Powiedzieć TAK Polsce

avatar użytkownika Maryla

Krakowskie Przedmieście jest biało-czerwone. Tysiące ludzi z całego świata jest teraz na Krakowskim Przedmieściu. Całe rodziny, z małymi dziećmi w wózkach przyszły tu, by powiedzieć TAK Polsce, TAK prawdzie i TAK wspólnocie narodowej.

Tysiące osób przechodzi obecnie przez Krakowskie Przedmieście. Z kwiatami, flagami, sztandarami. Ale przede wszystkim z dziećmi. W wózkach, za rękę, w większych grupach. I co dziwne mamy z dziećmi w wózeczkach nie boją się wchodzić w tłum. I przechodzić przez niego. Rosły mężczyzna krzyczy: „puścić kobietę z dzieckiem”.

- Nie da rady – odpowiada ktoś.

- Da, bo tu jest Polska – odpowiada ze śmiechem mężczyzna. I rzeczywiście puszczają.

To, że w tym miejscu jest rzeczywiście cała Polska to nie ulega wątpliwości. - Jestem ze Śląska – wita mnie z uśmiechem mężczyzna w średnim wieku. – Proszę pamiętać o nas Ślązakach, bo chcą nas podzielić – prosi. – A my jesteśmy z Polski – dodaje. A obok niego zaraz pojawiają się inni. Z całej Polski. – Jestem z Bydgoszczy – deklaruje starszy pan po zawale. – A młode małżeństwo z dziećmi deklaruje, że jest z Lublina. Są też ludzie z Olsztyna, Rzeszowa, Krakowa, Bochni i setek innych polskich miast. A także z Włoch, Stanów Zjednoczonych, Niemiec.

Wszystkich ich jednoczy pragnienie prawdy i pamięci. – Jestem tu, żeby powiedzieć, że nie spoczniemy, ani ja, ani moje dzieci, dopóki nie poznamy prawdy – zapewnia mnie młoda kobieta z trójką dzieci. A trzech studentów z Krakowa zapewnia, że chcą w tym dniu po prostu być razem ze swoją wspólnotą narodową, bo wierzą, że ona się przebudzi. Inni – z Torunia – uzupełniają, że w takim dniu nie można być gdzie indziej, że to ich obowiązek, by pokazać, że są Polakami i patriotami.

Kobieta ze Stanów Zjednoczonych mówi, że dopiero tutaj poczuła się, jak w Polsce, jak u siebie. Wcześniej była na oficjalnych uroczystościach. – Ale tam nie było ducha, nie było zaangażowania, nie było szczerości – podkreśla. – A tu czuje się ducha Polski. Polski, do której chce wrócić, bo to moja Ojczyzna – mówi ze łzami w oczach. A młodych chłopak z Włoch uzupełnia: „przyjechałem tu, bo to mój kraj. I chcę o niego walczyć”.

Tomasz P. Terlikowski

 

http://www.fronda.pl/news/czytaj/powiedziec_tak_polsce

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz