Wiek XVIII.
W 1757 w ręce Fryderyka Wielkiego wpada pod Lipskiem w Pleissenbergu mennica wraz z stemplami , gdzie król polski August III i jego minister Bruhl nielegalnie fałszowali od kilku lat - polskie tynfy, szóstaki i trojaki.
Król pruski miał już duże doświadczenie w fałszowaniu polskich dukatów , bowiem od 1753 roku wybijał na eksport do Polski małowartościowe dukaty kupując za to w Polsce sól kamienną i bydło.
W tym celu zawarł kontrakty z bankierami żydowskimi Efraimem i Francklem o prowadzenie mennic w Wrocławiu, Aurich i Kliwii a póżniej w kwietniu 1755 następne umowy z Mojżeszem i Abrahamem Francklami w sprawie dostawy srebra do mennic. Zaraz po tym zaczęto bić w Królewcu i Wrocławiu tynfy siódmej próby, wartości zaledwie półpiąta trojaka, gorsze od saskich i branderburskich o 33%.
W tymże roku zawarto kontrakt generalny z paru dalszymi spółkami żydowkimi pod nazwą" Moses Gumpertz et consortetes" i " Moses Isaac und Daniel Itzig".
Nazwiska właścicieli mówia jasno kto miał ściągać kruszce z zagranicy a rozmieszczenie mennic wskazuje kierunek eksportu.
Po zdobyciu stempli mennicy pleissenberskiej Fryderyk Wielki jak mawiano w ówczesnej Polsce " wydzierżawił mennice całej Europy" i rozpoczął proces fałszowania pieniądza na niespotykaną dotychczas skalę. Początkowo bankierzy krępowali się umowami. przestrzegali zatwierdzonej stopy i denuncjowali sie nawzajem, potem zaczeli kusić Fryderyka coraz niższą stopą i fałszowali poza koncesją na własny rachunek. W 1757 r. bito pieniędz dla zagranicy poniżej 50% nominalnej ceny a do 1760 r. wybijano z grzywny srebra zamiast normalnych 12-13 talarów - 19,20,31,33 , a na koniec 40 talarów.
Zgodnie z umową z Fryderykim , ową zarazę ekonomiczną szkodliwą dla Polski , roznosili po naszym kraju i całej Europie faktorzy żydowscy, których głównym zresztą celem było ściąganie dobrej starej monety do Prus.
Przemyt osłaniali pruscy dyplomaci Benoit i Reimer , pod ich osłona dyplomatyczną w Gdańsku operowali żydowscy bankierzy Aleksander Moses i Moses Pinkus Schlesinger.
W budowaniu przyszłej potęgi Prus a tym samym przyszłych sprusaczonych Niemiec dominujący udział wzięły dwie osławione firmy "Ephraim und Sohne" i " Moses Isaac und Daniel Itzig". Tylko one same dostarczyly skarbowi pruskiemu 20 milionów talarów. Z Polski wyssano zbiorowym wysiłkiem prusko- żydowskim w/g pamiętników ostatniego króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego kwotę 200 000 000 złotych tzn. 25 milionów talarów, doprowadzając do ruiny wszystkie warstwy ludności i całą ówczesną gospodarkę Polski.
Pisze o tym w swojej ostatnio wydanej a przemilczanej w PRL-u doskonałej książce " Fryderyk Wielki a Polska" jeden z najwybitniejszych historyków polskich prof. Władysław Konopczyński, znakomity znawca XVIII wieku i zwolennik opisywania historii w oparciu o rzetelne badania archiwalne.
Wiek XXI.
Ach ta Polnische Wirtschaft szepnęła z zgrossą , lubiąca się powtarzać Klio Cykliczna.
4 komentarze
1. Rozpirzają Polskę ! -Pomysły Donka i Waldka
C
żeby wycyckać nas.
2. A zatem
nihil novi sub sole.
3. WiKat
Oni tylko realizują , pomysły są wajchowego.
Pozdrawiam.
suntao1
4. @barwit
Działa sprawdzony mechanizm.
Pozdrawiam.
suntao1