jack rze - wzorzec z Sèvres
nissan, ndz., 03/04/2011 - 15:28
Jacek Żakowski przeszukuje śmieci Jarosława Kaczyńskiego
Piątkowe sabaty w opiniotwórczym organie naczelnym Michnika - radiu TokFM, zawsze zgodnie z reżimowym punktem widzenia skupiają się na krytyce opozycji lub klasy politycznej jako całości. Wszelkie zdania krytyczne kierowane bezpośrednio pod adresem rządu Tuska i jego ministrów są natychmiast wyśmiewane przez zgromadzonych w studio znanych i lubianych dziennikarzy. Do najczęstszych bywalców tego programu możemy zaliczyć: Tomasza Lisa, Wiesława Władykę, Tomasza Wołka i prowadzącego Jacka Żakowskiego. Szerokie spectrum poglądów reprezentowane przez cotygodniowych gości musi wzbudzać szacunek i tolerancję, bowiem z jednej strony mamy osoby o ściśle lewicowym światopoglądzie a z drugiej zadeklarowanego, wojującego katolika i ultraprawicowego Tomasz Wołka ;-)
Śmieciowi dziennikarze?
Sabaty organizowane przez Jacka Żakowskiego często sięgały intelektualnego dna. Kierowane do „wykształceńców” obrazovanszcziny delektujących się własną „opozycjonistością” i boskim naznaczeniem „Narodu Wybranego” w świecie zaścianku i nietolerancji ciemnogrodu. Poczucie jedności, słuszność celu, którego osiągnięcie usprawiedliwia częste wykorzystywanie podłych a nawet nikczemnych środków stanowi niepisaną zasadę owego środowiska chętnie nazywającego się wszem i wobec „elitą intelektualną”.
A może to Prima Aprilis?
I ta tzw. „intelektualna elita” sprowokowana „nienawistnym milczeniem” Jarosława Kaczyńskiego przekroczyła w moim przekonaniu wszelkie granice przyzwoitości. Cóż bowiem możemy powiedzieć o ludziach, którzy przeszukują śmiecie wyrzucane przez swojego politycznego oponenta? Czy zużyta prezerwatywa, brudne majtki, dziurawe skarpety a może używana szczoteczka są dla Jacka Żakowskiego ważniejsze od uszanowania prywatności drugiej osoby? Gdzie tolerancja i dobry smak Tomasza Wołka? Czy nie tak Służba Bezpieczeństwa inwigilowała obywateli w PRL?
***************************************************************
Jacek Żakowski: Bardzo Państwu polecam pierwszą stronę najnowszego tygodnika NIE, 1-7 kwietnia, który publikuje wyniki przeszukania w śmieciach Jarosława Kaczyńskiego. Są to...
Tomasz Wołek: W jakich śmieciach?
Jacek Żakowski: Śmieć Jarosław Kaczyński produkuje odpady komunalne tzw. opakowania...
Tomasz Lis: Odcinam się od twojej rekomendacji...
Jacek Żakowski: ...i różne inne rzeczy. A to ciekawe...
Tomasz Lis: I mówię to poważnie.
Jacek Żakowski: ...bo to dobra tradycja amerykańskiego dziennikarstwa...
Tomasz Lis: ...śledczego, pod warunkiem, że mamy uzasadnione podejrzenie o przestępstwie. Na prawicy są tacy dwaj koledzy co się interesują kto do jakiego sracza idzie. Więc nie chciałbym, żebyśmy wylądowali w tych samych okolicach.
Jacek Żakowski: Jeżeli chodzi o sracz to polecam indywidualnie. Natomiast jeżeli chodzi o śmiecie to sporo mówią o człowieku, o którym wiemy niewiele. Państwa zachęcam do lektury, tekścik jest zabawny i trochę wyjaśnia dlaczego nie chce mi się czytać tego utworu diagnostycznego (red. „Raport o stanie Państwa”)...
http://adamichnik.salon24.pl/
Odsłon: 634 (w tym z lubczasopism 9)
@ autor
http://plockaprawica.net/news.php?readmore=3559
WOLNA IRLANDIA PL0149
02.04.2011 15:47
@Wolna Irlandia pl
Nie na darmo Michnik siedział w archiwach pół roku .Najbardziej przerażajace jest to ,że wszystko co było w archiwach bezpieki znajduje się w Moskwie oraz w Berlinie .W kraju ktoś również za smycz pociąga .Obecnie wszystko dzieje się przy otwartej kurtynie -ze strachu zrobią kazde świństwo .W 1991 na bazarze Rosjanin proponował mi kałacha oraz naboi skolko godno .Dzisiaj bardzo żałuję straconej okazji....
DRAAXX580171
02.04.2011 16:54
@Draaxx58
bez obaw w USA też papióry na nich mają Tych debili wszyscy mają w garści u wszystkich są zakladnikami
Bo gdzie Kaczory po raz pierwszy teczkę Bolka jak nie w USA zobaczyli?
WOLNA IRLANDIA PL0149
02.04.2011 17:14
@autor
Niedługo nazwanie kogoś dziennikarzem będzie obelgą...
PANDORRA0526
*****************************************
ANEKS.
Piątkowe sabaty w opiniotwórczym organie naczelnym Michnika - radiu TokFM, zawsze zgodnie z reżimowym punktem widzenia skupiają się na krytyce opozycji lub klasy politycznej jako całości. Wszelkie zdania krytyczne kierowane bezpośrednio pod adresem rządu Tuska i jego ministrów są natychmiast wyśmiewane przez zgromadzonych w studio znanych i lubianych dziennikarzy. Do najczęstszych bywalców tego programu możemy zaliczyć: Tomasza Lisa, Wiesława Władykę, Tomasza Wołka i prowadzącego Jacka Żakowskiego. Szerokie spectrum poglądów reprezentowane przez cotygodniowych gości musi wzbudzać szacunek i tolerancję, bowiem z jednej strony mamy osoby o ściśle lewicowym światopoglądzie a z drugiej zadeklarowanego, wojującego katolika i ultraprawicowego Tomasz Wołka ;-)
Śmieciowi dziennikarze?
Sabaty organizowane przez Jacka Żakowskiego często sięgały intelektualnego dna. Kierowane do „wykształceńców” obrazovanszcziny delektujących się własną „opozycjonistością” i boskim naznaczeniem „Narodu Wybranego” w świecie zaścianku i nietolerancji ciemnogrodu. Poczucie jedności, słuszność celu, którego osiągnięcie usprawiedliwia częste wykorzystywanie podłych a nawet nikczemnych środków stanowi niepisaną zasadę owego środowiska chętnie nazywającego się wszem i wobec „elitą intelektualną”.
A może to Prima Aprilis?
I ta tzw. „intelektualna elita” sprowokowana „nienawistnym milczeniem” Jarosława Kaczyńskiego przekroczyła w moim przekonaniu wszelkie granice przyzwoitości. Cóż bowiem możemy powiedzieć o ludziach, którzy przeszukują śmiecie wyrzucane przez swojego politycznego oponenta? Czy zużyta prezerwatywa, brudne majtki, dziurawe skarpety a może używana szczoteczka są dla Jacka Żakowskiego ważniejsze od uszanowania prywatności drugiej osoby? Gdzie tolerancja i dobry smak Tomasza Wołka? Czy nie tak Służba Bezpieczeństwa inwigilowała obywateli w PRL?
***************************************************************
Jacek Żakowski: Bardzo Państwu polecam pierwszą stronę najnowszego tygodnika NIE, 1-7 kwietnia, który publikuje wyniki przeszukania w śmieciach Jarosława Kaczyńskiego. Są to...
Tomasz Wołek: W jakich śmieciach?
Jacek Żakowski: Śmieć Jarosław Kaczyński produkuje odpady komunalne tzw. opakowania...
Tomasz Lis: Odcinam się od twojej rekomendacji...
Jacek Żakowski: ...i różne inne rzeczy. A to ciekawe...
Tomasz Lis: I mówię to poważnie.
Jacek Żakowski: ...bo to dobra tradycja amerykańskiego dziennikarstwa...
Tomasz Lis: ...śledczego, pod warunkiem, że mamy uzasadnione podejrzenie o przestępstwie. Na prawicy są tacy dwaj koledzy co się interesują kto do jakiego sracza idzie. Więc nie chciałbym, żebyśmy wylądowali w tych samych okolicach.
Jacek Żakowski: Jeżeli chodzi o sracz to polecam indywidualnie. Natomiast jeżeli chodzi o śmiecie to sporo mówią o człowieku, o którym wiemy niewiele. Państwa zachęcam do lektury, tekścik jest zabawny i trochę wyjaśnia dlaczego nie chce mi się czytać tego utworu diagnostycznego (red. „Raport o stanie Państwa”)...
http://adamichnik.salon24.pl/
Odsłon: 634 (w tym z lubczasopism 9)
@ autor
http://plockaprawica.net/news.php?readmore=3559
WOLNA IRLANDIA PL0149
02.04.2011 15:47
@Wolna Irlandia pl
Nie na darmo Michnik siedział w archiwach pół roku .Najbardziej przerażajace jest to ,że wszystko co było w archiwach bezpieki znajduje się w Moskwie oraz w Berlinie .W kraju ktoś również za smycz pociąga .Obecnie wszystko dzieje się przy otwartej kurtynie -ze strachu zrobią kazde świństwo .W 1991 na bazarze Rosjanin proponował mi kałacha oraz naboi skolko godno .Dzisiaj bardzo żałuję straconej okazji....
DRAAXX580171
02.04.2011 16:54
@Draaxx58
bez obaw w USA też papióry na nich mają Tych debili wszyscy mają w garści u wszystkich są zakladnikami
Bo gdzie Kaczory po raz pierwszy teczkę Bolka jak nie w USA zobaczyli?
WOLNA IRLANDIA PL0149
02.04.2011 17:14
@autor
Niedługo nazwanie kogoś dziennikarzem będzie obelgą...
PANDORRA0526
*****************************************
ANEKS.
Pierwsza nominacja do nagrody Czerwonej Małpy 2011
- nissan - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. Jeszcze trochę
i się zesrają (Marylu wybacz) z bezsilności.
2. Nocnikarze
Logika nakazuje pomysleć, że tacy ludzie są antytezą normalnego dziennikarstwa, sytuują się na antypodach dziennikarstwa. Jak nazywać takich dzienikarzy? Skoro odwrotnością dnia jest noc, to logiczną dla nich nazwą będzie słowo nocnikarze. Tylko nocnikarze mogą wyczyniać coś takiego jak zacytowana wyżej rozmowa.
3. Dziwne radio raz jeszcze
Właśnie w TokFM o rocznicy tragedii smoleńskiej rozmawia się pod kątem utrudnień w ruchu i komunikacji miejskiej, oraz handlu....