Historia zatoczyła koło.

avatar użytkownika Krystian Frelichowski

Historia zatoczyła koło.

        To już 30 lat minęło od roku wolności i nadziei, a 29 od wprowadzenia stanu wojennego. W tamtych minionych dniach czuliśmy potrzebę bycia razem. Tysiące ludzi gromadziło się w kościele OO. Jezuitów na comiesięcznych mszach w intencji Ojczyzny, setki uczestniczyły w Tygodniach Kultury Chrześcijańskiej, a także w różnych wykładach, spektaklach teatralnych (m.in. w Bazylice), czy koncertach odbywających się w świątyniach, które były oazami wolności. W kościołach także odbywały się tajne wykłady czy pokazy zakazanych filmów. Okrągły stół, demokratyczne wybory, a przez jakiś czas nawet wolna prasa uśpiły naszą czujność. Wreszcie nadeszły rządy (styczeń 1991) odznaczonego dopiero, co, Orderem Orła Białego, Jana Bieleckiego, który w ciągu roku doprowadził Polskę i jej mieszkańców do ruiny gospodarczej. Wtedy nikt już nie miał czasu myśleć o polityce, każdy dzień był walką o przetrwanie. Goniąc za środkami na opłatę czynszu, prądu czy gazu, poszliśmy w rozproszenie. Nie zauważyliśmy nawet jak znikneły z rynku niezależne media. Ilekroć znajdowali się ludzie, bijący na alarm, nazywano ich, oszołomami, moherami i jeszcze gorzej. Młode pokolenia, tak często dziś odżegnywane od czci i wiary, nie miały skąd brać przykładu, pozostawione same sobie, odcięte od prawdy, zewsząd bombardowane zachodnią pseudo kulturą znalazły się w stanie pewnego zagubienia. Społeczeństwo popadło w marazm, wydawało się, że już nic nie jest w stanie go przebudzić. Na pierwsze organizowane przeze mnie spotkania Bydgoskiego Klubu Gazety Polskiej nie zależnie od tematu, czy zaproszonych gości przychodziło od kilku do kilkunastu osób. Wydawało się, że już nic nie da się zrobić. A jednak. Tragiczne wydarzenie spod Smoleńska, oraz pragnienie oddania hołdu Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, wyprowadziło nas, ludzi wiernych ideałom, Ojczyźnie na ulicę. Zobaczyliśmy ilu nas jest. Przestaliśmy czuć się osamotnieni. Ludzie sprawujący w naszym kraju władzę w efekcie kontraktu zawartego przy okrągłym stole, byli przekonani, że po zakończeniu żałoby na nowo ogarnie nas marazm. Tak się jednak nie stało. Przebudzony naród, po raz kolejny w swej historii podjął walkę o ideały i marzenia, które wyrosły w naszych sercach w roku 1980. Zaczęliśmy się na nowo gromadzić na manifestacjach, wykładach czy wspólnym śpiewaniu pieśni patriotycznych, na zebrania przychodzi już, nie kilka, a kilkadziesiąt osób. Ponownie uciekamy pod skrzydła kościoła. To tu najczęściej odbywają się wspomnienie przeze mnie spotkania. Kościół OO. Jezuitów podczas mszy w intencji Ojczyzny, na nowo, napełnia się ludźmi. Może to nie są jeszcze tysiące, ale setki na pewno.  Pojawiły się niczym bibuła, niezależne gazetki, ulotki, odezwy drukowane własnym sumptem. Wszyscy czujemy, że „coś” się wydarzy. Nadzieja może jeszcze nieśmiało, ale próbuje się przebijać przez okowy bolesnych doświadczeń. Nie prześpijmy tego czasu!

Sobota 9 kwietnia godz. 11.45 Bydgoszcz, skrzyżowanie ulic, szpitalnej i modrakowej, zbiórka chętnych do uczestnictwa w Biegu Pamięci Aleksandra Fedorowicza

Niedziela 10 kwietni godzina 11.00 spotykamy się przy grobie Aleksandra Fedorowicza, poległego pod Smoleńskiem tłumacza Prezydenta L. Kaczynskiego (cmentarz, przy kościele pw. Św. Józefa, ul. Toruńska, naprzeciw Tesco), 11.30 – 12.30 przemarsz ul. Jagiellońską do katedry,

12.30 -13.30 Msza Św. w intencji ofiar pod przewodnictwem biskupa Tyrawy,

13.30 – 14.00 ułożenie krzyża z Kwiatów na Starym Rynku

Środa 13 kwietnia godz. 18.00 (kościół OO. Jezuitów  Bydgoszcz Pl. Kościeleckich) w intencji Ojczyzny. Niech nie zabraknie nikogo z nas!

http://www.youtube.com/watch?v=AWD6RQ-Yjkw

 

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Mamy nadzieję !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika spiskowy

2. Wszystko to prawda

Ale prawda jest tez taka ze znow popelniamy te same bledy. Jak czytam ludzi, ktorzy wchodza w uklady z ludzmi, ktorzy wczesniej wspopracowaly z ludzmi z agentur, ze oni nie widza w tym nic zlego, i ze to daje im mozliwosci (CO????) to mysle, ze znow to samo.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Pan Krystian Frelic...,

Szanowny Panie,

"Nie prześpijmy tego czasu"

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Krystian Frelichowski

4. Prawda

Niestety, błędy te same, wrogowie, wchodzą we wszystkie środowiska. Ja dopiero co pozbyłem się rozrabiaków z KGP, a już inne środowisko prawicowe wzieło je pod swoje skrzydła.