Niepokonany

avatar użytkownika kryska
..... Gdy ktoś kto mi jest światełkiem Gaśnie nagle w biały dzień Gdy na drodze za zakrętem Przeznaczenie spotka mnie Czy w... .....-Gdy ktoś kto mi jest światełkiem Gaśnie nagle w biały dzień Gdy na drodze za zakrętem Przeznaczenie spotka mnie Czy w bezsilnej zŁości łykajac żal Dać się powalić Czy się każdą chwilą bawić Aż do końca wierząc że Los inny nam pisany jest........ Krzysztof Kolberger nie żyje. Wybitny aktor i reżyser zmarł po długiej chorobie. Od lat walczył z nowotworem. Miał 60 lat. - NIE MARNOWAĆ CZASU - to Jego motto życiowe. I nie marnował. Z nagrodą w kategorii Superwiktor Specjalny podczas ceremonii rozdania Wiktorów w 2007 roku Na festiwalu gwiazd w MIędzyzdrojach w 2009 roku / fot. Paweł Przybyszewski - Taka diagnoza zawsze, dla każdego jest szokiem. Choroba nowotworowa przecież tak wiele zmienia w życiu każdego, kto się o niej dowiaduje. Tylko może w każdym przypadku wygląda to inaczej. Ja od początku wiedziałem, że muszę się nauczyć z nią żyć, jak najmniej rezygnując z tego, co robiłem dotychczas. Tak więc w tym sensie może niewiele się zmieniło w moim życiu, bo nadal pracowałem. I nadal pracuję, bo chcę żyć, a żeby żyć, muszę pracować -. Źródło: www.se.pl, 15 września 2010 - (...) odkąd zachorowałem, wiedziałem, że muszę się spieszyć. I to jest może ta istotna zmiana, jakiej dokonała we mnie choroba. Nie mogę sobie pozwolić na żadne przestoje -. Źródło: www.se.pl, 15 września 2010 - (...) bardzo kocham życie, kocham ludzi.- Źródło: www.se.pl, 15 września 2010 Wspaniały człowiek i aktor. Przegrał wojnę z rakiem, ale został NIEPOKONANYM. Ja zapamiętam Krzysztofa Kolbergera takim:

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Wieczny odpoczynek racz mu

Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci,
na wieki wieków.
Amen.
Niech odpoczywa w pokoju wiecznym.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika teresat

2. Kryska

Dziękuję to piękne wspomnienie. Krzysztof Kolberger pięknie powiedział w jednym z wywiadów, że kiedy choroba człowieka dopadnie to wtedy dopiero zdaje sobie sprawę jak mało ma czasu. Dopiero wtedy zdajemy sobie sprawę co tak naprawdę jest w życiu ważne. A jeszcze jak Kochamy życie i Kochamy ludzi. Tylko czy zdajemy sobie sprawę jak wielkie uczucie w nas tkwi?, Czy potrafimy nim się dzielić? Bo tylko miłość, którą możemy obdarować innych ma dopiero wartość. Sama w sobie jest piękna, ale nic nie znaczy. Może dlatego Pan Bóg zsyła na nas chorobę byśmy się zastanowili co w życiu naprawdę jest ważne i po co tu jesteśmy. Nabieramy dystansu do życia, zaczynamy cenić każdą chwilę i każdego człowieka, którego Bóg stawia Nam na drodze. Dopiero wtedy. Może warto każdego dnia zdać sobie sprawę, że to całe nasze życie tutaj to tylko chwila. Nie marnujmy jej. W ludziach dostrzegajmy przede wszystkim to co w nich najpiękniejsze i to niech stanie się płaszczyzną do porozumienia. Każdy z nas ma wady, więc jej tolerujmy i pracujmy nad nimi, by "zło w Dobro przemienić". Cieszmy się szczęściem i miłością innych, bo to piękno promienieje i zaraża wszystkich dookoła. Naprawdę mamy tu bardzo mało czasu, nawet jak jesteśmy zdrowi.
Piękna postać, wspaniały człowiek, czerpmy z jego słów i czynów, które zostawił.
Panie Boże, a Nasz Panie daj Mu wieczne zmiłowanie. Niech spoczywa w pokoju.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika gość z drogi

3. "Bardzo kocham życie,kocham ludzi"

i my kochamy Pana,Panie Krzysztofie,z wielkim bólem i smutkiem.........
Panem odeszły nasze najpiękniejsze,młode lata....Czas "Dziadow"
i wiele,wiele innych wspomnień........
przed kilku laty miałam wrazenie,ze Pan Krzysztof pisał z nami na onecie,
wiele było tam słow autentycznego wsparcia,w chorobach,szczegolnie tych
TRUDNYCH,do wygrania.....
Zegnaj wielki Aktorze............

gość z drogi