Prosci ludzie na wsi mysle, ze wierza. Znaczy nie tylko na wsi, ale poruszam stereotypy.
Cala reszta, ktora uwaza, ze jest bardzo inteligentna porusza sie w tej kwestii na zasadzie jak sama podkreslilas obrzedow. Moj znajomy oburzony moim imejlem z jakims linkiem napisal mi list. W tym liscie obruszyl sie na moje poglady. Po czym pojechal po obroncach krzyza, ludzi domagajacych sie prawdy na temat Smolenska itd. Czepial sie, ze ludzie ida na cmentarz robic happeningi. I drwil, ze jak on idzie na cmentarz to tez robi happeningi.
Przy okazji nakreslil mi wizje jak to on plakal rok ttemu. Ale teraz sie boi.
Wkurzyl mnie. Napisalem mu, ze ja bronilem Lecha KAczynskiego zarowno przed jak i po. I nie plakalem. Nie plakalem 10 kwietnia ani pozniej. Smutno mi bylo owszem. Ale nie dalem sie tej cholernej propagandzie "Badzmy razem"
Dwa - tak sie sklada, ze kiedys zmarl nasz wspolny kumpel. Mielismy po 17 lat i jeden zmarl na raka. I tak sie sklada, ze razem z tym co sie oburzyl obchodzilismy przez kolejne kilka lat urodziny, tego ktory zmarl. Znaczy nie ja z nim, ale cos sie dzialo i ja bylem przy tym i on byl przy tym. I tak sie sklada, ze zawsze sie to konczylo wypadem na cmentarz. I na tym cmentarzu oni zachowywali sie jak bydlo. Pili, palili, sciskali sie, nie wiem czy nie robili czegos wiecej. Ja zawsze stalem gdzies tam z boku, mimo, ze ten co zmarl byl najlepszym moim kumplem a nie calej tej bandy. Potem banda sobie szla do domu, a ja sprzatalem po nich, uwazajac, ze jak rano przyjdzie matka zmarlego kolegi to moze byc jej przykro, ze taki smietnik ktos tu zrobil (puszki, butelki, pudelka po papieroasach).
I teraz prosze sobie postaw, ze moj znajomy, ktory w tym bral udzial mnie poucza. On mnie poucza, wysmiewajac obroncow krzyza mowiac, ze on przeciez nie robi happeningow na cmentarzu.
Bo teraz on jest tatus, ma zone, dom z rodzicami rozbudowal, ustatkowal sie (urzednik a jakze) i teraz on juz chodzi do kosciola.
Tak to wyglada.
Tak ja to widze.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Natomiast co do wiary - to nie takie proste. Tzn. my jesteśmy z natury skłonni do "szufladkowania" ("etykietki", "łatki") wszystkiego - każdy ma swoje imię, wioska nazwę, piesek, kwiatek - też. Nic dziwnego, bo jak sobie ponazywamy ten otaczający nas (dość złożony) świat, o wiele łatwiej (i przyjaźniej) nam w nim poruszać się. I dalej: ten prawica, a tamten lewica. Ten dobry, a tamten zły. Ten wierzący, a tamten relatywista. Czyli świat "zerojedynkowy"? Chcielibyśmy z całą pewnością (bo tak łatwiej i prościej). Ale nie ma lekko. Jaka jest wiara, to widać najlepiej po świętych naszego Kościoła. Świętymi są ludzie prości, bez szkół, nawet niemalże nie umiejący pisać (np. św. Faustyna Kowalska), ale i najwięksi myśliciele w historii ludzkości (np. św. Augustyn, św. Tomasz z Akwinu), a więc nauka niewiele ma wspólnego z wiarą-niewiarą.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez Deżawi o pt., 22/04/2011 - 01:18.
myślę, że jeżeli dobrze zrozumiałam Spiskowego to w sprawie wiary chodzi mniej więcej o to, że ten kto wierzy naprawdę, ten ufa Bogu, a co za tym idzie Jego receptom na życie.
Oczywiście wszyscy jesteśmy grzesznikami, ale to już inna materia.
Nawiasem mówiąc tylko nasza wiara daje grzesznikom nadzieję, co jest istotą Dobrej Nowiny.
I w tym sensie jest absolutnie uniwersalna, ziemskie przymioty nie mają większego znaczenia.
Niektórzy zaś się tak zachowują jakby chodzili do Kościoła dla ludzi , a nie dla Boga.
Pozdrawiam przed zbliżającą się Wielkanocą.
A kto mowi, ze swieci i ich pochodzenie w sposob liniowy odwzorowuja proporcje przwdziwie wierzacych i niewierzacych? To tylko teza, ale nie ma na nia dowodow. Rownie dobrze mozna powiedziec, ze jest duzo wiecej wierzacych mezczyzn niz kobiet bo mamy duzo wiecej swietych mezczyzn. A przeciez tak byc nie musi a pewno jest wlasnie na odwrot.
Dezawi ja sie ogolnie nie zgadzam. Otoz ludzie cale zycie potrafia spedzic w kosciele. Od dziecinstwa do starosci chodza do kosciola ucza sie ze powinno byc sprawiedliwie, porzadnie, powinno byc uczciwie, godnie, ze nalezy szanowac drugiego clzowieka.
A po mszy idzie do domu na spotkanie religijne i reklamuje swoje zlote sygnety wypracowane ciezka praca ludzi, ktorych nie szanuje. A nastepnie promuje najwiekszych bandytow, byleby tylko on mogl utrzymac swoj status quo.
Moge ci powiedziec tak: Norwedzy sa laikami. Do kosciola rzadko chodza. Ale w stosunkach miedzyludzkich, w tym jak ustawili system pod katem opieki socjalnej oni sa duzo bardziej chrzescijanscy niz my. Jak ci sie cos stanie to pelna opieka, szacunek dla czlowieka. Ja ich nie chce idealizowac, bo im daleko do idealu, ale oni mnie nie obchodza. Obchodzi mnie Polska. A czym ona jest? Czym jest 3RP? Przeciez to jest jeden wielki kolesiowski uklad, mafijne powiazania, oszukiwanie panstwa i ludzi wkolo itd itd.
Przeciez my to codzien widzimy.
Poprosilem o rachunek to myslalem, ze mechanik sie przewroci.
W sklepie kupie sprzet to potem musze walczyc miesiace jak sie zepsuje i jestem traktowany jak cham.
But mi sie rozwali po pol roku, to mnie sprzedawc obsmieje, ze ja jakies gwarancje mam.
Na ulicy ludzie sie bluzgaja, trabia na siebie.
Czlowiek drugiego ocenia poprzez pryzmat pieniedzy.
Itd itd
Pzeciez wiemy jak tu jest.
A takze wiemy, ze ci sami ludzie chodza do kosciola sluchac kazan. Na kazaniach prawdopodobnie mysla o wszystkich innych ale nie o sobie. Jak ksiadz mowi o wadach, to oni wyraznie iwdza te wady u zony, matki, ojca, kuzyna, ale nie u siebie.
I jeszcze jedno ci powiem: takie zdanie slyszalem: cos ty k****a spiskowy? Kosciol to kosciol, kazanie to jedno a tu jest k*****a zycie.
Otoz dezawi to nie jest zycie.
To jest smierc.
Bo to jest ateizm.
Ostatnio zmieniony przez spiskowy o pt., 22/04/2011 - 08:40.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Alez absolutnie tak jest, ze czesc ludzi chodzi do kosciola dla innych a nie dla siebie. Najlepszym przyklkadem sa tu wszyscy komunisci. PRzed 89 rokiem nosili czerwone krawaty. Teraz niebieskie. Przed 89 rokiem chodzili na posiedzenia partii. Teraz do kosciola.
Gmina z ktorej pochodze pokazuje idealnie co sie stalo po 89 roku. Wszystko przejeli czerwoni, sa dzis uznanymi obywatelami-przedsiebiorcami, ksiadz kolenduje tylko do nich, do motlochu nie pojdzie, oni zas sa proeuropejscy i nowoczesni. Samochody wymieniaja tak czesto jak sie da. Czasami sie nie da jak ich bandycki sposob biznesu nie daje rezultatow. Ale i tak maja lepiej niz motloch.
Malo to chrzescijanskie. A kosciol w niedziele pelen.
O tym ja mowie. To jest nawet tak, ze ja nawet nic od tych ludzi nie chcac zostaje czasami przez nich obrzucony blotem. Bo poszedlem dalej i wyrwalem sie z tego bagna. A przeciez mialem skonczyc jak motloch. Motloch z ktorego sie wywodze. Wiec zdaza mi sie, ze jak mnie spotka babsko raz na 3 lata to w ciagu jednej minuty wymiany zdan oberwe tekstem o czymkolwiek. Pazernosci, wypieciu sie na ojczyzne i inne takie. Np od mojej bylej nauczycielki - zony komucha. A jakze. W koncu ja jestem motloch, a ona wyzsza elita. Takie to klimaty.
Ostatnio zmieniony przez spiskowy o pt., 22/04/2011 - 08:48.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Poza tym sytuacja sie zmienia dynamicznie.
Nie mozesz porownywac swietych sprzed kilkuet lat i ich czasow do dzisiejsszych.
Dzis moze byc tak, ze nikt nie wierzy w Boga, a swietych Tomaszow bedziesz mial tak czy siak. I czy fakt, ze on byl nauczycielem akademickim ma jakies znaczenie dla dzisiejszej struktury wierzacych?
Nie sadze.
To bylo.
A dzis jest inaczej.
Gazeta wyborcza ma.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Czym się różnią problemy niewolnika przy budowie piramid od niewolnika przy budowie autostrad?
Czym się różnią problemy wojownika bitew starożytnych od dzisiejszego wojownika w Afganistanie?
Czym się różnią problemy matek wychowujących dzieci w okresie wojen perskich od współczesnych matek w Sudanie?
Że trzy tysiące lat temu nie było tramwajów i karabinów maszynowych? I jeszcze internetu?
To jest tylko dekoracja czasów, do których trzeba się dostosować. Jest Pan osobą wierzącą, to musi Pan wiedzieć "coś" o wieczności. Próbował Pan kiedyś oznaczyć na 'osi czasu wieczności' odcinek przeciętnego życia człowieka? Proszę spróbować. Problem Hioba sprzed kilu tysięcy lat jest problemem współczesnego człowieka. I to jednym z najważniejszych trapiącym ludzkość.
Chce Pan świętych z dzisiejszych czasów? Proszę bardzo. Była św. Faustyna. Mogę dodać św. Maksymiliana M. Kolbe, bł. ks. Jerzego Popiełuszko, św. Josemaria Escriva, bł. Antoni Gaudi, św. Joanna Beretta Molla... Wystarczy?
Co Pan wie o każdej z tych osób, że się tak gwałtownie oburza i "nie zgadza"? Czyta Pan ich biografie i świadectwa? Nawet tych najbardziej znanych, choćby św. Ojca Pio? (o "Dzienniczek" św. Faustyny to nawet nie śmiem pytać). Wie Pan z jakimi problemami zmagali się WSZYSCY święci i to WSZYSTKICH czasów?
Musi Pan wiedzieć, bo stwierdza kategorycznie: "Nie mozesz porownywac swietych sprzed kilkuet lat i ich czasow do dzisiejsszych."
Powiem więcej (i to powtórzę). Ja porównuję ludzi sprzed kilku tysięcy lat (np. Hiob, ale śmiało dodam Mojżesza, Abrahama, Eliasza, Dawida...) z ludźmi współczesnymi, klikającymi na klawiaturach komputerów. Oni tak samo cierpieli, chorowali, marzli, głodowali, śmiali się... Tak samo, a może bardziej, czy może mniej od nas?
Niepoozumienie.
Chodzilo mi wyraznie o to, ze strukture swietych budowalismy setki tysiace lat.
A podzial na ludzi wierzacych jest tu i teraz.
Chodzi o to, ze nic nam nie jest dane na zawsze.
I to samo dotyczy tego jak wierzymy w Boga.
Wiec co z tego, ze kilkaset lat temu swieci sie ywodzili z ludzi uczonych?
Czy ma to jakis wplyw na to jak podzielimy dzis ludzi?
Podtrzymuje swoje zdanie, ze wsrod mlodych wyksztalconych jest duzo mniej ludzi wierzacych.
Nawet jesli praktykuja.
Oddaja sie praktykom ateistycznym, generuja duzo zla.
Na marginesie.
Gdy przyjda czasy antychrysta to przeciez wszyscy maja mu oddac czesc.
Wszyscy jak jeden.
W tym momencie nie bedzie nikogo kto bedzie wierny Chrystusowi.
Co do czytania Dzienniczka Faustyny Kowalskiej zdziwilbys sie.
No nie powiem, ze czytam od dechy do dechy, ale moja zona studiuje i kontempluje.
wiec sam czasami przejrze.
To samo dotyczy innych swietych.
Akurat powoli czytam kawalki Sw. Tomasz z Akwinu.
Powoli, zeby dobrze to przyswoic.
Ale to niewazne.
Dzis kupilem w empiku zafoliowana plyte De Press z piosenkami "mysmy rebelianci"
Otworzylem w domu okazalo sie, ze plyty w srodku nie ma.
Kraj zlodziei.
To jest niestety prawda.
I ja jestem ten frajer.
Frajer, z ktorego mozna sie posmiac bo dal sie okrasc na 43 zlote.
Ale ze mnie frajer.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
No nie przesadzaj. Nie dosc, ze mozna, to na dodatek mozna to robic dobrze.
Co ma gazeta do wiary w Boga?
Za przeproszeniem Polacy, ktorzy chodza do kosciiola nastepnie czytaja gazete wyborcza.
A na wszelkie dyskusje sa slepi.
Ja ci powiem co zrobili Norwedzy
Biedny, ciemny rolniczy lud.
Gdy znaleziono u nich rope ten ciemny lud, rolniczo - rybacki, te zwykle chlopy prostackie (do dzis takimi sa) oni tak to ustawili, ze ropa dala im bogactwo.
Takie to ciemniaki sa.
Przeklenstwem Polski sa wlasnie ci wyksztalceni ludzie z defektem.
Bo przez to wyksztalcenie traca kontakt z realem.
Im wiecej sie ucza tym wiekszymi idiotami sa.
Tak wiec porownalem Norwegie i na polu wyksztciuch - rolnik.
Wszystko mozna.
Wszystko.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
... żadnym relatywistą nie jestem. A nawet uważam się za katolika, choć oczywiście tym postsoborowym czymś się brzydzę.
Możecie mieć rację statystycznie, ale do (że tak skromnością błysnę) nastojaszcziej intelektualnej elity to się nie musi odnosić. Choć fakt, że to są promile.
Co do relatywizmu, o tyle mogę mieć cień watpliwości, że faktycznie jestem głębokim spenglerycznym sceptykiem. Tyle, że ten sceptycyzm to nie jest to samo, co u starożytnych, gdzie to całkiem paraliżowało wolę i uczucia - tutaj jest w pewnym sensie wprost przeciwnie.
Jednak naprawdę uznaję, że Prawd nie da się nikomu udowodnić, nauka się nie nimi zajmuje, i że w sumie one wszystkie są prywatne i subiektywne, choć wcale nie stanowi to jakiejś ich specjalnej wady, bo inaczej być po prostu nie może.
... mówiąc, że problemy Hioba to jednak NIE BYŁY te same, co problemy człowieka naszego czasu I NASZEJ CYWILIZACJI.
Weź taki Islam. Co znaczy to słowo? "Podległość", "posłuszeństwo", takie tam, prawda? Czy podobnie byś określił, choćby nieoficjalnie, zachodni katolicyzm? Chyba nie, prawda?
Hiob to był człek całkiem innej cywilizacji i całkiem innego etapu jej rozwoju. Naprawdę nie chcę wyjść na taniego propagatora czy czciciela jednostki, ale poczytajcie sobie Spenglera! Tylko - na Boga! - w pełnym wydanie, a nie w tym ad usum Delphini i innych gojów!
Poza tym jednak napisałeś ładnie i sensownie, a ta moja uwaga była na całkiem innym, że tak to określę, "poziomie konkretności".
Nie daj sie zmylic uwodzacemu spiewowi Triariusa. Ja bym sie bal nawet z nim sparrowac.
Niby wabi "czternastkami". Pamietam "osemki" i "dziesiatki". Te pierwsze sluzyly podbijanu oczu i wybijaniu zebow. Dziesiatkami walczyli do wagi lekkopolsredniej, czyli 63.5 kg. "Dwunastkami " grali w boksy od polsredniej w gore. Bardzo krepowaly ruchy. A juz "czternastki", to pewnie uzywali "na tarcze". A Triarius nawet spiewem o "czternastkach", by mnie nie wciagnal. Nie jestem samobojca.
Uwazaj, bo zaraz po "szparingu" i "czternastkach" czyms nowym bedzie staral sie cie zmylic.
No więc tak , nazywając rzeczy takimi jakimi są , oni nie są wykształceni, tylko mają dyplomy potwierdzające , że coś tam skończyli. Mało tego, oni nigdy nie mieli ambicji, żeby się wykształcić, mało tego oni nawet nie wiedzą co to znaczy być wykształconym.
Im się wydaje , ze z powodu wykształcenia należą się przywileje, nie przyszłoby im do głowy, że wykształceni są po to, żeby wymagali od siebie więcej niż przeciętna.
A winny jest niestety polski system edukacji, który nie generuje standadrów, żadnych. W związku z czym taki mądrala nie ma punktu odniesienia. Oczywiście jednostki mogą sobie wyznaczyć taki punkt odniesienia samodzielnie, ale statystycznie to margines.
Większość bez żadnej ambicji leci po linii najmniejszego oporu, wydatkując energię życiową maksymalnie ekonomicznie, robiąc z siebie worek na ekstrementy.
Pozdrawiam
Piszesz:
===
Jednak naprawdę uznaję, że Prawd nie da się nikomu udowodnić, nauka się nie nimi zajmuje, i że w sumie one wszystkie są prywatne i subiektywne, choć wcale nie stanowi to jakiejś ich specjalnej wady, bo inaczej być po prostu nie może.
===
Tyle, ze ja nie o takich subiektywnych prawdach mowie. Mowie o najzwyczjaniejszych, suchych, wstretnych, bo prawdziwych faktach. Jesli np w przypadku tzw Smolenska - to tylko przyklad - mamy klamstwo za klamstwem i do tego udowodnione jest to, ze to sa klamstwa, a mimo wszystko ludzie sie tym karmia, to my zwyczajnie w swiecie nie rozmawiamy tym samym jezykiem. To znaczy ze kazdy moze sobie dobrac taki zestaw, z ktorym mu dobrze. Innymi slowy niemozliwe staje sie zeby sie porozumiewac, gdyz wszystko jest wzgledne i osobiscie subiektywne.
Z drugiej strony mamy Boga. Bog ten nie moze byc subiektywny. Musi byc bytem absolutnym, sprawczym, jednoznacznym. Znaczy mowie o tym moim katolickim o ktorym wierze ze jest jedynym. On sam w sobie jest prawda.
Nie moze byc nic prostszego niz to.
Tu nie ma miejsca na subiektywne prawdy.
My ludzie poslugujemy sie emocjami, tak wiec w przypadku naszej wlasnej oceny sa prawdy subiektywne. Ale nie tylko wynikajace z emocji. Takze z tego, ze my widzimy kawalek prawdy i reszte sobie dopowiadamy.
Zgadzam sie z tym, ze Prawdy jako takiej (czyli Boga) nie jest nam dane zrozumiec i zobaczyc z perspektywy czlowieka. W czystej postaci. Mozemy go tylko widziec posrednio - poprzez czyny czy akty stworzenia. Co to oznacza? Ze nasz obraz Boga (Prawdy) musi sila rzeczy byc ulomny, biedny, skrzywiony. To tak jakby znac kogos tylko z opowiesci. Za kazdym razem gdy spotykamy taka osobe okazuje sie, ze zuplenie inaczej ja sobie wyobrazalismy. I to samo jest z absolutem, to samo jest z Bogiem, Prawda.
Ale nie zmienia to jednak tego, ze jedni maja wieksze umilowanie do prawdy anizeli drudzy. I ja wyraznie widze pewne rozdwojenie w naszym padole. Z jednej strony koscioly pelne, z drugiej zas relatywizm szaleje na calego.
Zwroc uwage na cenzure w PE. Zakleili podpisy pod zdjeciami. Dlaczego? Ano dlatego, ze tam panuja wyzsze standardy. Chodzi o to, ze te informacje, ktore byly pod zdjeciami moglyby kogos zszokowac - gdyby dowiedzial sie prawdy. A to dlatego, ze tam na zachodzie istnieje tylko przekaz zaklamany.
Ale zwroc uwage na to, ze w Polsce istnieje przekaz i zaklamany i mniej zaklamany i moze nawet malo zaklamany. Wychodza co i rusz na jaw jakies fakty. I co? I nic. Nic sie nie zmienia. Wiesz co moze cos zmienic? Jawna niewola. Brak pieniedzy na grilla i kielbase. Brak pieniedzy na piwo.
To moze cos zmienic.
Ale nie moze zmienic nic fakt, ze wykazesz, ze ktos klamie.
I o tym ja mowie.
O naszych beznadziejnie niskich standardach.
O zupelnie niewazkim podejsciu do prawdy jako takiej.
Przymkniemy oczy.
Zatkamy uszy.
I bedzie ok.
Co do spotkania zaraz ci podesle na priva odpowiedz.
Ja bardzo chetnie i tez mam nadzieje, ze sie nie narzucam.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
... nienajgorszą technikę, sparrowałem nieco (choć letko) nawet z późniejszym (niewiele) reprezentantem Szwecji w superciężkiej na olimpiadę (gdzie przegrał szybko przez paskudnie rozbite łuki), ale nie jestem naprawdę bokserem. A do tego, jak sam wiesz, potrzeba masę oswojenia z ciosami, twardości, nawyków w zwarciu itd.
Mam parę zalet, np. nie robi mi praktycznie różnicy, z lewej czy prawej pozycji boksuję, bo jestem niemal dwuręczny, ale ew. bokserem to ja mogłem się stać ćwierć wieku temu, może nawet niezłym, ale też były problemy, bo mam b. delikatną skórę i łatwo mi krwawiło z nosa.
Tak że bez przesady. Czternastki dlatego, że takie mi kazali kupić, bo mam sto kilo, a te chłopaczki nie miały o boksie w większości pojęcia, więc żebym ich nie pozabijał.
Sparowałem raz z kumplem, niejakim Juanem, osiłem strasznym, choć niewysokim, któremu kazali, jak się okazało, kupić szesnastki! Wyobrażasz sobie coś takiego? ;-)
Nie, wypilibyśwa jakąś kawę, czy co tam chcesz. I ew., ale absolutnie ew., coś tam byś mi może pokazał. Bo ja, mimo starości, wciąż mam te szczeniackie ambicje i zainteresowania.
Tym bardziej, jeśli mnie będą mieli zamknąć za ten spis ludności, co go komuna szykuje, to przyda mi się każdy sposób na bicie ludzi. W końcu w pierdlu, z tego, com słyszał, dzieją się różne dziwne rzeczy, szczególnie z tymi łagodnymi.
I jeszcze jedno.
Wyksztalciuchy to nie jest elita.
Wyksztalciuchy to formalnie lepiej wyksztalcona niz mohery masa.
Nic wiecej.
Masa.
I tym sie rozni od moherow, ze nie ma instynktu samozachowawczego.
Ostatnio zmieniony przez spiskowy o pt., 22/04/2011 - 21:16.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Postaram sie wziac kogos do pomocy.
Wage ciezka :)
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Ja sie w sumie i zgadzam i nie zgadzam.
Otoz mam takich znajomych, ktorzy skonczyli studia i powiedzieli:
- kufa, wreszcie koniec
Ale mam tez takich co pokonczyli studia i probuja aspirowac do czegos wyzszego. Zarowno jedni jak i drudzy staneli (ci o ktorych mowie, bo czesc nie stanela, ale nie zaliczaja sie do tych samych grup) w miejscu. Zapomnijmy o pierwszych. Wezmy drugich - niby aspiruja. Pokazesz im pewne mechanizmy, pewne relacje. A oni wciaz wracaja do telewizora. Czyli problem polega nie na tym, ze im sie nie chce. Problem polega na tym, ze oni nie moga czegos przeskoczyc. I panowie co tym szambem steruja wiedza o tym. W koncu te rzeczy sa testowane na zachodzie dziesiatki lat.
