Czerskie divertimento
Okazuje się że nie tylko nie mamy klasy politycznej w Polsce ale nie mamy też zbyt wielu polityków z klasą. Mamy za to nadmiar politykierów.
Nie tylko nie czytuję wyborczej ale nawet nie biorę do ręki . Jedyne guano z jakim miewałem do czynienia pochodziło, dzięki Ci Boże, od moich dzieci.
Zainspirowała mnie UFKA która m.innymi napisała:
"No to Panowie Posłowie powiem wam parę słów bo jeszcze wiele miesięcy przed nami. Niektórzy z was piszą na Salonie, inni tylko czytają, reszcie proszę przekazać.
Takich wrzutek będzie wiele. Na zapleczu możecie robić co chcecie. Na zewnątrz macie trzymać fason i nie dawać się podpuszczać. Jestem przekonana, że Prezes to faktycznie samo dobro, bo ja do wielu z was już dawno straciłabym cierpliwość.
I nie sądzcie, że tylko sobie piszę. Na pewno nie chcę zaszkodzić PISowi, ale wam mogę.Co z tego, że zostaniecie wystawieni na "jedynki"? Wystarczy zagłosować na kogoś z dalszych miejsc listy PISu - partia nie straci, a wy tak.
Wiem, niektórzy bezpieczni w Brukseli - do czasu. Kiedyś trzeba będzie wrócić."
Ziobro, Kurski i Cymański od powrotu na Wiejską wolą Parlament Europejski?
To że doszło do takiej podpuchy, to zbójeckie prawo pisma takiego jak GW i pretensji o to do nich mieć nie należy.
Ale frajerów , którzy taki sabotaż w PiSie umożliwili należy się bezwzględnie śmiałoi natychmiast pozbywać .Niech sobie idą do kluzikowców alb do GW robić za gońców. Do niczego innego jak widac sie nie nadaja .A do polityki z pewnością nie. Podstawowa cechą polityka powinna być roztropność. Ale my mamy w większości "chłopków- rotropków".Mała strata , mały żal.
Mam tu namyśli zarówno tych co plotki z gęby wypuścili jak i tych co stali się ofiarami czy też raczej bohaterami prowokacji. Ale skoro dozwala sie na prowokację policji czy CBA to takze mediom powinno być wolno.
Jeśli prawdą jest,że winien zamieszania jest długi jęzor Hoffmana, to tylko potwierdzałoby moje przypuszczenia że on sie do niczego nie nadaje , a napewno nie na rzecznika. Jeśli już to na niedorzecznika. Gdyby taki wygłup przytrafił się japończykowi popełniłby harakiri. Nie wiem skąd ale miałem takie przeczucie ,że Hoffman był gotowy przylączyć się do grupy wywrotowców i w ostatniej chwili dokonał zwrotu w tył. W "nagrodę" został rzecznikiem.
Jarosław Kaczyński ma z pewnościa niezwykły talent polityczny ale dobierać właściwych ludzi na właściwe stanowiska nie potrafi. Dowodów aż nadto. kosztowało to utrate wladzy w 2007 r. i nie tylko to.
Głownym problemem PiS wydaję się na dzisiaj kwestia cichyych zdrajców albo milczacych psów. Osób mających dostęp do informacji o których nie powinni mieć pojęcia. System info PiSu jest dziurawy jak rzeszoto. Byle za przeproszeniem dupek leci do mediów przkonany że stanie się dzięki temu celebryta a staje sie zwykłym ORMOwcem. Nieświadomym TW. Plaga takich przypadków oczywiście mogła się zdarzyć ale powtórzyć sie i to wielokrotnie w żadnym przypadku. Ale widzimy że ciągle sie powtarza. Czyżby należało, powołac partyjny kontrwywiad , który sprawdzałby i eliminował wtyki i szczury?
A teraz kilka słów o bohaterach , "trzech tenorach": Ziobro,Kurski,Cymański.
