Informatyzacja po polsku w MSP
Dzisiaj /21.03/ rano PAP http://www.salon24.pl/news/113979,nik-system-informatyczny-msp-nie-dziala
poinformowała, że kontrola NIK ustaliła, iż Zintegrowany System Informatyczny w Ministerstwie Skarbu Państwa praktycznie nie funkcjonuje, wskutek czego dane o mieniu SP wprowadzane są przez urzędników ręcznie i nie są wiarygodne. Powoduje to, że informacje o spółkach SP trzeba zawsze sprawdzać w materiałach źródłowych.
Usterki systemu nie są naprawiane, nawet taka, w wyniku której dane są przypadkowo kasowane. Powodem kłopotów jest głównie wada modułu "Zbiorcza ewidencja mienia SP". Na informatyzację MSP wydano w okresie 2004 - lipiec 2010 - 11,1 miliona złotych, w tym 7,1 miliona na Zintegrowany System Informatyczny. Pomimo tego praca w ministerstwie odbywa się ręcznie - jak za króla Ćwieczka. Jej efekty nie są wiele warte.
Wiadomość powyższą powtórzyły za PAP wszystkie portale informacyjne takie jak TVN24, Wiadomości24, czy Wprost24. Znalazła się ona nawet na blogu Pawła Pietkuna w Nowym Ekranie. Nikt jednak nie sprawdził w Internecie, komu zawdzięczamy ten bubel. Okazuje się, że Zintegrowany System Informatyczny w MSP jest dziełem firmy Comarch z Krakowa, a moduł "Zbiorcza ewidencja mienia SP" został wykonany przez firmę Softman wspólnie z Comarchem. Prace sfinansowano z pożyczki Banku Światowego.
Prezesem Comarchu jest bardzo ciekawa postać, czyli Janusz Filipiak, profesor AGH, powszechnie znany z tego, że od pięciu lat jest wlaścicielem klubu piłkarskiego Cracovia. Prezes Softmanu jest mniej znany. Jest nim Zbigniew Odrowąż-Sypniewski, który dla odmiany zajmuje się golfem i działa w klubie golfowym w Wilanowie.
Interesujacą rzeczą jest to, dlaczego jedne informacje o tego typu sprawach są szeroko nagłaśniane, a inne zostają starannie przemilczane. Janusz Filipiak miał już problemy z władzami. W dniu 12.04.2008 został bezpodstawnie zatrzymany przez policję, za co później przepraszał go osobiście ówczesny minister sprawiedliwości Ćwiakalski. Niewykluczone, że obecny szum wokól nieprawidłowości w Ministerstwie Skarbu Państwa jest elementem jakichś rozgrywek na styku biznesu i polityki.
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. Polecam notkę
Chcę zachęcić do przeczytania mojej notki "Czy Warszawa naprawdę jest ohydna?"
http://emerytka.nowyekran.pl/post/7175,czy-warszawa-naprawde-jest-ohydna . Chyba ciekawsze od samej notki sa komentarze Ravena59
2. Comarch jest ostatnio znany z
Comarch jest ostatnio znany z tego, że sprzedaje rozmaite badziewne platformy samorządom i przeprowadza wszędzie "informatyzację." Dla mnie to syf.
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
3. @Unicorn
Sądząc po tej wiadomości - faktycznie badziewie robią.