Elita satyry i poezji.Jan Kaczmarek jakże dziś aktualny
Dziś kiedy naturalnie skalniamy sie do refleksji nad czasem minionym i myślimy o tym co przyniesie jutro warto wsłuchać się w treśc tej poezji.
Dobra poezja ma to do siebie, że jest ponadczasowa. W tym wypadku przykro jest to potwierdzić,że mimo upływu czasu niewiele albo nic sie nie zmieniło. Nawet jesli to chyba nawet na gorsze zamiast na lepsze.
Szkoda.
A oto tekst (ewentualnego wydruku)
Tekst piosenki:
Na tle brudnego muru
Kolejka smętnych zjaw:
Emeryt, gruźlik, baba,
W wózku wrzeszczący szkrab!
I pijak niegolony
I jego chudy teść,
Co tylko po piweńko
Chcą bez kolejki wleźć.
Nasza powszednia nędza,
Wspólna, globalna wieś
I ekspedientka-jędza,
I wszędzie, Tczew czy Brześć,
Pod biedą i niemotą
Po horyzontu kres
Nasz polski żywioł: błoto!
Tej wegetacji treść!
A przecież to Europa, tak bogata,
Poniklowana, złota – pępek świata,
Twoja i moja, nasza, wspólny, obszerny dom,
Tu wszędzie jest Europa! S’il volus plait, welcome!
Twarze zgorzkniałe szare
I oczy, co od lat
Chłoną cieknący z gazet
Wściekły, obmierzły jad!
I usta, co nie znają
Zwykłych, życzliwych słów,
Warczeniem się witają
Lub odwróceniem głów!
A przecież to Europa, raj ludzkości,
Błogosławiony obszar wspaniałości!
Ojczyzna mądrych ludzi, niepospolitych snów,
A tu się rano budzisz, by zobaczyć znów...
Marnie rodzące pola,
Usychający las.
Przeklęta zła niedola
Wciąż prześladuje nas!
Czy dola to okrutna,
Czy może zwykły pech?
Strach wypatrywać jutra
Smętnie, ponuro, źle!
A czas do przodu leci
I lata z nim trop w trop,
I w interesie dzieci
Czas wreszcie krzyknąć „Stop”!
Odwagi i fantazji
Nastał ostatni czas,
Inaczej stepy Azji
Wkrótce pochłoną nas!
A przecież to Europa, tak bogata
Poniklowana, złota, pępek świata!
Twoja i moja, nasza, wspólny, obszerny dom,
Czy dla nas ta Europa?
Dlaczego aż tak wiele jest ciagle aktualne.
- Nathanel - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz