Thanatos raz jeszcze

avatar użytkownika Anonim

Dłoń twoja na pościeli gałązka kwitnącej wiśni odgarnia kosmyki potu kościanym grzebieniem róża wnętrzności w zapachu lizol...

Dłoń twoja na pościeli gałązka kwitnącej wiśni

odgarnia kosmyki potu kościanym grzebieniem

róża wnętrzności w zapachu lizolu

odmierza czas tupotem długich korytarzy

i choć za oknem piegowate dziewczynki

w wiosennych płaszczykach

widzę jak odpływasz kołysany wiatrem

a za Tobą wciąż jeszcze marszczy się powietrze

5 komentarzy

avatar użytkownika benenota

1. Harfistka

Photobucket

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika teresat

2. Basiu

Demon jakiś czy co?

To może dobrze, że odszedł.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika teresat

3. benenota

Tęsknota czy pragnienie?

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika benenota

4. Thanatos-personifikacja smierci

Dlaczego mialbym pragnac?...do czego tesknic?

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika barbarawitkowska

5. Thanatos

myślałam o odchodzeniu w kontekście wczorajszej rocznicy. Może , jak na polskie warunki za mało patetycznie, żeby było czytelne. Ale ze słowami staram się oszczędnie, inaczej wydaje mi się , że tracą swoją wagę.
Pozdrawiam