Dlaczego "kibole" są znienawidzeni przez antypolskie media?

Wracający jak bumerang temat zastępczy "kiboli" jest zasłoną dymną dla nierządu. Wie o tym każdy logicznie myślący człowiek. Dlaczego jednak środowisko Aborczej (oni nakręcaja spiralę nienawiści) tak bardzo nienawidzi kibiców zwanych "kibolami"? Przede wszystkim za symbole. Często pojawiały się flagi klubowe, flagi narodowe, elementy nawiązujące do bieżących wydarzeń politycznych, mocno nieprawomyślnych dla medialnych siepaczy. Tu mamy powód pierwszy- patriotyzm.

Powód drugi kibice są prawdziwą wspólnotą, pomagają sobie, w razie problemów można na nich liczyć. Pomagają również dzieciom i rodzinom. Działają społecznie i charytatywnie. Słowem- prawdziwe społeczeństwo obywatelskie w czystej formie :) To właśnie martwi agorowych politruków. Wspólnota a nie anomia. Łączenie zamiast dzielenia. Prawnicy, ekonomiści, fizyczni, umysłowi, przedsiębiorcy, nauczyciele, lekarze...Prawdziwa elita, nie jakaś wydmuszka. A przy okazji tworzą swoiste "podziemne państwo", często na boku lub całkowitym marginesie oficjalnych struktur niewydolnego i obcego państwa.

Numer trzy- mają określone poglądy polityczne. Nie dają się indoktrynować lub w niewielkim stopniu. Są straceni dla szmondaków. Straceni czyli niepotrzebni, niepotrzebni czyli groźni. Najlepiej przezwać ich terrorystami, stadionowymi chuliganami, wyplenić niczym naziści Żydów lub komuniści kułaków. Oto właśnie cel mediastów.

http://rebelya.pl/discussion/23784/kibice-poszli-na-prawdziwa-wojne/#Item_0