Bylo ale sie zmylo

avatar użytkownika spiskowy

Bylo ale sie zmylo

Etykietowanie:

17 komentarzy

avatar użytkownika elig

1. @spiskowy

Ważni są przede wszystkim czytelnicy. Nawet jeśli taka inicjatywa okaże się nieudana z punktu widzenia samego piszącego /n.p. portal zrobi się denny/, to jeśli przez te kilka lat napisze on trochę ciekawych tekstów i ludzie to przeczytają, czas ten nie będzie zmarnowany.

avatar użytkownika spiskowy

2. @ elig

Absolutnie sie nie zgadzam. W ogole nie czujesz wg mnie mojego wpisu.

Czytelnicy sie nie licza. Wam sie wydaje, ze wy kaganek niesiecie z oswiata. A w pewnym momencie wystarczy was przekierowac i w kluczowym momencie ci wasi "czytelnicy" zrobia dokladnie wszystko na opak od tego co zyczylibysmy sobie.

historia pokazuje to caly czas.
Historia jest najlepsza nauczycielka.

Wazne sa elity.
Wazny jest duch.
wazne sa idee.
czytelnicy sie dostosuja.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika spiskowy

3. @ elig

Rownie dobrze mozesz mowic, ze wsiadasz do super wyposazonego samolotu. A jak sie okaze, ze atmosfera jest do niczego to sobie wyskoczysz.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika Maryla

4. @spiskowy

wszystko zalezy od tego, jak blogerzy traktują swoje blogowanie. Jeżeli to ma być tylko droga do złudnej matrixowej sławy, to nie tylko nie trafisz do nich, ale staniesz się ich krzywym zwierciadłem, nie licz na zrozumienie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika spiskowy

5. @ Maryla

Ja to swietnie rozumiem. Otoz uwazam, ze czesc z nas poza czubkiem wlasnego nosa nie WIDZI NIC. to ich "trafianie do ludzi" , ta "misja" to tylko przykrywki do tego, zeby blyszczec, swiecic, miec 1500 wejsc na bloga itd. Im ci ludzie sa potrzebni po to, zeby licznik wejsc im lecial do gory. Do niczego wiecej.

Nijak nie interesuje ich to, zeby cos z tego kiedys wyszlo. Zeby Polska np byla silna. Jak to mowil Pilsudski "kury wam szczać prowadzać a nie politykę robić".

Ale sa tez tacy, ktorzy sa naiwni. Zwyczajnie w swiecie. I oni moga zwyczajnie w swiecie popelnic blad.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika spiskowy

6. @ Maryla

Trzeba tez wziac pod uwage, ze niektorzy tylko udaja blogerow.
Niby pisza inaczej o rzczy jak media manistreamowe, a tak naprawde w ogole nie mowia o sednie sprawy.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika Maryla

7. @spiskowy

:) o przebierańcach nie piszemy, tylko o takich blogerach, jak my, piszących z odruchu serca, rozumu, potrzeby pokazywania łajdactwa funkcjonariuszy mediów i polityków.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika barbarawitkowska

8. Marylu

spiskowy ma rację, o takich blogerów jak my to w ogóle nie chodzi. Rozejrzyj się wokół (no może akurat nie na BM) ilu ludzi pisze z bardzo prozaicznych przyczyn osobistych-niezaspokojonych ambicji na przykład. I czy rzeczywiście większość jest taka nieskazitelna, że w przypadku porażki przyzna się przed sobą do błędu,a nie zastosuje klasycznego mechanizmu obronnego, który od dawna zna psychologia tj zwykłego wyparcia? To zadziałało już doskonale w sprawie Solidarności, Smoleńska, dlaczego teraz miałoby być inaczej?

avatar użytkownika elig

9. @spiskowy

Jeśli czytelnicy się nie liczą, to równie dobrze można pisać /jak dawniej pensjonarki/ pamietniczek w zeszyciku i trzymać go pod poduszką. W jaki sposób czytelnicy mają się dostosować, jeśli nie będą o niczym informowani? Liczy Pan na "Gazetę Wyborczą"?

avatar użytkownika Unicorn

10. Trudno mi się wypowiadać bo

Trudno mi się wypowiadać bo raczej nie czułem się specjalnie częścią żadnej blogosfery. Byłem raczej bytem niezależnym. W zasadzie staram się skupiać na blogmedia24.pl i czasem skomentuję gdzieś indziej. Czytelnicy się nie liczą, liczy się dobre otagowanie wpisów :) Lub ich Wykop. Z blogerami o których piszesz jest trochę jak z efektem szczeniaka. Blogerzy wdzięczni za przygarnięcie na "poczytnym" (w końcu czytelnik uber alles!) bronią matki nawet jak jest coraz bardziej wyrodna. Później idą gdzie indziej i sytuacja się powtarza. Kanalizujemy, grupujemy, rozdzielamy, znowu grupujemy i dzielimy. Zostanie ściek albo ci co się przystosowali. Realiści i konstruktywni pisarze. PROPAGANDZIŚCI.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Goethe

11. Właśnie dla tego że:

... Czytelnik czyli odbiorca przekazu jest w zasadzie najważnieszy!
nie możemy sobie pozwalać na pisaninę wszędzie i po wszystkich ścianach...
Przecież chcemy być rozpoznawani w kontekście jednoznaczności przekazu.
Wiec tym bardziej nie możemy pisać bezmyślnie - jeszcze się okaze ze piszemy w "Trybunie Ludu" lub innej cholerze, Tym bardziej że zamieszczając zgadzamy się na utratę praw autorskich w stosunku do właściciela portalu... o tym musimy pamiętać ze w pewnym momencie możemy swoim tekstem manipulowanym pociętym przeinaczonym uwiarygodnić lub usankcjonować coś co nie jest zupełnie Naszym punktem widzenia a tym bardziej Naszym zdaniem w temacie... i co? jeśli to nasz NICK będzie autoryzował np. dekret prezydencki tuż przed wyborami , co wtedy zrobimy?
Pójdziemy do sądu ? a kto się będzie tym zajmował? a tzw. "poszło w eter " i skutek jest nieodwracalny... W większości jednak jesteśmy blogerami "POLITYCZNYMI" czyli jak by nie patrzeć swoistą opozycją dla oficjalnych mediów.
Od Nas wymaga sie dojrzałości czyli dmuchania na zimne a nie mówienia po niewczasie ze sie sparzyłem... sparzyłem sie raz, drugi oznacza żem głupiec.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika spiskowy

12. @ elig

Ale wy piszecie przeciez pamietniczki. To sie wylacznie do tego sprowadza. Wiecej powiem, jesli pojdziecie w uklady z jakimis tajemniczymi panami i sie okaze, ze oni was/nas skanalizuja (choc w twoim przypadku powoli dochodze do wniosku, ze nei skanalizuja ciebie. Sadze, ze masz wkalkulowane w to co robisz pewne ustepstwa a raczej "ustepstwa").

Czytelnik oczywiscie sie liczy najbardziej. Wg mnie walka idzie o niego: czy bedzie niewolnikiem, czy bedzie czlowiekiem wolnym. Piszac, ze sie nie liczy mialem na mysli to wasze "szerzenie oswiaty" i "trafianie do czytelnikow". To sie nie liczy wg mnie. W tym sensie czytelnik sie nie liczy. Ludzie dzis szukaja czegos wiecej, bo zaczyna im sie powoli wiesc zle. Ekonimicznie. Byt ksztaltuje swiadomosc i cos w tym jest. A nie te pisanie blogerow. Gdyby ludziom zylo sie w miare dobrze w nosie mieliby prawde, kto klamie a kto nie itd.

A ci co szukali wczesniej wiedzieli gdzie znalezc informacje. I probujac powiedziec innym jak jest byli za przeproszeniem OLEWANI i OBRAZANI notorycznie.

Co wiecej: jesli pojdziecie w uklady, to powiedz mi: dlaczego smiesz twierdzic, ze czytelnik sie liczy najbardziej? Idac w uklady przehandlujecie tego czytelnika. Jak Judasz przehandlowal Jezusa. Podejrzewm, ze bardziej mi na sercu lezy ten czytelnik anizeli wiekszosci "utalentowanych" blogerow.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika spiskowy

13. @ Unicorn

Pelna zgoda.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika spiskowy

14. @ Goethe

O takich co sie pchaja wszedzie mowi sie: ni pies ni wydra, cos na ksztalt swidra.
Masz racje.
Wg mnie mozna w kilku miejscach pisac, ale nie mozna robic z takiej zasady: "Zeby trafic do czytelnikow bede pisac wszedzie" motta zyciowego.

Jak to powiedzial kiedys o ludziach otwartych, ktorzy to sa otwarci na wszystko i wszedzie chca bywac profesor Wolniewicz:
Smietnik przyjmuje wszystko.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika Goethe

15. @spiskowy

...To by było nie najgorsze, nawet medialny śmietnik jest jakimś tam audytorium... i ja to rozumiem, ale jak będą mówić wzorem prof. Bardiniego...?- " ..o ile dobrze zrozumiałem pani(a) bełkot to chodzi pani o!!!...a może o cos całkiem innego?.."
Pzdr.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika elig

16. @spiskowy

Na jakie ustępstwa idę według Pana i wobec kogo? To bardzo wygodna metoda dyskusji - rzucanie gołosłownych podejrzeń. W NE jest dużo dobrych ludzi, którym nikt nie przeszkadza. O ile znam życie, to ta idylla kiedyś się skończy. Trzeba z niej korzystać, dopóki trwa.

avatar użytkownika spiskowy

17. @ elig

Ja tylko wyrazam zdanie. Nie rzucam ZADNYCH podejrzen. Bo tez o nic cie nie podejrzewam. Mowie tylko, ze wg mnie ty jestes typem (wg mnie jestes megalomanka), ktory jesli uda sie wskoczyc na np pozycje "autorytetu" to zrobi to. To nie sa podejrzenia. To sa przypuszczenia. Slowo podejrzenie kojarzy mi sie negatywnie. W mojej ocenie nie ma zadnych emocji. A negatywnych tym bardziej. Ja po prostu stawiam teze. Czas pokaze, czy ci sie uda, czy mam racje.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.