Mysle, ze system edukacyjny jest faktycznie kiepski.
Ale tez umowmy sie ze nie mamy prawdziwych elit i mediow, ktore buduja wysokie standardy. Gdybysmy mieli wsparcie elit i mediow w budowie wyzszych standardow, byloby naprawde super. System edukacjny by sam zaczal sie regenerowac.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Parę dni nie zaglądąłem - widzę, że się dyskusja ciekawie rozwinęła.
Powiem tylko, że opisana przez Ciebie historia z obchodami zmarłego kolegi na cmentarzu jest absolutnie wyjatkowa i więcej mówi o mentalności lemingów niż dziesiątki tekstów, które w różnych miejscach czytałem.
Alez nie ma sprawy.
Z tym, ze ja chyba Spenglera musialbym najpierw przeczytac?
Co do nazwy wystarczy ze zmienimy slowo Wirtulany na Spiskowy i juz jest ok.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Wiesz oni ci dzis powiedza, ze to byly grzechy mlodosci, glupota czy naiwnosc.
A w przypadku obroncow krzyza to jest walka polityczna Jarka.
MASAKRA.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
w sprawie elit znowu wróciliśmy do pytania jajko czy kura? Chodzi o elity też , ale głównie o system wychowawczy, wystarczy , żeby był skopiowany jota w jotę z przedwojennych podręczników pedagogiki. Mieliśmy w tym zakresie genialną myśl wychowawczą.
Moim zdaniem trzeba jednak zacząć od ustawienia poprzeczki.
Pozdrawiam
Tak oczywiscie. Najgorse jest jednak to z jaka buta oni dzis zwalczaja innych - sami lamali wszelkie standardy, sami chieli byc wolni. To oczywiscie glupota, ale tak oni to rozumieli. A dzis przeszkadza im jak ktos robi cos co jest nie po ich mysli do tego stopnia, ze nie kiwna palca, gdy ktos tych drugich bedzie kopal, bil, czy zabijal.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Szczytny cel, ale te sprawy moga ustawic tylko... elity.
Ja to jak sie upre to szok.
Mam znajomego, ktory twierdzi ze gdybysmy mieli naprawic Polske to powinnismy wywalic ze szkol praktycznie cala kadre i ja wymienic. To jest dopiero poprzeczka co?
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
... jak najbardziej, ale w końcu nie musisz być specem AKURAT od Spenglera.
Jednak ja to jakoś tak widzę, że byłaby odpowiednia ilość starannie wybranych lektur, które by się czytało, omawiało, oraz pisało na ich temat krótkie eseje (lepiej), czy referaty (gorzej).
No i np. byłoby coś z historii itd., ale jeden rok by się mogło poświęcić na wszystkie 4 książki Ardreya (nie mowię o jego wczesnych lewicowych tworach, ino o tej ewolucji i naturze człowieka), to by akurat była porcja na rok. A następny rok, tak mi się marzy, na pełnego Spenglera. Bo naprawdę uważam, że to gość WIELKI nie do wyobrażenia, co by ludzie na ten temat nie mówili, bo gada o nim wciąż dość wielu, czytało paru, a zrozumiał tylko chyba ja, albo prawie. ;-)
Widziałbym też parę naprawdę dobrych książek o historii, w miarę do wyboru. I może jeszcze jakieś inne dziedziny z takiej bardziej życiowej humaniory. O myśleniu systemowym, podstawach filozofii, psychologii. Albo i nie.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
No to ci powiem, ze ten moj wspomniany wczesniej znajomy to chyba z Toba zalapalby kontakt absolutny.
Ja sie dolaczam jakby co.
Ale musze powiedziec, ze ja to dopiero terminuje.
A do tego mam do odhowania swoje a kolejne w drodze.
A to roboty ze ho ho.
Ale tak czy siak swoje czytam.
Wiec jakbym sie zarazil to jakos by poszlo.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Byłbym b. silnie za Ardreyem i Spenglerem, ale nazwa oczywiście żartobliwa, a zresztą można by zrobić tak, że z tego SAT (Spengleryzm-Ardreyizm-Tygrysizm) byłby jakiś po prostu kurs, a ogólnie to by się rypało historię i inne takie.
Byłyby egzaminy i dawalibyśmy świadectwa, które z czasem byłyby coraz bardziej uznawane i... Ach!
Oczywiście to są moje własne snucia, z pewnością inni Ojcowie Założyciele też by mieli swoje sugestie, a Lud Studencki też by, w końcu miał coś do powiedzenia, wyrażając to choćby nóżkami swemi...
to ja sie przygotuje, bo nie chce by mi ktos glowe urwal. Jak bym wygladal na spacerze? Taki czlowiek bez glowy?
Wazylem 102 kg. Teraz 98 kg. Chodze na "rehab". Od razu przyuwazylem, ze mozna zastapic jedna polowe "cardio" robionego na treadmill, na ciezary. No i zapierniczam sobie bezkarnie pod kontrola. Mnie wolno dojsc z pulsem do 132 uderzen na minute. Normalne jest 70. Co kilka minut podchodzi gosc, naklada mi na palec takie szczypce do wieszania bielizny i odczytuja na ekranie wynik. Przy mnie inny rozbitek, Hindus zapierniczal silowo w srode dwa razy wolniej niz ja, a podsluchalem, ze ma heart beat - 110, a ja mialem 94. Czyli, ze jeszcze mozna jeszcze troche pohulac.
Mysle, ze jesli o mnie chodzi to napewno chcialbym sie za cos konkretnego zabrac. Bo mnie wkurza tak siedziec i w sumie chaotycznie cos ciagnac raz w te raz w te. Dyscyplina mi sie podoba. No i w tym sensie moglbym sie przydac. Natomiasta powiem jeszcze raz: ja dopiero terminuje. Ja robie pierwsze kroki.
Ale o tym to juz pozniej.
Pozniej.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Szybko Pan pisze i szybko Pan czyta. Stanowczo za szybko. Wiem, to sprawa temperamentu, ale ja nie umiem rozmawiać z ludźmi, którzy w jednym-dwóch zdaniach zawierają nawet dziesięć myśli, w tym niektóre z nich sprzeczne.
Pana zdanie: "Nie mozesz porownywac swietych sprzed kilkuet lat i ich czasow do dzisiejsszych."
I w chwilę potem z następnego komentarza: "Chodzilo mi wyraznie o to, ze strukture swietych budowalismy setki tysiace lat.
A podzial na ludzi wierzacych jest tu i teraz."
______________________________________________
Odpowiem tak, bo my chyba rzeczywiście nie rozumiemy się:
Właśnie dlatego, że "podział na ludzi wierzących jest tu i teraz" - ja porównuję świętych, tych sprzed kilkuset lat (a nawet tysięcy lat) ze świętymi dzisiejszych czasów. I co jest najistotniejsze, porównuję WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH WSZYSTKICH CZASÓW z naszym obecnym życiem.
Jak to co ma gazeta? Jak to co ma gazeta? 98% tego całego stanu rzeczy. Ona i towarzyszostwo, które reprezentuje. Dezintegracja, demoralizacja, degrengolada, łamanie wszystkich zasad, relatywizm, wyprzedaż Polski, w tym dóbr wypracowanych w latach międzywojennych przez Polaków, którzy wtedy, tak niedawno, byli jednak zupełnie inni. To są ich cele i - niestety - sukcesy. A co do pseudoelit, czy antyelit: najgorsi są ci bardzo dobrze wykształceni, z takim felerem - że Polska jest dla nich postawem sukna do rozszarpania, drogą do ich własnego celu, który nie jest naszym celem. Dlatego są zdecydowanie przeciwni istnieniu Polski w jej tradycyjnej postaci - chrześcijańskiej, o rycerskich tradycjach i normach...
Tak wiec wszystko sie zgadza. Bo mi chodzi tylko i wylacznie o to tu i teraz. Oczywiscie z uwzglednieniem nauki kosciola, ale nie z analiza z jakich grup kiedys wywodzili sie dawni swieci.
Mniejsza juz o to.
Wesolych swiat.
Najlepszy to czas na refleksje.
Warto pamietac, ze ludzie nienawidzili Jezusa za gloszenie Prawdy.
Tylko za to.
Pilat nie znajdowal winy.
A ludzie go nienawidzili.
Ze zacytuje Norwida (wlasnie kupilem De Press - zzynam stamtad): "Gdybym nie szanowal wiecej godnosc osobista niz zycie, mialbym i mieszkanie piekne i pieniadze w kieszeni i pochwaly w gazetach, ale harda dusza nie pojdzie na niczyja sluzbe. Moj kochany, widzialem roznyh ludzi i wiem, jak sie zdobywa stanowisko, nie warto, dalibog nie warto (...) lepiej gdzie polozyc sie pod plotem i zasnac na wieczne spanie"
Warto o tym pamietac.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
No i sie zgodze, ze jest jak piszesz ale dodam swoje ALE. Bo ja nie mowie, ze gazetka nie robi tego wszystkiego, tylko wciaz uwazam, ze mozna to porownac do innych miejsc w swiecie. Nie widze problemu. A teraz moje ALE:
- a ludzie to niby wierzacy czy nie?
- a Kosciol Katolicki to niby slepy i glupi czy jak?
- a Norwedzy to owszem nie maja takiej gazetki ale warto sie zastanowic CZEMU.
- a nie bylo dzis: poznasz moich uczni po tym jak beda sie milowali? Nie bylo dzis w kosciele tak?
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Jeśli mi Polska ma być anarchiczną,
Lub socjalizmu rozwinąć pytanie,
To już ja wolę tę panslawistyczną,
Która pod Carem na wieki zostanie!
===
Jestem z narodu, w którym od lat blisko stu każda książka wychodzi za późno, a każdy czyn za wcześnie.
===
Kto prawdę mówi, ten niepokój wszczyna.
===
Nie trzeba kłaniać się Okolicznościom, a Prawdom kazać, by stały za drzwiami.
===
Polacy są wspaniałym narodem i bezwartościowym społeczeństwem.
===
Przeszłość – to jest dziś,
tylko cokolwiek dalej.
Nie jakieś tam coś, gdzieś,
gdzie nigdy ludzie nie bywali.
===
U nas energia wyprzedza zawsze inteligencję – i co pokolenie jest rzeź.
===
Że coraz łatwiej przychodzi powiedzieć,
Ze snu się budząc: „W r ó ć m y ż znów do snu.”
Ostatnio zmieniony przez spiskowy o sob., 23/04/2011 - 21:04.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
nie inteligencje tylko myślenie, a ściślej mówiąc przeświadczenie , że jakiekolwiek działanie powinno być podjęte w realnym celu, inaczej nie ma co w to wchodzić. Ja widzę większy nasz grzech- przedwczesne, bezwarunkowe wybaczanie.
Pelna zgoda. Ale wybaczanie obcym. Tobie nie wybacza ci jak im prawde powiesz. O ich guru. Oj nie.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
89 komentarzy
1. I dodam jeszcze
Ze msza byla dla dzieci. I dwoja dzieci modlila sie o to, zeby nie bylo wojny swiatowej.
Aha.
Znaczy sie niektorzy zaczynaja cos podejrzewac.
Ciekawe czy dzieci byly z rodzin MWZWM czy tez oszolomskich.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
2. i jeszcze jedno mnie zastanawia
Gdzie moi rodacy potrzebuja te wywazone kola. Kazdy jeden dba totalnie o to, zeby kola byly wywazone. Jak mowie, ze sam sobie zmieniam kola (tam gdzie mieszkam jezdzi sie 50-6o km/h) to wszyscy rodacy sa w szoku. Bo oni wszyscy WYWAZAJA kola co sezon. Normalnie szok. Tyle, ze ja osobiscie nie znam za wielu miejsc w Polsce, gdzie mozna wyczuc, ze kola nie sa wywazone. Wszedzie dziury, doly, koleiny.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
3. @spiskowy
:) witamy w Polsce !
Jeszcze przygotuj się na spotkanie MWZWM, którzy Ci powiedzą, że na początek trzeba zabić Kaczora, bo to wszystko przez niego, te dziury, bieda, bezrobocie i stonka .
Jak zaoponujesz, to sie dowiesz, że nie jestes europejczykiem, tylko ciemnogrodem, za który trzeba się wstydzić w całej Europie :)
A powie ci to ktos, kto świata poza najblizszą okolicą nie widział.
Księża są tresowani, ale nie wszyscy sie tresurze poddają. U mnie jest "po Bożemu".
Jak list biskupi przysłali, to mus było odczytać, ale Masza św. była patriotyczna, za Ofiary Smoleńskie.
Proboszcz kanonik wcale nie ukrywa, że polityczne ukłony kard.Nycza nie są mile widziane wśród księzy.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. @ Maryla
Wg mnie ksieza tu gdzie mieszkam poddaja sie atmosferze tu panujacej. Otoz to jest Gdansk, nowe osiedle, osiedle dla MWZWM. Sami ludzie sukcesu. I mysle, ze ksieza tu ulegaja tej atmosferze.
Wiesz.
dzis mialem juz rozmowe z kims kto wprawdzie nie jest MWZWM ale jest na podobnym kursie. I juz uslyszalem, ze jak ja dalej sie bede tak klocil (nie klocilem sie, tylko zbijalem ich glupie hasla w stylu "prawda lezy po srodku" czy "oni sie caly czas kloca") to nikt ze mna nie bedzie chcial rozmawiac. Oni mnie normalnie strasza. Ze nie beda ze mna rozmawiac. I oni maja czelnosc mowic ze J. Kaczynski nas dzieli? Kiedy nie daja ludziom nic powiedziec????
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
5. Spiskowy
jak nie będą z Toba rozmawiac to rozumiem , że będziesz strasznie zdołowany?
A kurwy to pojawiły się u nas w mazowieckiem razem z nową Polską. Nawet na wąskim odcinku Ostrów Mazowiecka-Łomża (trasa na Mazury) występowały. Jedną widziałam nawet przebraną za czerwonego kapturka, moje dzieci mało nie wypadły z samochodu przez okno od tego widoku.
Pozdrawiam
6. spiskowy
"widzialem kilka punktow sprzedazy sprzetu rolniczego. New Holland"
Bo widzisz, u nas w kraju już po rowolucji. Księża sie przestali mieszać do polityki, a pewna znana pani reżyser z ekipą pracuje przy pługach i kultywatorach w sklepie New Holland.
Filizanka jak się komu potłucze, to zaraz leci sie do sklepu nową sobie kupić, a tam drzwi mu szeroko otwiera rudy tusek z razem z Bolkiem. Michnika gazeta całkiem z rynku wypadła, więc były naczelny rozpuścił funkcjonariuszy po Polsce, łażą od wsi do wsi i czerwone jabłka sprzedają. Tyle sie im z tej komunistycznej propagandy ostało.
Stacja walterowa też podupadła, połowe wsiowych pracowników pozwalniali, nawet blondi Monike marny los spotkał. Nie spotkałeś jej przypadkiem gdzieś przy drodze na Koszalin?
7. @spiskowy
Polska ma wciąż też takie oblicze . Tu masz księzy i MWZDM - wiesz, ile kosztuje taki motór? To jest współczesna husaria, spoko, nie wszyscy powariowaliśmy :)
Na Jasnej Górze trwa od wczoraj VIII Motocyklowy Zlot
Gwiaździsty im. ks. ułana Zdzisława Peszkowskiego. Do godziny 12:00 w
niedzielę zgromadziło się na nim 50 tys. motocyklistów - to dwukrotnie
więcej niż w ubiegłym roku.
Roman Koszowski/ Agencja GN
VIII Motocyklowy Zlot Gwiaździsty
Otwarcie sezonu motocyklowego im. Księdza Ułana Zdzisława Peszkowskiego
nastąpiło wczoraj o godz. 18.00. Wystąpił zespół Wujka Mańka –
motocyklisty z Wilna. Zaprezentowano film z Rajdu Katyńskiego, a Leszek
Rysak z IPN wygłosił prelekcję o Kresach Rzeczypospolitej. O godzinie
21:00 uczestnicy wzięli udział w Apelu Jasnógorskim.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. @ barbarawitkowska
Sytuacje komplikue to, ze to moja rodzina. W praktyce cala. Wiec oni ze mna chca rozmawiac ale na swoich regulach. A jak ja mowie co innego to mi zarzucaja, ze sie kloce.
Co do kurew - na trasie Gdansk Szczecin kiedys ich nie bylo.
A jesli juz to sporadycznie.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
9. @ kazef
Ty mi tu takie science ficntion a ja z realem walcze.
A tym w ramach dokopania mi uslyszalem dzis, ze Jarek sam zabil brata bo korzysta z tego.
mnie sie zdaje, ze oni czuja, ze cos w tym smierdzi i dochodza do wszelkich mozliwych granic.
ALE TAK CZY SIAK STOJA TWARDO PRZY SWOIM.
A w takim realu Monisia ma dobrze oplacana prace a Michnik jeszcze jakos pociagnie.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
10. Spiskowy
Jak rodzina to ją ratuj od ognia piekielnego nawet kosztem pieniactwa.
11. @ Maryla
50 tysiecy
WOW
Znaczy sie dzieje sie niezle.
Sporo tego.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
12. @ barbarawitkowska
Totez im powiedzialem, ze to walka pomiedzy zlem i dobrem.
To sie popukali w czolo.
Wariat jakis czy co?
Za dobrze maja chyba.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
13. @ barbarawitkowska
A co do pieniactwa to sie nie przejmuje. Mowie im, ze przed 10 kwietnia siedzialem za cicho. I mamy dzis co mamy. Na to nie maja argumentu.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
14. @ barbarawitkowska
A tak off topic to wrzutke mam
http://peganum-harmala.salon24.pl/299178,iii-wojna-swiatowa-japonia-i-celem
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
15. @spiskowy
moze byc Ci cięzko z tym rodzinnym realem wytrzymac.
Ja mam lepiej, na wsi z ktorej pochodze 70 % głosowało za Jarka, te 30 % to jakies napływowe ciałamajstwo, tacy co to na wies wrócili na stare śmieci z wielkich miast.
Oni są teraz ci mundrzejsi, co - jak ta Łamerykanka z "Rancza" - nowoczesnosc chcą wprowadzac.
16. @spiskowy
pokaż swoim młodych Polaków :) niech wiedzą, że sondaże kłamią i wcale nie sa w wiekszości 90% , co to myslą mediami :) Nie ma takiej wiekszości, sami to sobie wmawiają i podłączaja się do "większości".
Kibice Lecha i Legii wspólnym głosem: Niespełnione rządu obietnice = temat zastępczy kibice
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
17. Spiskowy
dzięki za link. To miło mieć znajomych z sieci, zawsze wiedzą co człowiekowi podchodzi. Pozdrawiam
18. @ kazef
Te czasy juz za mna. teraz to ja juz spoko luz, wymiatam. Bez nerwow.
Poza tym to oni dzis sa wyjatkowo nerwowi.
Cos im nie pasuje.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
19. @ Maryla
Powalilas mnie na kolana.
Kibice LEcha i Legii sa super!
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
20. "Cos im nie pasuje"
Bo od lat im sieja nienawiśc do PiS, na PiS nigdy nei zagłosuja.
Widza też że Tusk i Komorra zrobili ich w bambuko, TVN robi ich w bamuko - tylko do tego sie nei moga przyznac, bo kto sie przyzna, ze jest idiotą?
Dlatego maja dyskomfort i wirażuja coraz mocniej. Jeszcze dwa, trzy zakety i wypadna z obiegu tj. zagłosuja po kryjomu na PiS, tylko się prze nikim ne przyznają.
System usilnie pracuje, zeby zagłosowali na SLD, ale czasu mało żeby im nowa lewicę ładnei opakowąc i sprzedac.
21. @ kazef
Tych co znam nie zaglosuja na Kczynskiego.
Nigdy w zyciu.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
22. @spiskowy
;) reklamowana strona :
http://szechteriada.org/
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
23. @spiskowy
Spójrz na to inaczej: oni nei kieruja sie ani swiatopoglądem, ani jakimis racjami. To jest slepa, irracjonalna nienawiśc, zlośc.
Jesli tak, to moze im się z dnia na dzien odmienić.
No chyba, że oni na zimno do tego podchodzą. Ale z tego co napisałeś, to raczej nie.
24. @ kazef
Ja sie zgadzam ze to emocje. Jednakze nienawisc do Kaczynskiego jest wtlaczana w serca przez tyle lat, ze siedzi tak gleboko, ze nie da sie jej tak latwo wyrugowac.
Na samo nazwisko Kaczynski ludzie dostaja sliny.
Predzej bym sie spodziewal, ze znienawidza Tuska z dnia na dzien. Ale na Kaczynskiego nie zaglosuja.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
25. ostatni hit w sieci - made in Polonia
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
26. @ Maryla
Ten film przemawia do nas.
Druga strona oburzy sie na porowananie sytuacji z krzyzowaniem Chrystusa.
I w calosci odrzuci film.
Ale jest fajniasty.
Dzis bylo moje ulubione czytanie.
O tym jak ludzie DEMOKRATYCZNIE ukrzyzowali Chrystusa.
Lzyli go i wysmiewali.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
27. Ach ,jakie piękne są te nigdy Niedokonczone Nocne Rozmowy
Rodaków :) kątem oka
oglądam tv Trwam.......tez rozmowy Rodaków.....:)
czy TO nie jest piękne............Tam o Polsce
i TU o Polsce..........:)
gość z drogi
28. Kibice,jesteście wielcy....
a plakat Super.....:)
gość z drogi
29. cześć, fajny...
... tekst!
Jesteś teraz w Gdańsku? Mieliśmy się bić, pamiętasz?
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
30. Gratuluję
spostrzeżenia o istocie DEMOKRACJI !!! Czasem najbardziej oczywiste wnioski czekają na odkrycie setki lat.
31. @ triarius
Jestem w Gdansku.
Co do bicia sie to juz zapomnialem, ale ja zawsze gotow do walki o swoje!
Kwestia tylko kiedy i gdzie!
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
32. @spiskowy
jak Cię jeszcze rodzina nie wykluczyła, to masz materiał do wykluczenia :)
Gazeta Wyborcza wytopiła w Krakowie "Obywatelski Wawel". Zdjęć brak, poczekamy na serwis GP.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
33. @ guantanamera
Osobiscie czytanie o tym jak Pilat pyta ludzi o to kogo uwolnic a ci krzycza: uwlinij bandyte Barabasza i ukrzyzuj niewinnego Jezusa jest moim ulubionym. Tu jest wszystko. To jest esencja. Faryzeusze - co wchodza pomiedzy ludzi i ich podbuzaja - jak dzisiejsze media. Ludzie, co jeszcze kilka dni temu kochali Chrystusa i palmy mu pod nogi rzucali. A dzis go nienawidza. Nienawidza calym soba. Kpia, szydza, podsuwaja mu ocet do picia. Sa okrutni. A kiedy sie ich Pilat pyta kogo ma uwolnic oni wrzeszcza: Barabasza. A ten przeciez jest paskudnym bandyta.
Esencja DEMOKRACJI. Z cala jej ulomnoscia w postaci nierzetelnych informacji, mediow, kreowaniem nienawisci do jednych, robieniem autyorytetow ze zwyklych szuj.
Uwielbiam to czytanie. Pytam sie ludzi, czy oni mysla, ze sa lepsi niz tamci wtedy. Jakos nigdy nic specjalnie nie mowia.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
34. @ guantanamera
To mowi samo za siebie.
Wszystko na temat demokracji.
Pogrubienia moje
***
Jezus przed Piłatem
Zaraz wczesnym rankiem arcykapłani wraz ze starszymi i uczonymi w Piśmie i cała Wysoka Rada powzięli uchwałę. Kazali Jezusa związanego odprowadzić i wydali Go Piłatowi. Piłat zapytał Go: I. Czy Ty jesteś królem żydowskim? E. Odpowiedział mu: + Tak, Ja nim jestem. E. Arcykapłani zaś oskarżali Go o wiele rzeczy. Piłat ponownie Go zapytał: I. Nic nie odpowiadasz? Zważ, o jakie rzeczy Cię oskarżają. E. Lecz Jezus nic już nie odpowiedział, tak że Piłat się dziwił.
Jezus odrzucony przez swój naród
Na każde zaś święto miał zwyczaj uwalniać im jednego więźnia, którego żądali. A był tam jeden, zwany Barabaszem, uwięziony z buntownikami, którzy w rozruchu popełnili zabójstwo. Tłum przyszedł i zaczął domagać się tego, co zawsze im czynił. Piłat im odpowiedział: I. Jeśli chcecie, uwolnię wam Króla żydowskiego? E. Wiedział bowiem, że arcykapłani wydali Go przez zawiść. Lecz arcykapłani podburzyli tłum, żeby uwolnił im raczej Barabasza. Piłat ponownie ich zapytał: I. Cóż więc mam uczynić z tym, którego nazywacie Królem źydowskim? E. Odpowiedzieli mu krzykiem: I. Ukrzyżuj Go! E. Piłat odparł: I. Cóż więc złego uczynił? E. Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: T. Ukrzyżuj Go! E. Wtedy Piłat, chcąc zadowolić tłum, uwolnił im Barabasza, Jezusa zaś kazał ubiczować i wydał na ukrzyżowanie.
Król wyśmiany
Żołnierze zaprowadzili Go na wewnętrzny dziedziniec, czyli pretorium, i zwołali całą kohortę. ubrali Go w purpurę i uplótłszy wieniec z ciernia włożyli Mu na głowę. I zaczęli Go pozdrawiać: T. Witaj, Królu żydowski! E. Przy tym bili Go trzciną po głowie, pluli na Niego i przyklękając oddawali Mu hołd. A gdy Go wyszydzili, zdjęli z Niego purpurę i włożyli na Niego własne Jego szaty.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
35. @ guantanamera
tak w ogole to sie nadaje na jakis filmik gdzie bylaby czytana ewangelia, a obraz przedstawialby tvn, Durczokow, Olejnikowa i innych no i ludzi.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
36. @ Maryla
Tym ludziom ktos powinien wytlumaczyc, ze oni nie maja zadnego prawa do Wawelu jak i ty czy ja. Do Wawelu ma prawo Kosciol Katolicki.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
37. spiskowy
Jeszcze trochę o demokracji w dzisiejszym wydaniu. To zabieganie "demokratycznie wybieranych" o aprobatę tłumu (demokratycznego oczywiście, o zdobywanie popularności za pomocą reklamy, propagandy i speców od PR- u.
Otóż strategią Jezusa jest - antypropaganda, antypijar i antyreklama. Ilekroć budzi aplauz wśród słuchaczy, to wkrótce sam - świadomie i celowo - niszczy to poparcie. Po obudzeniu entuzjazmu w Nazerecie w tamtejszej synagodze powiedział parę słów prawdy po których wczorajsi zwolennicy byli gotowi Go zamordować... Po rozmnożeniu chleba - co bardzo się spodobało - najpierw uchodzi na pustynię, a potem zapowiada, że sam jest "Chlebem życia" ( J6,51-57). Wtedy tłumy Jego zwolenników się rozpierzchają. Trzeba sobie powiedzieć jasno - demokracja jako taka nie interesowała Jezusa. Poddana przez Niego próbie nie sprawdziła się. Co znaczy, że NA PEWNO jest bardzo daleka od doskonałości. I że potrzebny jest lepszy system.
38. Spiskowy
Nawiasem mówiąc w sprawie Powązek cały czas czekam , kiedy wykopimy z Alei zasłużonych bieruta i bierutopodobnych. Mimo, że tam podobno nic juz nie ma , bo go posypali czymś takim od czego szybko sie rozłożył (żeby nikt nie odkrył, że go wykończyli).
Mimo wszystko obecność oprawców komunistycznych obraża pochowanych tam bohaterów. I to jakoś nikomu nie przeszkadza.
39. Moje wrażenia z Polski
Dzisiaj sporo podróżowałam tramwajem. Najpierw - dwie młode dziewczyny z niemowlęciem z wózku. Odzywają się do siebie per "debilu" i "kretynko", gdy coś im sie nie udaje (np. odblokowac koła wózka). "Opiekunki" do dziecka? Siostry? Na matkę każda z nich za młoda, ale może jednak? Przy wysiadaniu lecą z ich ust słowa już po prostu wulgarne. Takich musi słuchać w zaraniu życia to biedne polskie dziecko... Gdyby to byli mężczyźni pewnie bym zareagowała, ale kobiety? Z dzieckiem? Są tak straszne, że nie reaguję. Wysiadają z tym biednym dzieckim i odchodzą.
Powrót późnym wieczorem. W ciągu dnia było dość ciepło, więc wszystkie okna pootwierano. Teraz jest późno i zimno. Tramwaj jedzie z niedalekiej pętli - należałoby oczekiwać, że o tej porze pan motorniczy jednak te okna pozamyka. Gdzie tam. Ludzie go nie obchodzą. Pasażerowie przesiadają się z miejsca na miejsce poszukując zakątka bez straszliwego przeciągu. Nieliczni próbują zmykać okna, ale niektóre są jakoś zablokowane. Tramwaj - bez żadnych ostrzeżeń o zmianie trasy - jedzie trasą okrężną i dużo dłuższą - przygotowania do Euro. To jest najważniejsze! Wobec nas, zwykłych ludzi lekceważenie - co dzień i na każdym kroku.
40. @ guantanamera
Otoz niestety masz racje. My sie nawzajem nie szanujemy. To jest w ogole jeden wielki kociol. Dzis pojechalem z zona do kaszubskiego sklepu kupic zestaw obiadowy. Wlasnie dlategoi, ze chcielismy nasz polski zestaw. I musze powiedziec, ze obsluga tam jest wielce nieszczesliwa. Moze im zle placa nie wiem. Ale one nawet sie nie usmiechna. A jak czlowiek o cos spyta to jakby cos chamskiego mowil.
Na Allegro kupuje sporo. Wystarczy mala uwaga a ludzie od razu nerwowi. Ale ja np nie mowie, ze cos mi sie nie podoba, tylko mowie, ze to czy tamto. Ludzie sie od razu domyslaja, ze ja przez to chce im cos dociac, dowalic. I to jest norma w Polsce. Kazdy sie doszukuje czegos w tym co slyszy., Nie bierze tego wprost, ale sie domysla.
Dlaczego ci ludzie sa tacy dla siebie? Dlaczego od razu nerwowi, atakuja, rzucaja sie? To niszczy zarowno ich samych jak i tych co oni atakuja.
Wydaje mi sie, ze zeszlismy w rozwoju cywilizacyjnym bardzo nisko. Szczekamy na siebie. Nie myslimy. Reagujemy.
Smolensk jako taki np - jedni wierza w zamach, drudzy nie wierza.
To jest dzis kwestia wiary.
A nie faktow.
Nie poruszamy sie na plaszczyznie poznawczej, ale emocjonalnej.
I wiemy tez kto wierzy a kto nie wierzy.
Ci co wierza zreszta maja powody, by wierzyc, a ci co nie wierza po prostu nie wiedza o podstawowych faktach, ktore moglyby zachwiac te wiare.
O czym to swiadczy? O glupocie. Bo kwestie wiary to powinnismy podnosic tam, gdzie nie jest nam dane zrozumiec istoty rzeczy absolutnych - boskich. Ale w przypadku zdarzen na ziemi powinnismy poruszac sie w plaszczyznie faktow i co najwyzej ich interpretacji. A my wszyscy przerzucamy (nie wierzacy w zamach w szczegolnosci) te sprawy na plaszczyzny wiary-niewiary. Czyli de facto reloatywizujemy. Czyli de facto jestesmy ateistami.
Bo kwestie takie jak Smolensk trzeba rozpatrywac w plaszczyznie tego co sie stalo, na co mamy dowody, poszlaki. A nie wiary. Wierzac w to lub nie wierzac przerzucamy sprawy zwykle na poziomy dowlnej interpretacji wg wlasnego widzimisie. A skoro tak, to wchodzimy z butami w swiat prawdy i zadeptujemy ja. A skoro tak to depczemy Boga, bo on jest Prawda jako taka. A skoro tak nie wierzymy w niego, propagujemy jego brak istnienia (tworzac wersje alternatywne itd) i ogolnie ateizujemy.
Troche to takie mi sie zrobilo rozjechane.
Ale coz tak to widze.
A poza tym w pedzie.
Tu wszystko pedzi.
I coraz mniej ludzi ze mna rozmawia, gdy wychodzi na to, ze mialem racje.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
41. Spiskowy
primo- w Polsce bardzo niewielu ludzi wierzy w Boga. Nie mówię oczywiście o deklaracjach, obrzędach etc. To jest coś w rodzaju polisy na wszelki wypadek i nie ma nic wspólnego z wiarą.
secundo- nie wiadomo dlaczego rozgrzesza się powszechnie ludzi z głupoty, tak jakby uczynki głupców nie miały realnych skutków.
tertio- Wystarczy mala uwaga a ludzie od razu nerwowi. Ale ja np nie mowie, ze cos mi sie nie podoba, tylko mowie, ze to czy tamto. Ludzie sie od razu domyslaja, ze ja przez to chce im cos dociac, dowalic. I to jest norma w Polsce. Kazdy sie doszukuje czegos w tym co slyszy., Nie bierze tego wprost, ale sie domysla.
To widać nawet na BM, niestety.
To tyle tytułem dygresji. A na wszystko wyżej napisane mój placet. Sama prawda.
Pozdrawiam
42. bić...
... czy nie bić (oto jest pytanie), ale np. poszparować by można.
(Tak się kiedyś mawiało na sali treningowej w Gedanii - znaczy "szparować".)
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
43. @ triarius
Nie wiem co znaczy szparowac.
Jakby co pisz na priva.
Mam znajomego, co przyjezdza ze mna, nie udziela sie jak ja, ale jest zorientowany o niebo lepiej.
Ja u niego terminuje.
On ciebie zna - znaczy wpisy i ogolnie poleca.
Zdaje sie jakiegos Jonesa czyta z twej rekomendacji.
Chyba wlasnie skonczyl.
Jak masz ochote moglibysmy sie jakos spotkac na kawe.
Ale to pisz na priva.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
44. @ barbarawitkowska
Odkad odkrylem, ze relatywizm = ateizm odtad sam rozumiem, ze w Polsce wielu ludzi naprawde nie wierzy w Boga. Szczegolnie ci "wyksztalceni". Prosci ludzie na wsi mysle, ze wierza. Znaczy nie tylko na wsi, ale poruszam stereotypy.
Cala reszta, ktora uwaza, ze jest bardzo inteligentna porusza sie w tej kwestii na zasadzie jak sama podkreslilas obrzedow. Moj znajomy oburzony moim imejlem z jakims linkiem napisal mi list. W tym liscie obruszyl sie na moje poglady. Po czym pojechal po obroncach krzyza, ludzi domagajacych sie prawdy na temat Smolenska itd. Czepial sie, ze ludzie ida na cmentarz robic happeningi. I drwil, ze jak on idzie na cmentarz to tez robi happeningi.
Przy okazji nakreslil mi wizje jak to on plakal rok ttemu. Ale teraz sie boi.
Wkurzyl mnie. Napisalem mu, ze ja bronilem Lecha KAczynskiego zarowno przed jak i po. I nie plakalem. Nie plakalem 10 kwietnia ani pozniej. Smutno mi bylo owszem. Ale nie dalem sie tej cholernej propagandzie "Badzmy razem"
Dwa - tak sie sklada, ze kiedys zmarl nasz wspolny kumpel. Mielismy po 17 lat i jeden zmarl na raka. I tak sie sklada, ze razem z tym co sie oburzyl obchodzilismy przez kolejne kilka lat urodziny, tego ktory zmarl. Znaczy nie ja z nim, ale cos sie dzialo i ja bylem przy tym i on byl przy tym. I tak sie sklada, ze zawsze sie to konczylo wypadem na cmentarz. I na tym cmentarzu oni zachowywali sie jak bydlo. Pili, palili, sciskali sie, nie wiem czy nie robili czegos wiecej. Ja zawsze stalem gdzies tam z boku, mimo, ze ten co zmarl byl najlepszym moim kumplem a nie calej tej bandy. Potem banda sobie szla do domu, a ja sprzatalem po nich, uwazajac, ze jak rano przyjdzie matka zmarlego kolegi to moze byc jej przykro, ze taki smietnik ktos tu zrobil (puszki, butelki, pudelka po papieroasach).
