Tak się wygrywa prawdę
Wczorajsze wystąpienie premiera Donalda Tuska w sprawie katastrofy smoleńskiej podsumować można krótko: Rosja to mocarstwo, więc podskakiwanie nie miało sensu. Oczywistym jest więc, że trzeba było siedzieć cicho i liczyć, że uda nam się prowadzić niezależne śledztwo. Tym samym każdy uważający inaczej musi być szaleńcem, a wręcz proszącym się o wojnę idiotą. Dlatego też przyjęta przez rząd uległa postawa petenta była objawem realizmu i dzięki niej Polska po dziesiątym kwietnia jest cała i nietknięta.
W ten sposób, przedstawiwszy dwie skrajności – przyjętą spolegliwość vs pieniacze wymachiwanie szabelką– jako jedyne możliwości dochodzenia do prawdy w sprawie Smoleńska, premier Tusk mógł już skupić się na udowadnianiu, że jego metoda była najlepsza. Bez dwóch zdań zresztą słusznie, bo skoro alternatywą była wojna z Rosją, argumentacja taka musiała trafić do każdego wychowanego na Szkle Kontaktowym wykształceńca.
Tak więc zupełnie nieważne, że na zdrowy rozum musiały istnieć umiarkowane, niewymagające klęczenia ani wygrażania pięścią sposoby rozmów z Rosją i prowadzenia śledztwa – Premier Milionów Polaków powiedział, że taka zerojedynkowa wizja jest jedyną możliwą, więc sprawa zamknięta.
Ustawiwszy sobie w ten sposób oponenta, Tuskowi nie pozostało już nic innego, jak odgrywając bezsilnego wobec okoliczności zewnętrznych realistę, walić śmiało w Kaczora, który sieje nienawiść, jątrzy i chce wojnę rozpętać. Przy wsparciu lewicy głoszącej, że prawda leży pośrodku i winny nieszczęścia jest nie tylko pijany polski generał, ale także troszkę obsługa lotniska, medialnie debata już na starcie została rozstrzygnięta.
Dzięki temu wspomniany kilkakrotnie w tym wystąpieniu cel, jakim jest „wygrywanie prawdy” został osiągnięty: Bezdyskusyjne przyjmowanie rosyjskich metod prowadzenia śledztwa było objawem zdroworozsądkowego realizmu, gdyż alternatywą była wojna. Cieszcie się więc Polacy i dziękujcie Bogu, że nie rządzi już Kaczyński, bo ten by ją na pewno rozpętał.
A prawda w sprawie przyczyn katastrofy? Później. Teraz nie róbmy polityki! Przecież Polska nadal zasługuje na cud gospodarczy, musimy o tym pamiętać!
Filed under: dywagacje, media, polityka, polityka zagraniczna, Polska, społeczeństwo, ustroje
- dzierzba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. dzisiaj kontynuacja tej gry PR-wskiej
faceci od wizerunku wybrali dla Tuska rolę putinowską - czyli - ja tu rządzę, nikt mi nie podskoczy, nawet sam Putin z Anodiną.
To, że nie podskakuje Putinowi, tylko "tym z pochodniami na mszach" to taki drobiazg, zaprzyjaźnione media odpowiednią narracją to zmienią.
Najlepsze były palanty w TVN24 - najbardziej oburzyło jednego takiego, co nazwiska nie chcę reklamować, że Nasz Dziennik zacytował w całości treść wystąpień. Jak smiał, prawdę pokazuje :)
Ale to nic, wsparcie wewnątrzpartyjne idzie dalej :
"Co najmniej od czasów Piłsudskiego Polska nie miała przywódcy tak moralnie i intelektualnie górującego nad swoimi wrogami, jak Donald Tusk" - przekonuje na swoim profilu w serwisie społecznościowym Twitter senator Platformy Obywatelskiej Janusz Sepioł.
Były marszałek województwa małopolskiego podkreśla także, że Donalda Tuska od marszałka Józefa Piłsudskiego odróżnia "bezmiar cierpliwości i taktu dla obrażających go nikczemników". W ten sposób polityk Platformy Obywatelskiej skomentował wczorajsze sejmowe starcie premiera Tuska z przedstawicielami opozycji."
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/tusk-jak-pilsudski-goruje-nad-swoimi-wrog...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl