Niekiedy zastanawiam sie nad tym jak szybko zmienia sie z czasem mentalnosc Polakow oraz ich zdolnosc odbierania siebie samych jako elementow wspolnoty narodowej i panstwowej.
Dzisiaj mija kolejna, 180-ta, rocznica bitwy pod Olszynka Grochowska. Byla to jedna z najwazniejszych bitew powstania listopadowego. Bitwa wygrana, ktorej strategiczne znaczenie nie zostalo pozniej wykorzystane dla stabilizacji odzyskanej na krotko niepodleglosci.
Przyczyna bylo dazenie owczesnych elit powstaniowych do znalezienia sposobu na pokojowe wspolistnienie z Rosja i pozostalymi mocarstwami rozbiorowymi.
Tymczasem ani wtedy ani teraz pokojowe wspolistnienie Panstwa Polskiego ani z Rosja ani z Niemcami nie jest mozliwe.
Polska jesli ma istniec jako panstwo musi uczynic wszystko aby obaj nasi niebezpieczni sasiedzi byli permanentnie oslabieni, zamieszani w konflikty wewnetrzne albo fizycznie zlikwidowani.
Wszelkie orientacje polityczne, ktore propaguja wzajemne wspolistnienie Polski i Niemiec czy Rosji w ramach tej samej geo- politycznej organizacji w Europie -
sa faktycznie zdrajcami Narodu i powinne byc wyeliminowane permanentnie z polskiej sceny politycznej. Pierwszym krokiem w celu odzyskania znaczenia Polski w Europie i na politycznej mapie swiata musi byc powiekszenie i modernizacja polskiego wojska oraz aktywizacja i unowoczesnienie narodowego przemyslu zbrojeniowego.
Krokiem nastepnym jest odzyskanie odwiecznych ziem polskich na Wschodzie a zwlaszcza opanowanie Litwy, Ukrainy i Bialorusi. Polska przegapila niezwykla szanse jaka miala bezposrednio po rozpadzie Imperium Radzieckiego kiedy to obaj nasi sasiedzi pograzeni byli w chaosie spowodowanym polityczna zapascia ZSRR oraz przejeciem przez Niemcy Zachodnie administracji na dawnym terytorium NRD. W dodatku powstanie nowych rezimow w Europie Wschodniej o nominalnie antykomunistycznym charakterze na terenach Litwy Srodkowej, i Zachodniej Bialorusi i Ukrainy wprowadzilo tam zamieszanie polityczne i gospodarcze, ktore powinien byl wykorzystac rzad Wolnej Polski dla przywrocenia tych odwiecznie polskich ziem Macierzy. Przegapienie tej szansy dowodzi piramidalnej glupoty elit okraglostolowych badz tez ich swiadomej zdrady.
Bylo to zamieszanie tej samej klasy jak to, ktore wykorzystali Polacy tuz po zakonczeniu I Wojny Swiatowej. Wtedy pozwolilo ono na reaktywazje prawdziwego Panstwa Polskiego.
Tej niezwyklej politycznej koniunktury nie wykorzystaly elity o rodowodzie ubecko-solidarnosciowym a prowadzona przez nie polityka wewnetrzna nie oczyscila panstwa z elementow narodowo i politycznie patologicznych. Brak dekomunizacji oraz samobojcza polityka ludnosciowa doprowadzila obecna Polske na krawedz nastepnej katastrofy polityczno-gospodarczej. Miejmy nadzieje, ze zdrowe elementy narodowe nie przegapia szansy jaka nasuwa sie teraz -
kiedy to praktycznie caly swiat pograzy sie wkrotce w chaosie gospodarczym i politycznym. Pamietajmy, ze stare polskie przyslowie mowi: "Nie mozna zrobic jajecznicy bez rozbijania jajek". Bez oczyszczenia Narodu i Europy z elementow wrogich daleko nie zajdziemy!
Dzisiaj mija kolejna, 180-ta, rocznica bitwy pod Olszynka Grochowska. Byla to jedna z najwazniejszych bitew powstania listopadowego. Bitwa wygrana, ktorej strategiczne znaczenie nie zostalo pozniej wykorzystane dla stabilizacji odzyskanej na krotko niepodleglosci.
Przyczyna bylo dazenie owczesnych elit powstaniowych do znalezienia sposobu na pokojowe wspolistnienie z Rosja i pozostalymi mocarstwami rozbiorowymi.
Tymczasem ani wtedy ani teraz pokojowe wspolistnienie Panstwa Polskiego ani z Rosja ani z Niemcami nie jest mozliwe.
