Po co nam prywatyzacja wystarczy "JGP"
Będę pisał do skutku – czyli do zainteresowania się tym kogoś kto zatrzyma ten proces duszenia medycyny, niszczenia pacjentów i zaprzeczania odwiecznej zasadzie że medycyna to przede wszystkim leczenie najlepszymi i właściwymi metodami.
Te zasady zostały poważnie zakłócone. Oto bowiem wprowadzono w Polsce system rozliczeń JGP – Jednorodne Grupy Pacjentów . Już przed jego wprowadzeniem były głosy ostrzegające , że może być katastrofa . Pisałem o tym w notce JGP – co to jest ? – zacytuję fragment tamtego wpisu (fragment listu W imieniu instytutów i szpitali klinicznych) –„… Apelujemy do Pani Minister, aby spowodowała odłożenie w czasie startu nowego systemu, tak aby obie strony mogły się do niego należycie przygotować. W przeciwnym razie powstanie niezwykły, nawet jak na polskie warunki, chaos który skompromituje na długie lata słuszną co do zasady koncepcję rozliczeń używaną w wielu krajach świata, gdzie jej wprowadzenie poprzedzane było długotrwałymi przygotowaniami i trwało lata, nie jak w Polsce w wielkim pośpiechu."
Potem pisałem jeszcze kilka razy o tym projekcie i jego skutkach . Nie żadnego odzewu. Nic się w tej sprawie nie dzieje. Nawet wczoraj alarmujące sceny z Centrum Zdrowia Dziecka , z których wnikało że nieprawidłowo przygotowany system rozliczeń , wymusza kalkulowanie (kosztów) podczas skomplikowanego leczenia dzieci. Zaczynają decydować czynniki niemedyczne o podejmowaniu decyzji przez lekarzy. To jest niedopuszczalne. Kolejnym przykładem są procedury chemioterapii . Pisałem już że zakłóceniu uległy diagnostyka i zabiegi raka piersi.
Zacytuję tu jeden z wpisów pod moją ostatnią notką (Wersus napisał ) „Zastanawia mnie w tym wszystkim jakieś niczym nieuzasadnione milczenie konsultantów wojewódzkich, ba , krajowych. Toć tę głupotę widać gołym okiem. W dniu 12.09.2008 zmieniono warunki JGP dotyczące różnych schorzeń z datą obowiązywania od ... 1.07.2008, a pacjenci już dawno w domach. Trzeba poprawiać. Zdaje się / po ilości wpisów /, że ludzie nie rozumieją co się dzieje. Bo i skąd mają wiedzieć. Żurnaliści nie mają pojęcia lub udają głupich. Bukiel z towarzystwem specjalnie się nie martwi, bo pracuje w POZ, którym krzywda chyba się nie dzieje. Przebudzenie będzie jak zwykle u Polaków za późno i bolesne. A Twój głos w sprawie jest jak wołanie na pustyni”
Może okazać się za niedługo , że przygotowywane zmiany (Panie Prezydencie niech Pan to zatrzyma) nie byłyby aż takie groźne większe spustoszenie będzie po zastosowaniu rozliczeń z NFZ wg JGP
Tym razem już nie proszę – błagam – obudźcie się ludzie protestujmy nie można na to spokojnie patrzeć. Oni robią to bez naszej zgody. To jest nadużycie „władzy” . Nie zgadzajmy się na to z opuszczoną głową. Proponuję akcję protestacyjną , wysyłajmy listy , faksy idźmy na Miodową – róbmy coś . To jest tak groźne jak jakaś epidemia.
Franek
- Franek - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. Admin - prosze o "przyczepienie " tego tesktu na dłuzej
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. ja jestem
3. >Maryla,
sorki wielkie