Droga Krzyżowa- Stacja XII
Franek, pt., 15/04/2011 - 11:25
Stacja XII - Jezus umiera na krzyżu
P: Kłaniamy Ci się, Chryste, i błogosławimy Tobie,
W: Żeś przez krzyż swój święty świat odkupić raczył.
A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.
Od godziny szóstej mrok ogarnął całą ziemię, aż do godziny dziewiątej. Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: «Eli, Eli, lema sabachthani?», to znaczy Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? Słysząc to, niektórzy ze stojących tam mówili: «On Eliasza woła». Zaraz też jeden z nich pobiegł i wziąwszy gąbkę, napełnił ją octem, włożył na trzcinę i dawał Mu pić. Lecz inni mówili: «Poczekaj! Zobaczymy, czy przyjdzie Eliasz, aby Go wybawić». A Jezus raz jeszcze zawołał donośnym głosem i wyzionął ducha.
Setnik zaś i jego ludzie, którzy odbywali straż przy Jezusie, widząc trzęsienie ziemi i to, co się działo, zlękli się bardzo i mówili: «Prawdziwie, Ten był Synem Bożym». (J 19,25-27; Mt 27,45-50.54)
ROZWAŻANIE
Nad krzyżem Jezusa napisano w dwóch językach ówczesnego świata, po grecku i łacinie oraz w języku narodu wybranego, po hebrajsku, kim jest: Król Żydowski, przyrzeczony Syn Dawida. Piłat, niesprawiedliwy sędzia, stał się niechcący prorokiem. Wobec światowej opinii publicznej zostaje ogłoszona królewskość Jezusa. Sam Jezus nie zaakceptował tytułu Mesjasza, gdyż przypisywano mu błędne, ludzkie rozumienie zbawienia i władzy. Ale teraz ten tytuł może widnieć nad krzyżem. On naprawdę jest Królem świata. Teraz jest naprawdę "wywyższony," w swym uniżeniu wznosi się. Teraz w radykalny sposób spełnił nakaz miłości, złożył ofiarę z samego siebie. Właśnie tak stał się objawieniem samego Boga, Boga miłości. Teraz wiemy, kim jest Bóg. Teraz wiemy, na czym polega prawdziwa królewskość. Jezus modli się Psalmem 22, który rozpoczyna się od słów "Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił"? Bierze na siebie całego cierpiącego Izraela, całą cierpiącą ludzkość, dramat nieobecności Boga. Sprawia, że Bóg objawia się właśnie tam, gdzie wydaje się być definitywnie pokonany i nieobecny. Krzyż Jezusa jest wydarzeniem o charakterze kosmicznym. Gdy Syn Boży umiera, świat spowijają ciemności. Ziemia drży, a pod krzyżem bierze początek Kościół złożony z pogan. Rzymski setnik uznaje, pojmuje, że Jezus jest Synem Bożym. Z krzyża triumfuje wciąż na nowo.
MODLITWA
Panie Jezus Chryste, w godzinie Twojej śmierci słońce się zaćmiło. Wciąż na nowo jesteś przybijany do krzyża. Właśnie w tej godzinie dziejów przeżywamy nieobecność Boga. Ze względu na niezmierne cierpienie i ludzką przewrotność Oblicze Boże, Twoje Oblicze, wydaje się zasłonięte, nierozpoznawalne. Ale właśnie na krzyżu dałeś się poznać. To dlatego, że jesteś tym, kto cierpi i kocha, jesteś wywyższony. Właśnie stamtąd zatriumfowałeś. Pomóż nam rozpoznać Twe Oblicze w tej godzinie ciemności i zamętu. Pomóż nam uwierzyć w Ciebie i iść za Tobą właśnie w godzinie ciemności i braku. Ukaż się na nowo światu w tej godzinie. Spraw, by Twe zbawienie się objawiło.
P: Któryś za nas cierpiał rany,
W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!
P: Kłaniamy Ci się, Chryste, i błogosławimy Tobie,
W: Żeś przez krzyż swój święty świat odkupić raczył.
A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.
Od godziny szóstej mrok ogarnął całą ziemię, aż do godziny dziewiątej. Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: «Eli, Eli, lema sabachthani?», to znaczy Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? Słysząc to, niektórzy ze stojących tam mówili: «On Eliasza woła». Zaraz też jeden z nich pobiegł i wziąwszy gąbkę, napełnił ją octem, włożył na trzcinę i dawał Mu pić. Lecz inni mówili: «Poczekaj! Zobaczymy, czy przyjdzie Eliasz, aby Go wybawić». A Jezus raz jeszcze zawołał donośnym głosem i wyzionął ducha.