Wszyscy trzej mają zbyt wygórowane pojęcia o sobie.
Cymański( zachowujacy sie w czasie wywiadu jak Putin)już dawno nie popierając poprawki do Konstytucji o ochronie życia politycznego (zreszta tak jak Kuchciński i J.Kaczyński) odebrał sobie prawo bycia liderem prawicy.
Zresztą pozostali dwaj panowie także dopóki nie wyjaśnią i nie zrewiduja ówczesnej postawy powinni zaprzestać nazywać się konserwatystami. Aborcja to kwesta w której dla katolika nie ma miejsca na kompromis.
Jacek Kurski to osoba zdecydowanie przereklamowana. Poza jednym duzym skanadlem i kilkoma mniejszymi nie ma żadnych osobistych osiągnięć. Pozatym nie wierzę, to moja skłoność do teori spiskowych oraz wrodzona podejrzliwość, w brak współdziałania braci Kurskich. W zasadzie wykluczam fakt że może ich coś dzielić. Kropka. Pozostaje pan Ziobro, który gdyby nie komisja Rywina nigdy by raczej nie ujrzał światła dziennego. Jego "odpały" jako ministra wyrzadziły więcej złego niż dobrego i lepiej aby ludzie o tym zapomnieli. Faktycznie to stał sie facet nie tylko symboliczną " niszczarką" ale też i faktyczną.
Jesli prawdą jest jaki podaje Machała że:
Ziobro, Kurski i Cymański od powrotu na Wiejską wolą Parlament Europejski
Jacek Kurski odmawia prezesowi Kaczyńskiemu. Nie chce wracać do Sejmu, ale jest gotowy zostać ministrem, jeśli PIS wygra wybory. środa, 26 Styczeń, 2011, 05:43
Zaden nie dementuje odmowy podporządkowania sie interesom parti toKaczyńskiemu nie pozostaje nic innego jak doprowadzenie do sytuacji " ground zero" czyli kto nie znami ten przeciw nam i pozbycia się każdej " primadonny" z parti. Bez PiS każdy z nich znaczy noimen omen "ZERO" i o ironio Miller miałby rację?
Ooo ! Przepraszam . Własnie obejrzałem samodyskwalifikacje pana " niszczarki" Niszczył swój wizerunek męża stanu i autorytet swojego rzecznika. Wiceprezes PiS nie ma prawa wedle sprawiedliwości , wynurzając sie dla jakiś badziewiarskich dziennikarzyn, nazywać publicznie i strofować rzezcznika swojej parti i wyzywac go od "młokosów". Czy można się dziwić że inni ujadają na PiS skoro robi to urażony jak mimoza wiceprezes Ziobro? Nie można było załatwić tego wewnętrznie tylko potrzeba było mikrofonów i kamery? Pewnie tak jak napisali juz niektórzy, ambitnemu Zbychowi wystarczy europejska emerytura oraz praktyka adwokacka na dokładkę, więc olewa. Ciekaw jestem czy pan Ziobro pamięta choć jedno nazwisko wyborcy któremu przysięgał odbycie calego wyroku w Brukseli ,bo takim argumentem zasłaniał sie wzbraniając przed powrotem do kraju. Widać dla niego też Polska to juz nienormalność.
Brak natychmiastowej reakcji daje ten sam efekt jak ucieczka Tuska w Dolomity po raporcie MAKu. Nie trzeba tego nawet uzasadniać. A jesli są to tylko pomówienia, powinni skierować sprawe do sądu . Nie można bowiem nieskończenie pozwalać na takie excesy dziennikarzom ,którzy później nawet nie usiłują ani sprostować ani przeprosić a rozzuchwaleni kontynuują swoją dywersyjną ,antypisowska krucjatę.
Divertimento (określenie pochodzące z j. włoskiego)
Zestaw różnych utworów, ułożony w celu zaspokojenia gustu konkretnego odbiorcy.
- Nathanel - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz