Dla własnego bezpieczeństwa i higieny psychicznej.
Spotkania dobra rzecz, a jeszcze lepsza, kiedy podczas nich następuje wymiana myśli, poglądów, wiadomości nowo pozyskanych itd. itp. Ale do rzeczy – na łódzkim Ob-ciachu, młody człowiek podzielił się z pozostałymi, bardzo interesująca wiedzą na temat PONEROLOGII – nowej dyscypliny naukowej.
Wiedzę naukową na ten temat opublikował śp. Andrzej Łobaczewski w swej książce „Ponerologia: Nauka o naturze zła w adaptacji do celów politycznych”
Praca ta jest na tyle ważna, że każdy normalny człowiek powinien ją przeczytać dla własnego bezpieczeństwa i higieny psychicznej.
4% społeczeństwa to dewianci psychiczni - na 25 ludzi jeden jest psychopatą – osobnikiem bez poczucia troski o dobro innych i nie mającym wyrzutów sumienia, niezależnie od tego, jakiego rodzaju szkodliwego albo niemoralnego działania się podejmuje. Polityka nie jest wyjątkiem, raczej przyciąga dewiantów żądnych władzy.
Słowa autora A.Łobaczewskiego :”Dawno temu publikacja książki w USA została zablokowana przez Zbigniewa Brzezińskiego w bardzo przebiegły sposób. Jaka była jego motywacja, mogę się tylko domyślać. Czy była to jego prywatna inicjatywa, czy działał jako funkcjonariusz „wielkiego systemu”, którym z pewnością jest? Ile miliardów dolarów i ile istnień ludzkich musi jeszcze świat zapłacić za brak tej wiedzy? …
…Jeśli chodzi o to, kto jeszcze brał udział w tej pracy: w tamtych czasach, takie prace mogły być wykonywane tylko z zachowaniem pełnej tajemnicy. W czasie okupacji niemieckiej nauczyliśmy się nie pytać o nazwiska, choć wiedzieliśmy, że pomiędzy niektórymi naukowcami odbywała się międzynarodowa komunikacja. Mogę powiedzieć, że jeden węgierski naukowiec został zabity z powodu uczestnictwa w pracach nad tym projektem, a w Polsce profesor Stefan Błachowski zmarł w tajemniczych okolicznościach, kiedy pracował nad tymi badaniami. Pewne jest, że profesor Kazimierz Dąbrowski, ekspert w dziedzinie psychopatii, który brał aktywny udział w tych badaniach, uciekł do USA i w Nowym Jorku stał się obiektem prześladowań, tak jak ja. Wyjechał do Kanady i pracował na Uniwersytecie w Edmonton.”
Po przeczytaniu pracy Łobaczewskiego łatwo zrozumieć, dlaczego Brzeziński zablokował jej publikację. Demaskuje ona neokonserwatystów i patokratów tak gruntownie, że nie mogli dopuścić do jej rozpowszechniania! Bardzo możliwe, że używali jej jako podręcznika, w celu jeszcze skuteczniejszego „mydlenia oczu” masom.
Temat jest bardzo ważny, obszerniej opisany na stronach :
http://pracownia4.wordpress.com/ksiazki/ponerologia-polityczna/
http://arkadiusz.jadczyk.salon24.pl/66327,ponerologia-naukowa
w skrócie na stronie : http://hej-kto-polak.pl/wp/?p=7655#more-7655
- demonica - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz