Pożegnanie z Panem Piratem.
Anonim, pon., 07/02/2011 - 20:06
Szokująca zmiana, nie ma już Pana Pirata zachęcajacego do głosowania! Żegnamy się z piratem i z konkursem. Nawet ja miałem go już dosyć, wyrażam wyrazy współczucia dla Czytelników. czytaj dalej »
- - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
11 komentarzy
1. @seawolf
Trochę nie na temat.
Przed wojną Liga Morska i Rzeczna położyła wielkie zasługi dla popularyzacji idei morskiej w społeczeństwie i dla rozwoju silnej Polski nad morzem. Pozyskanie kolonii nie było utopijną, mocastwową mżonką - tak było przedstawiane w propagandzie PRL. Istniały realne szanse na pozyskanie kolonii, miało to swoje umocowanie w prawie międzynarodowym.
Plany przerwała wojna.
Liga Morska i Rzeczna funkcjonuje i dzisiaj. Jej obecnym prezesem (od 2007) jest kpt. ż.w. Andrzej Królikowski.
Pytanie za 100 pkt.: czy ktoś wie kto był wcześniej prezesem? Uwaga, odpowiedź może być zaskakująca...
2. Czy nie
Bronek K. przypadkiem?
3. barbarawitkowska
Liga Morska została reaktywowana w roku 1981, zaś 19 marca 1999 roku otrzymała obecna nazwę – Liga Morska i Rzeczna. Od 1990 roku do listopada 2007 roku funkcję jej prezesa pełnił Bronisław Komorowski.
Jak to się dzieje, ze człowiek nie związany z morzem zostaje w 1990 r. prezesem załużonej dla polskiej tradycji morskiej organizacji?
4. Tak samo się dzieje
jak to, że ministrem obrony zostaje psychiatra. Do tego to już nawet nie trzeba kabaretu.
5. Nawet nie wiem, czy namiestnik umie pływac.
Bo Pani Dziadzia-Dembowska-Komorowska kaszalotem zwana, chyba się nauczyła:
6. Tak myślałem
że wklejenie tu tej ostatniej fotki zamknie wszelką dyskusję :)
No bo co tu komentować?
7. Drogi Wilku morski,dzięki za piękną przygodę
na morzu i na lądzie.........podróż była extra....:)
i piraci i wrażenia.......:)))
szczęśliwego powrotu........:)
gość z drogi
8. To ja już wole
Carlę Bruni
9. A ja już wolę
pensjonariuszki pewnego miejsca na Helu (kto zgadnie jakiego?), bo mają przynajmniej wesołe mordki.
10. barbarawitkowska
te foczki z helskiego fokarium faktycznie milutkie, a na okolicznych straganach foczek do wyboru, do koloru :)
Byłem, widziałem... Jedną taką białą, w marynarskiej czapce nabyłem w cenie niewielkiej.
11. Przepraszam!
Kochani, bardzo wszystkich przepraszam, ze nie komentuje, po prostu nie wyrabiam sie w czasie, publikuje na 5 blogach plus paru innych miejscach i po prostu nie wyrabiam. jestem jak ten zlodziej, co nakradl wiecej niz potrafi uniesc. Pozdrawiam!