Polska jesli ma istniec jako panstwo musi uczynic wszystko aby obaj nasi niebezpieczni sasiedzi byli permanentnie oslabieni, zamieszani w konflikty wewnetrzne albo fizycznie zlikwidowani.
Wszelkie orientacje polityczne, ktore propaguja wzajemne wspolistnienie Polski i Niemiec czy Rosji w ramach tej samej geo- politycznej organizacji w Europie -
sa faktycznie zdrajcami Narodu i powinne byc wyeliminowane permanentnie z polskiej sceny politycznej. Pierwszym krokiem w celu odzyskania znaczenia Polski w Europie i na politycznej mapie swiata musi byc powiekszenie i modernizacja polskiego wojska oraz aktywizacja i unowoczesnienie narodowego przemyslu zbrojeniowego.
Krokiem nastepnym jest odzyskanie odwiecznych ziem polskich na Wschodzie a zwlaszcza opanowanie Litwy, Ukrainy i Bialorusi. Polska przegapila niezwykla szanse jaka miala bezposrednio po rozpadzie Imperium Radzieckiego kiedy to obaj nasi sasiedzi pograzeni byli w chaosie spowodowanym polityczna zapascia ZSRR oraz przejeciem przez Niemcy Zachodnie administracji na dawnym terytorium NRD. W dodatku powstanie nowych rezimow w Europie Wschodniej o nominalnie antykomunistycznym charakterze na terenach Litwy Srodkowej, i Zachodniej Bialorusi i Ukrainy wprowadzilo tam zamieszanie polityczne i gospodarcze, ktore powinien byl wykorzystac rzad Wolnej Polski dla przywrocenia tych odwiecznie polskich ziem Macierzy. Przegapienie tej szansy dowodzi piramidalnej glupoty elit okraglostolowych badz tez ich swiadomej zdrady.
Bylo to zamieszanie tej samej klasy jak to, ktore wykorzystali Polacy tuz po zakonczeniu I Wojny Swiatowej. Wtedy pozwolilo ono na reaktywazje prawdziwego Panstwa Polskiego.
Tej niezwyklej politycznej koniunktury nie wykorzystaly elity o rodowodzie ubecko-solidarnosciowym a prowadzona przez nie polityka wewnetrzna nie oczyscila panstwa z elementow narodowo i politycznie patologicznych. Brak dekomunizacji oraz samobojcza polityka ludnosciowa doprowadzila obecna Polske na krawedz nastepnej katastrofy polityczno-gospodarczej. Miejmy nadzieje, ze zdrowe elementy narodowe nie przegapia szansy jaka nasuwa sie teraz -
kiedy to praktycznie caly swiat pograzy sie wkrotce w chaosie gospodarczym i politycznym. Pamietajmy, ze stare polskie przyslowie mowi: "Nie mozna zrobic jajecznicy bez rozbijania jajek". Bez oczyszczenia Narodu i Europy z elementow wrogich daleko nie zajdziemy!
Na planszy : Moneta wydana przez rzad Krolestwa Polskiego w czasie powstanie listopadowego. Zauwazmy jak wygladalo wtedy godlo panstwowe. Jest to moneta srebrna o ciezarze 9.1 g identycznym jaki miala moneta o tym samym nominale bita w Krolestwie Polskim przez cara Mikolaja I. Pozniejsze edycje polskie okresu powstania utrzymywaly ten sam nominal ale o zmnieszonej juz zawartosci srebra ( ciezar monety 8.9g) W ten sposob przewjawiala sie epoce pieniadza kruszcowego dewaluacja waluty. Jak widac korzenie nabijania populacji w butelke finansowa sa w Polsce calkiem dlugie.
Ponizej: Aluminiowa zlotowka PRL z roku 1986 (wieksza) i z roku 1989 (mniejsza) z charakterystycznym wylenialym orlem . Pierwasza zlotowka o tym wzorze pojawila sie z data 1949 roku i byla wykonana z zelazo-niklu. Z tego samego stopu byly tez wykonane mniejsze nominaly 10gr, 20 gr, 50 gr.. Moneta 5 gr byla poczatkowa wykonana z stopu miedzi. Tylko monety 1 i 2 gr byly aluminiowe. Ogolnie biorac widzimy, ze sytuacja gospodarcza kraju jest tragiczna wtedy gdy nawet stosunkowo tanie metale, z ktorych bito obecne nadwartosciowe monety , staja sie wiecej warte niz wybity w nich nominal.
1 komentarz
1. nissan
Krokiem następnym jest odzyskanie odwiecznych ziem polskich na Wschodzie a zwłaszcza opanowanie Litwy, Ukrainy i Białorusi.
w tym kontekście chciałam przypomnieć słowa "Polska albo będzie wielka, albo nie będzie jej wcale"