I teraz prosze sobie postaw, ze moj znajomy, ktory w tym bral udzial mnie poucza. On mnie poucza, wysmiewajac obroncow krzyza mowiac, ze on przeciez nie robi happeningow na cmentarzu.
Bo teraz on jest tatus, ma zone, dom z rodzicami rozbudowal, ustatkowal sie (urzednik a jakze) i teraz on juz chodzi do kosciola.
Tak to wyglada.
Tak ja to widze.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
45. @spiskowy (ale ja bez priva)
"szparować" - to pewnie od sparringu
Natomiast co do wiary - to nie takie proste. Tzn. my jesteśmy z natury skłonni do "szufladkowania" ("etykietki", "łatki") wszystkiego - każdy ma swoje imię, wioska nazwę, piesek, kwiatek - też. Nic dziwnego, bo jak sobie ponazywamy ten otaczający nas (dość złożony) świat, o wiele łatwiej (i przyjaźniej) nam w nim poruszać się. I dalej: ten prawica, a tamten lewica. Ten dobry, a tamten zły. Ten wierzący, a tamten relatywista. Czyli świat "zerojedynkowy"? Chcielibyśmy z całą pewnością (bo tak łatwiej i prościej). Ale nie ma lekko. Jaka jest wiara, to widać najlepiej po świętych naszego Kościoła. Świętymi są ludzie prości, bez szkół, nawet niemalże nie umiejący pisać (np. św. Faustyna Kowalska), ale i najwięksi myśliciele w historii ludzkości (np. św. Augustyn, św. Tomasz z Akwinu), a więc nauka niewiele ma wspólnego z wiarą-niewiarą.
Pozdrawiam.
"Moje posty od IV 2010"
46. Deżawi
myślę, że jeżeli dobrze zrozumiałam Spiskowego to w sprawie wiary chodzi mniej więcej o to, że ten kto wierzy naprawdę, ten ufa Bogu, a co za tym idzie Jego receptom na życie.
Oczywiście wszyscy jesteśmy grzesznikami, ale to już inna materia.
Nawiasem mówiąc tylko nasza wiara daje grzesznikom nadzieję, co jest istotą Dobrej Nowiny.
I w tym sensie jest absolutnie uniwersalna, ziemskie przymioty nie mają większego znaczenia.
Niektórzy zaś się tak zachowują jakby chodzili do Kościoła dla ludzi , a nie dla Boga.
Pozdrawiam przed zbliżającą się Wielkanocą.
47. @ Dezawi
A kto mowi, ze swieci i ich pochodzenie w sposob liniowy odwzorowuja proporcje przwdziwie wierzacych i niewierzacych? To tylko teza, ale nie ma na nia dowodow. Rownie dobrze mozna powiedziec, ze jest duzo wiecej wierzacych mezczyzn niz kobiet bo mamy duzo wiecej swietych mezczyzn. A przeciez tak byc nie musi a pewno jest wlasnie na odwrot.
Dezawi ja sie ogolnie nie zgadzam. Otoz ludzie cale zycie potrafia spedzic w kosciele. Od dziecinstwa do starosci chodza do kosciola ucza sie ze powinno byc sprawiedliwie, porzadnie, powinno byc uczciwie, godnie, ze nalezy szanowac drugiego clzowieka.
A po mszy idzie do domu na spotkanie religijne i reklamuje swoje zlote sygnety wypracowane ciezka praca ludzi, ktorych nie szanuje. A nastepnie promuje najwiekszych bandytow, byleby tylko on mogl utrzymac swoj status quo.
Moge ci powiedziec tak: Norwedzy sa laikami. Do kosciola rzadko chodza. Ale w stosunkach miedzyludzkich, w tym jak ustawili system pod katem opieki socjalnej oni sa duzo bardziej chrzescijanscy niz my. Jak ci sie cos stanie to pelna opieka, szacunek dla czlowieka. Ja ich nie chce idealizowac, bo im daleko do idealu, ale oni mnie nie obchodza. Obchodzi mnie Polska. A czym ona jest? Czym jest 3RP? Przeciez to jest jeden wielki kolesiowski uklad, mafijne powiazania, oszukiwanie panstwa i ludzi wkolo itd itd.
Przeciez my to codzien widzimy.
Poprosilem o rachunek to myslalem, ze mechanik sie przewroci.
W sklepie kupie sprzet to potem musze walczyc miesiace jak sie zepsuje i jestem traktowany jak cham.
But mi sie rozwali po pol roku, to mnie sprzedawc obsmieje, ze ja jakies gwarancje mam.
Na ulicy ludzie sie bluzgaja, trabia na siebie.
Czlowiek drugiego ocenia poprzez pryzmat pieniedzy.
Itd itd
Pzeciez wiemy jak tu jest.
A takze wiemy, ze ci sami ludzie chodza do kosciola sluchac kazan. Na kazaniach prawdopodobnie mysla o wszystkich innych ale nie o sobie. Jak ksiadz mowi o wadach, to oni wyraznie iwdza te wady u zony, matki, ojca, kuzyna, ale nie u siebie.
I jeszcze jedno ci powiem: takie zdanie slyszalem: cos ty k****a spiskowy? Kosciol to kosciol, kazanie to jedno a tu jest k*****a zycie.
Otoz dezawi to nie jest zycie.
To jest smierc.
Bo to jest ateizm.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
48. @ barbarawitkowska
Alez absolutnie tak jest, ze czesc ludzi chodzi do kosciola dla innych a nie dla siebie. Najlepszym przyklkadem sa tu wszyscy komunisci. PRzed 89 rokiem nosili czerwone krawaty. Teraz niebieskie. Przed 89 rokiem chodzili na posiedzenia partii. Teraz do kosciola.
Gmina z ktorej pochodze pokazuje idealnie co sie stalo po 89 roku. Wszystko przejeli czerwoni, sa dzis uznanymi obywatelami-przedsiebiorcami, ksiadz kolenduje tylko do nich, do motlochu nie pojdzie, oni zas sa proeuropejscy i nowoczesni. Samochody wymieniaja tak czesto jak sie da. Czasami sie nie da jak ich bandycki sposob biznesu nie daje rezultatow. Ale i tak maja lepiej niz motloch.
Malo to chrzescijanskie. A kosciol w niedziele pelen.
O tym ja mowie. To jest nawet tak, ze ja nawet nic od tych ludzi nie chcac zostaje czasami przez nich obrzucony blotem. Bo poszedlem dalej i wyrwalem sie z tego bagna. A przeciez mialem skonczyc jak motloch. Motloch z ktorego sie wywodze. Wiec zdaza mi sie, ze jak mnie spotka babsko raz na 3 lata to w ciagu jednej minuty wymiany zdan oberwe tekstem o czymkolwiek. Pazernosci, wypieciu sie na ojczyzne i inne takie. Np od mojej bylej nauczycielki - zony komucha. A jakze. W koncu ja jestem motloch, a ona wyzsza elita. Takie to klimaty.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
49. @ Dezawi
Poza tym sytuacja sie zmienia dynamicznie.
Nie mozesz porownywac swietych sprzed kilkuet lat i ich czasow do dzisiejsszych.
Dzis moze byc tak, ze nikt nie wierzy w Boga, a swietych Tomaszow bedziesz mial tak czy siak. I czy fakt, ze on byl nauczycielem akademickim ma jakies znaczenie dla dzisiejszej struktury wierzacych?
Nie sadze.
To bylo.
A dzis jest inaczej.
Gazeta wyborcza ma.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
50. @spiskowy
Pojechał Pan po bandzie i to ostro.
Jakie ma znaczenie czas w wierze?
Czym się różnią problemy niewolnika przy budowie piramid od niewolnika przy budowie autostrad?
Czym się różnią problemy wojownika bitew starożytnych od dzisiejszego wojownika w Afganistanie?
Czym się różnią problemy matek wychowujących dzieci w okresie wojen perskich od współczesnych matek w Sudanie?
Że trzy tysiące lat temu nie było tramwajów i karabinów maszynowych? I jeszcze internetu?
To jest tylko dekoracja czasów, do których trzeba się dostosować. Jest Pan osobą wierzącą, to musi Pan wiedzieć "coś" o wieczności. Próbował Pan kiedyś oznaczyć na 'osi czasu wieczności' odcinek przeciętnego życia człowieka? Proszę spróbować. Problem Hioba sprzed kilu tysięcy lat jest problemem współczesnego człowieka. I to jednym z najważniejszych trapiącym ludzkość.
Chce Pan świętych z dzisiejszych czasów? Proszę bardzo. Była św. Faustyna. Mogę dodać św. Maksymiliana M. Kolbe, bł. ks. Jerzego Popiełuszko, św. Josemaria Escriva, bł. Antoni Gaudi, św. Joanna Beretta Molla... Wystarczy?
Co Pan wie o każdej z tych osób, że się tak gwałtownie oburza i "nie zgadza"? Czyta Pan ich biografie i świadectwa? Nawet tych najbardziej znanych, choćby św. Ojca Pio? (o "Dzienniczek" św. Faustyny to nawet nie śmiem pytać). Wie Pan z jakimi problemami zmagali się WSZYSCY święci i to WSZYSTKICH czasów?
Musi Pan wiedzieć, bo stwierdza kategorycznie:
"Nie mozesz porownywac swietych sprzed kilkuet lat i ich czasow do dzisiejsszych."
Powiem więcej (i to powtórzę). Ja porównuję ludzi sprzed kilku tysięcy lat (np. Hiob, ale śmiało dodam Mojżesza, Abrahama, Eliasza, Dawida...) z ludźmi współczesnymi, klikającymi na klawiaturach komputerów. Oni tak samo cierpieli, chorowali, marzli, głodowali, śmiali się... Tak samo, a może bardziej, czy może mniej od nas?
Pozdrawiam :)
"Moje posty od IV 2010"
51. @ Dezawi
Niepoozumienie.
Chodzilo mi wyraznie o to, ze strukture swietych budowalismy setki tysiace lat.
A podzial na ludzi wierzacych jest tu i teraz.
Chodzi o to, ze nic nam nie jest dane na zawsze.
I to samo dotyczy tego jak wierzymy w Boga.
Wiec co z tego, ze kilkaset lat temu swieci sie ywodzili z ludzi uczonych?
Czy ma to jakis wplyw na to jak podzielimy dzis ludzi?
Podtrzymuje swoje zdanie, ze wsrod mlodych wyksztalconych jest duzo mniej ludzi wierzacych.
Nawet jesli praktykuja.
Oddaja sie praktykom ateistycznym, generuja duzo zla.
Na marginesie.
Gdy przyjda czasy antychrysta to przeciez wszyscy maja mu oddac czesc.
Wszyscy jak jeden.
W tym momencie nie bedzie nikogo kto bedzie wierny Chrystusowi.
Co do czytania Dzienniczka Faustyny Kowalskiej zdziwilbys sie.
No nie powiem, ze czytam od dechy do dechy, ale moja zona studiuje i kontempluje.
wiec sam czasami przejrze.
To samo dotyczy innych swietych.
Akurat powoli czytam kawalki Sw. Tomasz z Akwinu.
Powoli, zeby dobrze to przyswoic.
Ale to niewazne.
Dzis kupilem w empiku zafoliowana plyte De Press z piosenkami "mysmy rebelianci"
Otworzylem w domu okazalo sie, ze plyty w srodku nie ma.
Kraj zlodziei.
To jest niestety prawda.
I ja jestem ten frajer.
Frajer, z ktorego mozna sie posmiac bo dal sie okrasc na 43 zlote.
Ale ze mnie frajer.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
52. Nie można porównywać
Norwegii do Polski. Tam nigdy nie było celowych dezintegracyjnych działań ani "Gazety Wyborczej" .
53. Nie można porównywać
Norwegii do Polski. Tam nigdy nie było celowych dezintegracyjnych działań ani "Gazety Wyborczej" .
54. @ guantanamera
No nie przesadzaj. Nie dosc, ze mozna, to na dodatek mozna to robic dobrze.
