Kochani, kooochaaam Waaas!
Anonim, sob., 08/01/2011 - 20:17
Kochani, kocham Was, jesteście wspaniali i za to Was kochaaaaaaaam! Kto nie lubi być kochany i być wspaniałym? I czuć się szlachetnie? Pomagać dzieciom? czytaj dalej »
- - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. To było tak...
Przed kościołem wolontariusze WOŚP dawali za datki czerwone serduszka. A w przedsionku kościoła Pani Krysia zbierała je nic nie dając wzamian, nad nią wisiał plakat z czerwonym konturem serca. Wolontariusze prowadzili zbiórkę po raz chyba ósmy. Pani Krysia - od kilkunastu lat, co miesiąc. Serduszka przed Kościołem pachniały farbą drukarską. Serce nad Panią Krysią było straszliwie wyblakłe - miało przecież te kilkanaście lat. Za pieniądze zbierane pod wyblaklym czerwonym sercem parafia od kilkunastu lat wspomagała najbiedniejszych - min. dzieciom, które tego potrzebowały opłacano regularnie obiady w szkołach. Część tych pieniędzy trafiała też do parafialnej kuchni - prowadzonej (do dzisiaj) dla bezdomnych i tych, co sami sobie nie mogą ugotować (dla tych były roznoszone). A jeszcze wcześniej - wspierano z datków rodziny internowanych w stanie wojennym. Ponieważ Pani Krysi nie bylo widać z zewnątrz, poprosiłam wolontariuszy od pachnących farbą serduszek i pokazałam im nasze parafialne wyblakłe serce. Powiedziałam, dla kogo jest ta zbiórka. Wolontariusze porozmawiali między sobą i odeszli. To były dobre dzieci.
2. Nie wpuszczać Owsika do Kościołów !
"W czasie wyborów prezydenckichjednak w sposób samobójczy i desperacki, jednoznacznie i bez wątpliwości po jednej ze stron została użyta sama Orkiestra i jej image. Uważałem wtedy, że to koniec Orkiestry w dawnym kształcie. Odcięła sobie połowę wolontariuszy, połowę darczyńców. Mojej złotówki w tej puszce nie będzie już nigdy i żadne z moich dzieci nie będzie już występować, ani uczestniczyć w żaden sposób w jego imprezach. Mam wrażenie, że nie jestem jedyny w swoich odczuciach. Niech żyje Caritas, niech żyje Anna Dymna i Ewa Błaszczyk, które w swoich fundacjach zbierają niewiele mniejsze sumy, przy kosztach i oprawie propagandowej zylion razy mniejszych."
A oto zapłata za korupcję polityczną z rąk wdzięcznego kandydata, handlującego Konstytucją :
"Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski z Małżonką Anną przekazał na aukcję XIX Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zaproszenie do Loży Prezydenckiej na wspólne kibicowanie podczas meczu otwarcia Stadionu Narodowego w Warszawie."
http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wiadomosci/art,1605,zaproszenie-od-p...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. @Maryla
Niewiarygodne! Tak bez żenady! Po prostu. Miejsce w loży - na licytację.... Tylko o powodzianach zapomnieli. Ludzie o miedzianych czołach.
4. "przekazał na aukcję XIX Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej
Pomocy zaproszenie do Loży Prezydenckiej " - a to obciach będzie dla nabywcy, siedzieć z p.rezydentem.
Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.
/-/ J.Piłsudski
5. Kręcioła....
Naprawdę dzięki za przypomnienie jak to WOŚP zagrała w lipcu "dla powodzian" i za tę wiadomość o miejscu w loży. Zawsze kiedy jednak nie dawałam na WOŚP budziły się we mnie watpliwości. Niewielkie, ale jednak: a może trzeba... Wiem, oczywiście, że WOŚP wywala sporą część tych pieniędzy na cele - powiedzmy - uboczne. Że pomoc Caritasu jest nieporównywalnie większa. Że reklama WOŚP w telewizji pochłania kwoty straszliwe - co jest dowodem, że się przy tym manipuluje umysłami. I coś jeszcze ugrywa.
Ale dzięki informacji o tej - co za świetne określenie! - korupcji politycznej - dzisiaj nie poczułam już nawet cienia wątpliwości. Co więcej - nie widziałam dzisiaj nikogo kto by nosił czewrwone serduszko. Nie wiem - nie wydrukowali im? Czy to już obciach?
I na zakończenie - czy wyrażenie "kręcioła" ma coś wspólnego z "kręceniem lodów"? "Kręcioła gdzieniegdzie lodowa"....