Studniówka w Baranowiczach

Poniżej załączam tekst listu wysłanego do mnie przez pana Jacka Myszkowskiego , działacza Wspólnoty Polskiej w Siedlcach. Jeżeli ktoś miałby jakis pomysł bardzo prosze o zamieszczanie go.

Droga Basiu, otóż 5 lutego br. delegacja Stow.Wspólnota Polska Oddział w Siedlcach udaje się na uroczystości Studniówkowe w Społecznej Szkole Polskiej w Baranowiczach na Białorusi. Szkoła Polska istnieje już 20lat przy Domu Polskim w Baranowiczach. Jest to szkoła już o bardzo dużych Polskich Tradycjach. Maturzystów w tym roku jest 20. Pragniemy zorganizować im różne prezenty na pamiątkę tej wspaniałej polskiej tradycji, aby młodzież przyszli stydenci miło wspominała swoją 100-Dniówkę i czas spędzony w POLSKIEJ  SZKOLE!!!!  Zwracam się z uprzejmą prośbą o możliwe zasponsorowanie jakiś prezentów za co bylibyśmy bardzo wdzięczni. Pragnę zaznaczyć, że jest to OSTATNI  DOM  POLSKI na Białorusi, który jest w rękach polskiej organizacji a nie Łukaszenki. Ogółem w szkole uczy się ok450 dzieci i młodzieży. Założycielką i Dyrektorem Szkoły im Tadeusz Rejtana jest nieoceniona wspaniała wielka Polska Patriotka  Elżbieta Dołęga-Wrzosek. Od 16 lat Oddział Siedlecki wspomaga i wspiera materialnie i rzeczowo tę placówkę. Pięć lat temu ufundowaliśmy szkole piękny sztandar, który został w kościele parafialnym poświęcony i na uroczystej akademii wręczony uczniom ,rodzicom i Dyrekcji Szkoły. Takiej tradycji niestety w szkołach białoruskich nie ma. Za wszelką okazaną nam pomoc z góry serdecznie  DZIĘKUJĘ i zapraszm do wspaniełej wspólpracy na rzecz POLAKÓW Białorusi. Z wyrazami szacunku i szczerej  wdzięczności  Jerzy/Jacek  Myszkowski. Pozdrawiam