Co ma gazeta do wiary w Boga?
Za przeproszeniem Polacy, ktorzy chodza do kosciiola nastepnie czytaja gazete wyborcza.
A na wszelkie dyskusje sa slepi.
Ja ci powiem co zrobili Norwedzy
Biedny, ciemny rolniczy lud.
Gdy znaleziono u nich rope ten ciemny lud, rolniczo - rybacki, te zwykle chlopy prostackie (do dzis takimi sa) oni tak to ustawili, ze ropa dala im bogactwo.
Takie to ciemniaki sa.
Przeklenstwem Polski sa wlasnie ci wyksztalceni ludzie z defektem.
Bo przez to wyksztalcenie traca kontakt z realem.
Im wiecej sie ucza tym wiekszymi idiotami sa.
Tak wiec porownalem Norwegie i na polu wyksztciuch - rolnik.
Wszystko mozna.
Wszystko.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
55. Ty, bokser i...
... nie wiesz co to "szparing"? No dobra, niech Ci będzie -dodam drugie "r": SZPARRING.
Teraz jest dobrze? ;-)
Żartuję, nie aż sparring (choć mam 14-uncjowe rękawice, a także takie do MMA, plus ochraniacz na szczenę, marny zresztą), ale...
Można by faktycznie pogadać. Jeśli chcesz, bo nie zamierzam Ci się narzucać.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
56. a ja tam nie wierzę i dyabli (!) wiedzą, ale chyba...
... żadnym relatywistą nie jestem. A nawet uważam się za katolika, choć oczywiście tym postsoborowym czymś się brzydzę.
Możecie mieć rację statystycznie, ale do (że tak skromnością błysnę) nastojaszcziej intelektualnej elity to się nie musi odnosić. Choć fakt, że to są promile.
Co do relatywizmu, o tyle mogę mieć cień watpliwości, że faktycznie jestem głębokim spenglerycznym sceptykiem. Tyle, że ten sceptycyzm to nie jest to samo, co u starożytnych, gdzie to całkiem paraliżowało wolę i uczucia - tutaj jest w pewnym sensie wprost przeciwnie.
Jednak naprawdę uznaję, że Prawd nie da się nikomu udowodnić, nauka się nie nimi zajmuje, i że w sumie one wszystkie są prywatne i subiektywne, choć wcale nie stanowi to jakiejś ich specjalnej wady, bo inaczej być po prostu nie może.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
57. masz dużo racji, ale czepnę się...
... mówiąc, że problemy Hioba to jednak NIE BYŁY te same, co problemy człowieka naszego czasu I NASZEJ CYWILIZACJI.
Weź taki Islam. Co znaczy to słowo? "Podległość", "posłuszeństwo", takie tam, prawda? Czy podobnie byś określił, choćby nieoficjalnie, zachodni katolicyzm? Chyba nie, prawda?
Hiob to był człek całkiem innej cywilizacji i całkiem innego etapu jej rozwoju. Naprawdę nie chcę wyjść na taniego propagatora czy czciciela jednostki, ale poczytajcie sobie Spenglera! Tylko - na Boga! - w pełnym wydanie, a nie w tym ad usum Delphini i innych gojów!
Poza tym jednak napisałeś ładnie i sensownie, a ta moja uwaga była na całkiem innym, że tak to określę, "poziomie konkretności".
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
58. @Spiskowy
Nie daj sie zmylic uwodzacemu spiewowi Triariusa. Ja bym sie bal nawet z nim sparrowac.
Niby wabi "czternastkami". Pamietam "osemki" i "dziesiatki". Te pierwsze sluzyly podbijanu oczu i wybijaniu zebow. Dziesiatkami walczyli do wagi lekkopolsredniej, czyli 63.5 kg. "Dwunastkami " grali w boksy od polsredniej w gore. Bardzo krepowaly ruchy. A juz "czternastki", to pewnie uzywali "na tarcze". A Triarius nawet spiewem o "czternastkach", by mnie nie wciagnal. Nie jestem samobojca.
Uwazaj, bo zaraz po "szparingu" i "czternastkach" czyms nowym bedzie staral sie cie zmylic.
59. Przeklenstwem Polski sa wlasnie ci wyksztalceni ludzie z defekte
No więc tak , nazywając rzeczy takimi jakimi są , oni nie są wykształceni, tylko mają dyplomy potwierdzające , że coś tam skończyli. Mało tego, oni nigdy nie mieli ambicji, żeby się wykształcić, mało tego oni nawet nie wiedzą co to znaczy być wykształconym.
Im się wydaje , ze z powodu wykształcenia należą się przywileje, nie przyszłoby im do głowy, że wykształceni są po to, żeby wymagali od siebie więcej niż przeciętna.
A winny jest niestety polski system edukacji, który nie generuje standadrów, żadnych. W związku z czym taki mądrala nie ma punktu odniesienia. Oczywiście jednostki mogą sobie wyznaczyć taki punkt odniesienia samodzielnie, ale statystycznie to margines.
Większość bez żadnej ambicji leci po linii najmniejszego oporu, wydatkując energię życiową maksymalnie ekonomicznie, robiąc z siebie worek na ekstrementy.
Pozdrawiam
60. @ Triarius
Piszesz:
===
Jednak naprawdę uznaję, że Prawd nie da się nikomu udowodnić, nauka się nie nimi zajmuje, i że w sumie one wszystkie są prywatne i subiektywne, choć wcale nie stanowi to jakiejś ich specjalnej wady, bo inaczej być po prostu nie może.
===
Tyle, ze ja nie o takich subiektywnych prawdach mowie. Mowie o najzwyczjaniejszych, suchych, wstretnych, bo prawdziwych faktach. Jesli np w przypadku tzw Smolenska - to tylko przyklad - mamy klamstwo za klamstwem i do tego udowodnione jest to, ze to sa klamstwa, a mimo wszystko ludzie sie tym karmia, to my zwyczajnie w swiecie nie rozmawiamy tym samym jezykiem. To znaczy ze kazdy moze sobie dobrac taki zestaw, z ktorym mu dobrze. Innymi slowy niemozliwe staje sie zeby sie porozumiewac, gdyz wszystko jest wzgledne i osobiscie subiektywne.
Z drugiej strony mamy Boga. Bog ten nie moze byc subiektywny. Musi byc bytem absolutnym, sprawczym, jednoznacznym. Znaczy mowie o tym moim katolickim o ktorym wierze ze jest jedynym. On sam w sobie jest prawda.
Nie moze byc nic prostszego niz to.
Tu nie ma miejsca na subiektywne prawdy.
My ludzie poslugujemy sie emocjami, tak wiec w przypadku naszej wlasnej oceny sa prawdy subiektywne. Ale nie tylko wynikajace z emocji. Takze z tego, ze my widzimy kawalek prawdy i reszte sobie dopowiadamy.
Zgadzam sie z tym, ze Prawdy jako takiej (czyli Boga) nie jest nam dane zrozumiec i zobaczyc z perspektywy czlowieka. W czystej postaci. Mozemy go tylko widziec posrednio - poprzez czyny czy akty stworzenia. Co to oznacza? Ze nasz obraz Boga (Prawdy) musi sila rzeczy byc ulomny, biedny, skrzywiony. To tak jakby znac kogos tylko z opowiesci. Za kazdym razem gdy spotykamy taka osobe okazuje sie, ze zuplenie inaczej ja sobie wyobrazalismy. I to samo jest z absolutem, to samo jest z Bogiem, Prawda.
Ale nie zmienia to jednak tego, ze jedni maja wieksze umilowanie do prawdy anizeli drudzy. I ja wyraznie widze pewne rozdwojenie w naszym padole. Z jednej strony koscioly pelne, z drugiej zas relatywizm szaleje na calego.
Zwroc uwage na cenzure w PE. Zakleili podpisy pod zdjeciami. Dlaczego? Ano dlatego, ze tam panuja wyzsze standardy. Chodzi o to, ze te informacje, ktore byly pod zdjeciami moglyby kogos zszokowac - gdyby dowiedzial sie prawdy. A to dlatego, ze tam na zachodzie istnieje tylko przekaz zaklamany.
Ale zwroc uwage na to, ze w Polsce istnieje przekaz i zaklamany i mniej zaklamany i moze nawet malo zaklamany. Wychodza co i rusz na jaw jakies fakty. I co? I nic. Nic sie nie zmienia. Wiesz co moze cos zmienic? Jawna niewola. Brak pieniedzy na grilla i kielbase. Brak pieniedzy na piwo.
To moze cos zmienic.
Ale nie moze zmienic nic fakt, ze wykazesz, ze ktos klamie.
I o tym ja mowie.
O naszych beznadziejnie niskich standardach.
O zupelnie niewazkim podejsciu do prawdy jako takiej.
Przymkniemy oczy.
Zatkamy uszy.
I bedzie ok.
Co do spotkania zaraz ci podesle na priva odpowiedz.
Ja bardzo chetnie i tez mam nadzieje, ze sie nie narzucam.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
61. bez przesady, mam stosunkowo...
... nienajgorszą technikę, sparrowałem nieco (choć letko) nawet z późniejszym (niewiele) reprezentantem Szwecji w superciężkiej na olimpiadę (gdzie przegrał szybko przez paskudnie rozbite łuki), ale nie jestem naprawdę bokserem. A do tego, jak sam wiesz, potrzeba masę oswojenia z ciosami, twardości, nawyków w zwarciu itd.
Mam parę zalet, np. nie robi mi praktycznie różnicy, z lewej czy prawej pozycji boksuję, bo jestem niemal dwuręczny, ale ew. bokserem to ja mogłem się stać ćwierć wieku temu, może nawet niezłym, ale też były problemy, bo mam b. delikatną skórę i łatwo mi krwawiło z nosa.
Tak że bez przesady. Czternastki dlatego, że takie mi kazali kupić, bo mam sto kilo, a te chłopaczki nie miały o boksie w większości pojęcia, więc żebym ich nie pozabijał.
Sparowałem raz z kumplem, niejakim Juanem, osiłem strasznym, choć niewysokim, któremu kazali, jak się okazało, kupić szesnastki! Wyobrażasz sobie coś takiego? ;-)
Nie, wypilibyśwa jakąś kawę, czy co tam chcesz. I ew., ale absolutnie ew., coś tam byś mi może pokazał. Bo ja, mimo starości, wciąż mam te szczeniackie ambicje i zainteresowania.
Tym bardziej, jeśli mnie będą mieli zamknąć za ten spis ludności, co go komuna szykuje, to przyda mi się każdy sposób na bicie ludzi. W końcu w pierdlu, z tego, com słyszał, dzieją się różne dziwne rzeczy, szczególnie z tymi łagodnymi.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
62. @ Triarius
I jeszcze jedno.
Wyksztalciuchy to nie jest elita.
Wyksztalciuchy to formalnie lepiej wyksztalcona niz mohery masa.
Nic wiecej.
Masa.
I tym sie rozni od moherow, ze nie ma instynktu samozachowawczego.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
63. po...
... prostu WUMLIKI i tyle!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
64. @ Tymczasowy
Postaram sie wziac kogos do pomocy.
Wage ciezka :)
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
65. w dodatku...
... samo sadło!
Bój się!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
66. @ barbarawitkowska
Ja sie w sumie i zgadzam i nie zgadzam.
Otoz mam takich znajomych, ktorzy skonczyli studia i powiedzieli:
- kufa, wreszcie koniec
Ale mam tez takich co pokonczyli studia i probuja aspirowac do czegos wyzszego. Zarowno jedni jak i drudzy staneli (ci o ktorych mowie, bo czesc nie stanela, ale nie zaliczaja sie do tych samych grup) w miejscu. Zapomnijmy o pierwszych. Wezmy drugich - niby aspiruja. Pokazesz im pewne mechanizmy, pewne relacje. A oni wciaz wracaja do telewizora. Czyli problem polega nie na tym, ze im sie nie chce. Problem polega na tym, ze oni nie moga czegos przeskoczyc. I panowie co tym szambem steruja wiedza o tym. W koncu te rzeczy sa testowane na zachodzie dziesiatki lat.
Mysle, ze system edukacyjny jest faktycznie kiepski.
