Pokochajcie stare żydowskie dowcipy !
Ewaryst Fedorowicz, czw., 24/03/2011 - 10:53
Pan Michał Kamiński (ex PiS, dziś PJN) zadeklarował do kamery i mikrofonu zaprzyjaźnionego dziennikarza TVN: nigdy nie widziałem prezesa na zakupach, to ewidentny zabieg marketingowy
I , jak w starym a świetnym żydowskim dowcipie* – z pewnością ma rację.
Janusz Palikot przyznał: spotykałem się z Joasią Kluzik-Rostkowską i Pawłem Poncyljuszem w sierpniu i wrześniu, jeszcze przed moim odejściem z PO i przed ich wyrzuceniem z PiS. Jedno spotkanie rzeczywiście odbyło się w moim warszawskim mieszkaniu.
Z kolei Przyjaciółka Pana Kamińskiego, Pani Kluzik–Rostkowska (ex PiS, dziś PJN) kręci i zaprzecza, i, jak w starym a świetnym żydowskim dowcipie – z pewnością (oboje) mają rację.
Przyjaciele Pana Kamińskiego, Adam Bielan i Paweł Kowal (ex PiS, dziś PJN) , spotkali się dzień po katastrofie smoleńskiej na kolacji z Moniką Olejnik, gdzie omówili ni mniej ni więcej, tylko sprawę pochówku Lecha i Marii Kaczyńskich na Wawelu.
Adam Bielan i Paweł Kowal to potwierdzają, a Monika Olejnik – nie, i jak w starym a świetnym żydowskim dowcipie – z pewnością mają (wszyscy troje) rację.
Pierwotnie chciałem zatytułować ten tekst „O demoralizacji w polityce”, ale sobie odpuściłem, bo takim tytułem naraziłbym się niechybnie na śmieszność, a to znaczy zupełnie coś innego, niż poczucie humoru.
-------------------
- Ewaryst Fedorowicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. Ewaryst Fedorowicz
komentowanie POlityki , szczególnie "bieżączki" to dzisiaj trudniejsze, niż w innym znanym żydowskim dowcipie o Rabinie i kozie.
Mosze skarżył się rabinowi na warunki panujące w domu: żona, dzieci, synowe, wnuki, wszyscy krzyczą, ciasnota. Nie do wytrzymania. Rabe mu poradził: "Mosze, ty kup sobie kozę". Mosze, bardzo zdziwiony, posłusznie kupił kozę. Po kilku dniach przyszedł do rabina na skargę: "Rabe, cóżeś mi doradził!!! Żona, dzieci, synowe, wnuki, wszyscy krzyczą, koza beczy. Jeszcze większy hałas i ciasnota". Na to rabin: "Mosze, ty teraz sprzedaj kozę". Mosze posłusznie sprzedał kozę, po kilku dniach wrócił do rabina i powiedział: "Dzięki ci, Rabe. Jaki mam teraz spokój".
Ile razy dziennie można kupować i sprzedawać kozę?
pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Pan Ewaryst Fedorowicz,
Szanowny Panie,
To jest szmonces !
Nauczyciel pyta małego Icka:
- Pożyczyłem od twego ojca sto złotych i po tygodniu oddałem dwadzieścia. To ile jestem mu dłużny?
- Sto złotych!
- Cóż to? Jesteś Żydem a na rachunkach się nie znasz?!
- Na rachunkach to ja się znam, ale pan nie zna mojego ojca!
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
3. Pan Ewaryst Fedorowicz,
Szanowny Panie,
Żyd wraca sporo wcześniej z pracy do domu i zastaje żonę w wiadomej sytuacji z sąsiadem z naprzeciwka. Staje nad przyłapanymi kochankami, kręci z niesmakiem głową:
Panie Mandelbaum! Ja się panu dziwię, naprawdę się dziwię. Ja muszę, ale pan?!
Pozdrawiam
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
4. @Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
za Gierka wydali (Wydawnictwo Łódzkie) zbiór szmoncesów "Przy szabasowych świecach", Horacego Safrina - ale to był cymes :)
Pozdrawiam !
EF
Ewaryst Fedorowicz
5. Do kolekcji Ewarysta Fedorowicza.
Cała rodzina z płaczem żegna Icka powołanego do armii izraelskiej na wojnę z arabami. Ten żeby ich uspokoić, tłumaczy. Zabiję kilkunastu arabów i wrócę z powrotem. Rodzina się uspokaja, ale najstarszy w rodzie dziadek ma obawy. Icek ale jak oni ciebie zabiją ? Na to pada odpowiedz - mnie ? mnie, ale za co ?
6. Pan Ewaryst Fedorowicz,
Szanowny Panie,
wydawca: Iskry
miejsce wydania: Warszawa
ISBN: 83-207-1728-0
liczba stron: 264
kategoria: pozostałe
projekt okładki: Andrzej Barecki
opracowanie graficzne: Andrzej Barecki
okładka: twarda z obwolutą
Pozdrawiam
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz