Co oficyjerowie w Moskwie czynili?
Oczywiście chodzi o panów prokuratorów wojskowych, którzy powrócili z Moskwy wczoraj, 17 lutego, gdzie uczestniczyli w śledczych czynnościach procesowych dotyczących katastrofy smoleńskiej. Natomiast na tytułowe pytanie mogliśmy uzyskać odpowiedź na dzisiejszej konferencji prasowej.
Otóż wspomniani oficerowie prokuratury wojskowej uczestniczyli w dwóch wzmiankowanych czynnościach:
1) W przekazaniu czarnych skrzynek z osławionego MAK do rosyjskiego, państwowego komitetu śledczego. Korzystając z otwarcia sejfu skopiowano w trybie procesowym nagrania tych rejestratorów. Jednak oficerowie ci nie przywieźli do Polski tych kopii. Otrzymamy je kiedyś z innymi dokumentami w ramach tzw. pomocy prawnej.
2) W przesłuchaniu 4 osób, które 10 kwietnia 2010 realizowały kontrolę lotów oraz sprawowali nad nią nadzór. Przesłuchania były dokonywane za pośrednictwem tłumacza, reprezentującego rosyjską instancję śledczą. Treść tych przesłuchań była protokołowana tylko na piśmie w jęz. rosyjskim. Nie rejestrowano ani obrazu, ani dźwięku, a protokoły Polska otrzyma kiedyś, tj. drogą owej pomocy prawnej.
Wizyta w Moskwie tych dwóch oficerów prokuratury wojskowej była entuzjastycznie relacjonowana jako sukces przez meinstremowe media. Zaś na wspomnianej konferencji prasowej pan Prokurator Generalny, a za nim wszyscy oficerowie od generała do majora chwalili współpracę i podkreślali, że Rosjanie spełniali wszystkie życzenia strony polskiej.
Jeśli przeto Rosjanie tak życzliwie podchodzą do naszych postulatów w kwestii smoleńskiego śledztwa, to czemu prokuratorzy wojskowi wrócili z pustymi rękami? Czy oficerom owym nie przyszło do głowy, że kopie z nagrań czarnych skrzynek najlepiej byłoby przywieźć do Polski? Czy ci oficerowie nie wiedzą też, że przesłuchania – szczególnie w tak ważnych sprawach – rejestruje się choćby na dyktafonie?
A może po prostu ci, którzy przygotowywali ten wyjazd drogą dyplomatyczną, zgodzili się na tak toporną i siermiężną formę wasalizmu?
- Jan Kalemba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
10 komentarzy
1. @Jan Kalemba
"A może po prostu ci, którzy przygotowywali ten wyjazd drogą dyplomatyczną, zgodzili się na tak toporną i siermiężną formę wasalizmu?"
nie zapominajmy, że to mi nister transportu z Rosji mianował E.Klicha na szefa polskiej komisji, a Tusk padając w objęcia Putinowi oddał mu wszystko, bez pokwitowania.
Teraz to tylko konsekwencje.
Jeszcze próbują zamieść to wszystko pod dywan, niby na zyczenie Polaków, ogłaszając "dni bez Smoleńska". Liczą , że pozwolimy na to?
Chyba pojechali tam tylko po to, żeby zdjąc w obecności "przedstawicieli polskich" plomby z czarnych skrzynek i zostawić je w takim stanie do dyspozycji "speców KGB".
Pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Jak to - co?
Zwiedzali. Tyle mogli. :)
3. Oni barany myślą że to im przejdzie na sucho
Gdy bandyci zostaną odrzuceni od koryta
To zniknie w sądach ich bandycka świta
Będą odpowiadać za przekręty i zaniechania
Z możliwością odsiedzenia i odstania
Pozdrawiam
4. @zainteresowani
Mnie zastanawia na jakiej podstawie polscy proqratorzy wojskowi w toku czynnosci procesowych potwierdzili zgodnosc z oryginalem kopii, skoro nie maja zielonego pojecia, czy oryginalne rejestratory (czarne skrzynki) nie zostaly zmanipulowane???
Cytuje jednego z proqratorow: "procesowo zostala potwierdzona pelna tozsamosc".
Na jakiej podstawie? Ogldzin podpisow i plomb? To chyba jakies zart?
Przeciez oryginaly nie zostaly dodat zbadane przez polska strone. Plomby i podpisy mozna z latwoscia zfalszowac. Ci proqratorzy wczesniej nie widzieli tego sejfu, tych plomb, tych podpisow.
Zastanawia mnie jeszcze jedno. Ja tam bym nie pamietala wszystkich odpowiedzi przesluchiwanych. Mimo tych licznych podpisow i pieczeci nie ma peqwnosci, czy przeslane przez strone rosyjska protokoly beda identyczne z tymi, ktore podpisywali polscy proqratorzy wojskowi.
Seremet na konferencji powiedzial jedna istotna rzecz, a wynikalo z niej tyle, ze proqratura nie moze mowic, bo gdyby cos merytorycznego powiedzial, to stosunki ze strona rosyjska pogorszyly by sie i w wzwiazq z tym nie otrzymalibysmy zadaych dokumentow. Wniosek: ruskie nas szantazuja, pociagaja za sznurki, a Seremet usluznie im na to pozwala (zreszta wg instrukcji z gory- nie mam juz odnosnie tego zadnych watpliwosci; Parulskiemu tez zatkali gebe wreczajac nominacje generalska).
I to by bylo na tyle. Nie ma sie co ludzic, ze oryginaly czarnych skrzynek kiedykolwiek do nas trafia, nie wspominam juz o wraq, ktorego czesci rzekomo sa gdzies w hangarach smolenskich. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
5. Tamka,brawo za "skrzynki"
łapmy ich za słowa
gość z drogi
6. Dlaczego im pozwolono na "odpytywanie"?
Może dlatego, że młody prokurator zająknął się o "pierwszym razie"? Może o to chodziło? Żeby unieważnić pierwsze zeznania?
Ten fragment z uwiarygodnieniem skrzynek świetnie wychwycony!!! Wiemy, że było ich dwóch, prokuratorów - to kto, od strony technicznej, sprawdzał skrzynki???? Popatrzyli na "plomby" i wyszło im, że nie ruszone? Mało mieli przykładów rosyjskich kłamstw???
Według naszych procedur zeznania można nagrywać, według rosyjskich także więc o co chodzi??
Pamiętacie jak manipulowano i oszukiwano w sprawie wieży, u pardą, tego czegoś, co nosi taką dumną nazwę? Jak Polacy pokazali co mają, to jaka była reakcja Rosjan???
Czy to naiwna wiara czy jednak coś innego?
7. @gosc z drogi, Matsu
Wlasnie caly absurd sytuacji polega na tym, ze sprawdzenie w toku czynnosci procesowej polegalo na ogladzinach pieczeci i podpisow, nic wiecej! Zadnej weryfikacji technicznej! Widac polscy proqratorzy wojskowi maja wieeeelka wiare i na niej oparli sledcze czynnosci.
Nie chce mi sie dalej pisac, bo krew zalewa od wczoraj i od tego medialnego cyrq w siedzibie "rianowosti". T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
8. Tamka
Dokladnie tak to jest.
9. Tamko,nie tylko Ciebie
wszyscy mamy dość tych krętactw matactw i kpin,z nas
gość z drogi
10. Tamko,słusznie wyłapałaś
skrzynki,trzymajmy się wiec tego,dalej
na gł stronie jest świetny artykuł o "manipulowaniu rzeczywistoscia,czyli kłamstwa na temat usunięcia informacji w sprawie Generała Błasika.........to drugie krętactwo
nagłaśniajmy TO
To jedyny sposób na ich OSZUSTWA.........
"król jest nagi"i kłamca...
pozdr
gość z drogi