Setnik zaś i jego ludzie, którzy odbywali straż przy Jezusie, widząc trzęsienie ziemi i to, co się działo, zlękli się bardzo i mówili: «Prawdziwie, Ten był Synem Bożym». (J 19,25-27; Mt 27,45-50.54)
ROZWAŻANIE
Nad krzyżem Jezusa napisano w dwóch językach ówczesnego świata, po grecku i łacinie oraz w języku narodu wybranego, po hebrajsku, kim jest: Król Żydowski, przyrzeczony Syn Dawida. Piłat, niesprawiedliwy sędzia, stał się niechcący prorokiem. Wobec światowej opinii publicznej zostaje ogłoszona królewskość Jezusa. Sam Jezus nie zaakceptował tytułu Mesjasza, gdyż przypisywano mu błędne, ludzkie rozumienie zbawienia i władzy. Ale teraz ten tytuł może widnieć nad krzyżem. On naprawdę jest Królem świata. Teraz jest naprawdę "wywyższony," w swym uniżeniu wznosi się. Teraz w radykalny sposób spełnił nakaz miłości, złożył ofiarę z samego siebie. Właśnie tak stał się objawieniem samego Boga, Boga miłości. Teraz wiemy, kim jest Bóg. Teraz wiemy, na czym polega prawdziwa królewskość. Jezus modli się Psalmem 22, który rozpoczyna się od słów "Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił"? Bierze na siebie całego cierpiącego Izraela, całą cierpiącą ludzkość, dramat nieobecności Boga. Sprawia, że Bóg objawia się właśnie tam, gdzie wydaje się być definitywnie pokonany i nieobecny. Krzyż Jezusa jest wydarzeniem o charakterze kosmicznym. Gdy Syn Boży umiera, świat spowijają ciemności. Ziemia drży, a pod krzyżem bierze początek Kościół złożony z pogan. Rzymski setnik uznaje, pojmuje, że Jezus jest Synem Bożym. Z krzyża triumfuje wciąż na nowo.
MODLITWA
Panie Jezus Chryste, w godzinie Twojej śmierci słońce się zaćmiło. Wciąż na nowo jesteś przybijany do krzyża. Właśnie w tej godzinie dziejów przeżywamy nieobecność Boga. Ze względu na niezmierne cierpienie i ludzką przewrotność Oblicze Boże, Twoje Oblicze, wydaje się zasłonięte, nierozpoznawalne. Ale właśnie na krzyżu dałeś się poznać. To dlatego, że jesteś tym, kto cierpi i kocha, jesteś wywyższony. Właśnie stamtąd zatriumfowałeś. Pomóż nam rozpoznać Twe Oblicze w tej godzinie ciemności i zamętu. Pomóż nam uwierzyć w Ciebie i iść za Tobą właśnie w godzinie ciemności i braku. Ukaż się na nowo światu w tej godzinie. Spraw, by Twe zbawienie się objawiło.
P: Któryś za nas cierpiał rany,
W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Moje rozważanie:
Jest mi ta smutno że napiszę tylko "Boże mój Boże mój , czemuś Go opuścił ?". A Tobie Chryste dzięki żeś się nam objawił w pełni tam gdzie Cię próbowali pokonać.
Franek
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Poprzednie wpisy (Stacje)
- Franek - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Relacja Mirki z dnia 15 kwietnia z godz.23.55
Dzisiaj była dobra pogoda, nie wiało, nie padało, dość ciepło.
Obecność tylu modlących się i trzech Kapłanów wyraźnie zaskoczyła przeciwników. Niektórzy podchodzili spod przekąsek – zakąsek z lekceważącym uśmieszkiem, ale gdy się zbliżali miny im tężały, cichli. Jedynie jakieś „wyzwolone” panienki przechodząc dość głośno komentowały:” jesteście nienormalni , to jest śmieszne” i jeszcze słyszałam jak jedna dziewczyna mówiła „to jest chore”. Poza tym większość ludzi przechodząc milkła, niektórzy przyklękali – szczególnie wtedy, gdy modlący klęczeli. Kilka osób przechodząc pozostało z nami na Drodze Krzyżowej do końca, między innymi , młody mężczyzna z biało – czerwoną opaską na ramieniu. Na zakończenie zmówiliśmy po łacinie Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, oraz Wieczny odpoczynek w intencji Ofiar Smoleńska oraz wszystkich zmarłych. Ksiądz Jacek przypomniał, że MODLITWA W TYM MIEJSCU TRWA CODZIENNIE OD PONAD ROKU o godz 21 i prosił, byśmy o tym mówili wszędzie, dzwonili do katolickich rozgłośni, by jak najwięcej Polaków włączyło się w to dzieło. Na koniec ks. Stanisław, ks. Jerzy i ks. Jacek udzielili nam błogosławieństwa.
Długo jeszcze wiele osób stało i rozmawiali ze sobą, niektórzy prosili jeszcze o indywidualne błogosławieństwo. Ksiądz Jacek jak zwykle rozdawał bileciki ze stroną.
http://wobroniekrzyza.wordpress.com/2011/04/16/relacja-mirki-z-dnia-15-k...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. "Boże mój Boże mój , czemuś Go opuścił ?".