Ale tez umowmy sie ze nie mamy prawdziwych elit i mediow, ktore buduja wysokie standardy. Gdybysmy mieli wsparcie elit i mediow w budowie wyzszych standardow, byloby naprawde super. System edukacjny by sam zaczal sie regenerowac.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
67. zakładamy wreszcie...
... ten niezbędny Podziemno-Wirtualny Uniewersytet Spengleryzmu-Tygrysizmu?
Ew. co do nazwy mógłbym nieco ponegocjować. ;-)
Plus tajne komplety na różnych poziomiach?
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
68. @spiskowy
Parę dni nie zaglądąłem - widzę, że się dyskusja ciekawie rozwinęła.
Powiem tylko, że opisana przez Ciebie historia z obchodami zmarłego kolegi na cmentarzu jest absolutnie wyjatkowa i więcej mówi o mentalności lemingów niż dziesiątki tekstów, które w różnych miejscach czytałem.
69. @ triarius
Alez nie ma sprawy.
Z tym, ze ja chyba Spenglera musialbym najpierw przeczytac?
Co do nazwy wystarczy ze zmienimy slowo Wirtulany na Spiskowy i juz jest ok.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
70. @ kazef
Wiesz oni ci dzis powiedza, ze to byly grzechy mlodosci, glupota czy naiwnosc.
A w przypadku obroncow krzyza to jest walka polityczna Jarka.
MASAKRA.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
71. @spiskowy
W tym właśnei rzecz, że wtedy byli młodzi, nie do końca uświadomieni, a dziś robiliby to samo, już z pełną świadomością...
72. Spiskowy
w sprawie elit znowu wróciliśmy do pytania jajko czy kura? Chodzi o elity też , ale głównie o system wychowawczy, wystarczy , żeby był skopiowany jota w jotę z przedwojennych podręczników pedagogiki. Mieliśmy w tym zakresie genialną myśl wychowawczą.
Moim zdaniem trzeba jednak zacząć od ustawienia poprzeczki.
Pozdrawiam
73. @ kazef
Tak oczywiscie. Najgorse jest jednak to z jaka buta oni dzis zwalczaja innych - sami lamali wszelkie standardy, sami chieli byc wolni. To oczywiscie glupota, ale tak oni to rozumieli. A dzis przeszkadza im jak ktos robi cos co jest nie po ich mysli do tego stopnia, ze nie kiwna palca, gdy ktos tych drugich bedzie kopal, bil, czy zabijal.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
74. @ barbarawitkowska
Szczytny cel, ale te sprawy moga ustawic tylko... elity.
Ja to jak sie upre to szok.
Mam znajomego, ktory twierdzi ze gdybysmy mieli naprawic Polske to powinnismy wywalic ze szkol praktycznie cala kadre i ja wymienic. To jest dopiero poprzeczka co?
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
75. wiesz, przeczytać...
... jak najbardziej, ale w końcu nie musisz być specem AKURAT od Spenglera.
Jednak ja to jakoś tak widzę, że byłaby odpowiednia ilość starannie wybranych lektur, które by się czytało, omawiało, oraz pisało na ich temat krótkie eseje (lepiej), czy referaty (gorzej).
No i np. byłoby coś z historii itd., ale jeden rok by się mogło poświęcić na wszystkie 4 książki Ardreya (nie mowię o jego wczesnych lewicowych tworach, ino o tej ewolucji i naturze człowieka), to by akurat była porcja na rok. A następny rok, tak mi się marzy, na pełnego Spenglera. Bo naprawdę uważam, że to gość WIELKI nie do wyobrażenia, co by ludzie na ten temat nie mówili, bo gada o nim wciąż dość wielu, czytało paru, a zrozumiał tylko chyba ja, albo prawie. ;-)
Widziałbym też parę naprawdę dobrych książek o historii, w miarę do wyboru. I może jeszcze jakieś inne dziedziny z takiej bardziej życiowej humaniory. O myśleniu systemowym, podstawach filozofii, psychologii. Albo i nie.
Kto się dołącza?
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
76. @ Triarius
Odpisz mi na wiadomosc prywatna.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
77. @ Triarius
No to ci powiem, ze ten moj wspomniany wczesniej znajomy to chyba z Toba zalapalby kontakt absolutny.
Ja sie dolaczam jakby co.
Ale musze powiedziec, ze ja to dopiero terminuje.
A do tego mam do odhowania swoje a kolejne w drodze.
A to roboty ze ho ho.
Ale tak czy siak swoje czytam.
Wiec jakbym sie zarazil to jakos by poszlo.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
78. Kto się dołącza
he,he. Jak i kiedy?
79. robimy ten...
... Uniwersytet?
Byłbym b. silnie za Ardreyem i Spenglerem, ale nazwa oczywiście żartobliwa, a zresztą można by zrobić tak, że z tego SAT (Spengleryzm-Ardreyizm-Tygrysizm) byłby jakiś po prostu kurs, a ogólnie to by się rypało historię i inne takie.
Byłyby egzaminy i dawalibyśmy świadectwa, które z czasem byłyby coraz bardziej uznawane i... Ach!
Oczywiście to są moje własne snucia, z pewnością inni Ojcowie Założyciele też by mieli swoje sugestie, a Lud Studencki też by, w końcu miał coś do powiedzenia, wyrażając to choćby nóżkami swemi...
Ozwę się na pryva.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
80. Dobra
to ja sie przygotuje, bo nie chce by mi ktos glowe urwal. Jak bym wygladal na spacerze? Taki czlowiek bez glowy?
Wazylem 102 kg. Teraz 98 kg. Chodze na "rehab". Od razu przyuwazylem, ze mozna zastapic jedna polowe "cardio" robionego na treadmill, na ciezary. No i zapierniczam sobie bezkarnie pod kontrola. Mnie wolno dojsc z pulsem do 132 uderzen na minute. Normalne jest 70. Co kilka minut podchodzi gosc, naklada mi na palec takie szczypce do wieszania bielizny i odczytuja na ekranie wynik. Przy mnie inny rozbitek, Hindus zapierniczal silowo w srode dwa razy wolniej niz ja, a podsluchalem, ze ma heart beat - 110, a ja mialem 94. Czyli, ze jeszcze mozna jeszcze troche pohulac.
81. @ Triarius
Mysle, ze jesli o mnie chodzi to napewno chcialbym sie za cos konkretnego zabrac. Bo mnie wkurza tak siedziec i w sumie chaotycznie cos ciagnac raz w te raz w te. Dyscyplina mi sie podoba. No i w tym sensie moglbym sie przydac. Natomiasta powiem jeszcze raz: ja dopiero terminuje. Ja robie pierwsze kroki.
Ale o tym to juz pozniej.
Pozniej.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
82. jak masz w spoczynku...
... 70, to chyba nie jesteś w specjalnie złej formie.
Mam b. fajne materiały do fizkultury, gdyby Cię to interesowało. Videa, ebooki, takie tam. Najróżnejsze. O biciu ludzi też zresztą.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
83. @spiskowy
Szybko Pan pisze i szybko Pan czyta. Stanowczo za szybko. Wiem, to sprawa temperamentu, ale ja nie umiem rozmawiać z ludźmi, którzy w jednym-dwóch zdaniach zawierają nawet dziesięć myśli, w tym niektóre z nich sprzeczne.
Pana zdanie: "Nie mozesz porownywac swietych sprzed kilkuet lat i ich czasow do dzisiejsszych."
I w chwilę potem z następnego komentarza: "Chodzilo mi wyraznie o to, ze strukture swietych budowalismy setki tysiace lat.
A podzial na ludzi wierzacych jest tu i teraz."
______________________________________________
Odpowiem tak, bo my chyba rzeczywiście nie rozumiemy się:
Właśnie dlatego, że "podział na ludzi wierzących jest tu i teraz" - ja porównuję świętych, tych sprzed kilkuset lat (a nawet tysięcy lat) ze świętymi dzisiejszych czasów. I co jest najistotniejsze, porównuję WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH WSZYSTKICH CZASÓW z naszym obecnym życiem.
Czy wyraziłem się nieklarownie?
Pozdrawiam serdecznie
"Moje posty od IV 2010"
84. @ spiskowy
Jak to co ma gazeta? Jak to co ma gazeta? 98% tego całego stanu rzeczy. Ona i towarzyszostwo, które reprezentuje. Dezintegracja, demoralizacja, degrengolada, łamanie wszystkich zasad, relatywizm, wyprzedaż Polski, w tym dóbr wypracowanych w latach międzywojennych przez Polaków, którzy wtedy, tak niedawno, byli jednak zupełnie inni. To są ich cele i - niestety - sukcesy. A co do pseudoelit, czy antyelit: najgorsi są ci bardzo dobrze wykształceni, z takim felerem - że Polska jest dla nich postawem sukna do rozszarpania, drogą do ich własnego celu, który nie jest naszym celem. Dlatego są zdecydowanie przeciwni istnieniu Polski w jej tradycyjnej postaci - chrześcijańskiej, o rycerskich tradycjach i normach...
85. @ Dezawi
A to bardzo mozliwe. Bardzo mozliwe.
Tak wiec wszystko sie zgadza. Bo mi chodzi tylko i wylacznie o to tu i teraz. Oczywiscie z uwzglednieniem nauki kosciola, ale nie z analiza z jakich grup kiedys wywodzili sie dawni swieci.
Mniejsza juz o to.
Wesolych swiat.
Najlepszy to czas na refleksje.
Warto pamietac, ze ludzie nienawidzili Jezusa za gloszenie Prawdy.
Tylko za to.
Pilat nie znajdowal winy.
A ludzie go nienawidzili.
Ze zacytuje Norwida (wlasnie kupilem De Press - zzynam stamtad):
"Gdybym nie szanowal wiecej godnosc osobista niz zycie, mialbym i mieszkanie piekne i pieniadze w kieszeni i pochwaly w gazetach, ale harda dusza nie pojdzie na niczyja sluzbe. Moj kochany, widzialem roznyh ludzi i wiem, jak sie zdobywa stanowisko, nie warto, dalibog nie warto (...) lepiej gdzie polozyc sie pod plotem i zasnac na wieczne spanie"
Warto o tym pamietac.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
86. @ guantanamera
No i sie zgodze, ze jest jak piszesz ale dodam swoje ALE. Bo ja nie mowie, ze gazetka nie robi tego wszystkiego, tylko wciaz uwazam, ze mozna to porownac do innych miejsc w swiecie. Nie widze problemu. A teraz moje ALE:
- a ludzie to niby wierzacy czy nie?
- a Kosciol Katolicki to niby slepy i glupi czy jak?
- a Norwedzy to owszem nie maja takiej gazetki ale warto sie zastanowic CZEMU.
- a nie bylo dzis: poznasz moich uczni po tym jak beda sie milowali? Nie bylo dzis w kosciele tak?
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
87. I jeszcze kilka Norwidow
Jeśli mi Polska ma być anarchiczną,
Lub socjalizmu rozwinąć pytanie,
To już ja wolę tę panslawistyczną,
Która pod Carem na wieki zostanie!
===
Jestem z narodu, w którym od lat blisko stu każda książka wychodzi za późno, a każdy czyn za wcześnie.
===
Kto prawdę mówi, ten niepokój wszczyna.
===
Nie trzeba kłaniać się Okolicznościom, a Prawdom kazać, by stały za drzwiami.
===
Polacy są wspaniałym narodem i bezwartościowym społeczeństwem.
===
Przeszłość – to jest dziś,
tylko cokolwiek dalej.
Nie jakieś tam coś, gdzieś,
gdzie nigdy ludzie nie bywali.
===
U nas energia wyprzedza zawsze inteligencję – i co pokolenie jest rzeź.
===
Że coraz łatwiej przychodzi powiedzieć,
Ze snu się budząc: „W r ó ć m y ż znów do snu.”
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
88. Spiskowy
nie inteligencje tylko myślenie, a ściślej mówiąc przeświadczenie , że jakiekolwiek działanie powinno być podjęte w realnym celu, inaczej nie ma co w to wchodzić. Ja widzę większy nasz grzech- przedwczesne, bezwarunkowe wybaczanie.
89. @ barbarawitkowska
Pelna zgoda. Ale wybaczanie obcym. Tobie nie wybacza ci jak im prawde powiesz. O ich guru. Oj nie.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.