Orędzie Przednoworoczne

avatar użytkownika dzierzba

Inteligencjo! Miliony myślących Polaków! Widzowie!

 

Ujmując rzecz poetycko i malowniczo, mijający rok był okresem burz i sztormów, przez który nasz okręt przepłynął z gracją i zwycięsko. Zasługa to wielka was oraz – proszę mi wybaczyć ten brak skromności –  miłościwie nam panującego rządu apolitycznych specjalistów. Wspólnymi siłami, wbrew wszelkim przeciwnościom, dobijamy właśnie do portu z napisem 2011. Tam tradycyjnym chlebem i solą przywita nas Unia, której nierozerwalną częścią jest ta piękna nadwiślańska republika.

 

Pozwólcie jednak, że zanim przystąpimy do świętowania,  powspominamy trochę nasze wspólne sukcesy.

Zaczęło się od wzrostu produktu krajowego brutto jeszcze w 2009 roku. Ten odbił się szerokim echem nie tylko w całej Europie, ale również Manili, stolicy Filipin.

 

Później było jeszcze lepiej.

 

Dzięki stanowczemu postawieniu sprawy przez premiera tylko o jeden malutki punkcik procentowy wrośnie podatek VAT. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że gdyby rządził PiS, podniósłby stawkę do przynajmniej dwudziestu pięciu procent.
Kolejna kwestia to wzrost cen energii. Nie powinien przekroczyć skromnych dziesięciu procent. Gdyby u władzy było Prawo i Sprawiedliwość, mówilibyśmy teraz o podwyżce rzędu również „dzie”, ale „siątek” procent.

 

Jeżeli chodzi o cenę żywności i paliwa, tutaj znowu udało się zachować zdrowy umiar. Podwyżki będą wprawdzie widoczne, ale relatywnie niskie w stosunku do tego, co na pewno zgotowałaby nam partia Kaczyńskiego. Z dobrze poinformowanych źródeł wiemy bowiem, że koalicjant Leppera i Giertycha przygotowywał wzrost cen chleba, ziemniaków, kurczaków i jabłek, a więc podstawowych produktów spożywczych o pięćdziesiąt procent. Cenę litra ropy natomiast planowano na sześć złotych.

 

Już to wystarczy, by odetchnąć z ulgą, wzdrygając się jednocześnie na myśl, przed czym naszą wspólną mądrością udało się uratować portfele Polaków.

 

Idźmy jednak dalej.

 

Wspólnymi siłami nie wybudujemy tylko skromnej, zaplanowanej wcześniej ilości dróg ekspresowych i autostrad. Gdyby u władzy był PiS niewybudowano by ich znacznie, znacznie więcej lub zgoła wcale.

Udało nam się również zredukować spowodowany zaniedbaniami poprzedniej ekipy chaos na kolei do zupełnego minimum. Opóźnienia pociągów sięgały zaledwie kilku godzin, a przecież wiemy doskonale, że gdyby nadal rządził sprawca tego bałagany, liczylibyśmy je teraz w dobach, a na peronach na pewno zabrakłoby pysznej, cudownie rozgrzewającej darmowej herbaty.

 

W polityce międzynarodowej również odnosimy same sukcesy. Tutaj – oddajmy mu sprawiedliwość – jest to przede wszystkim zasługa prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Cały świat odetchnął bowiem z ulgą na wieść, że już więcej nie będzie musiał podejmować beznadziejnych prób współpracy z jego tragiczną ekipą dyplomatoł…(słychać śmiech z offu)

Tak, długo by jeszcze wymieniać. Poprzestańsmy jednak na tym. W końcu to dopiero początek, a my nie mamy zamiaru osiąść na tradycyjnych laurach i z czołem ozdobionym symbolicznym listkiem figowym czekać na przysłowiowego Godota. Jesteśmy w końcu ludźmi czynu wiedzącymi, czego oczekują od nas Miliony Polaków.

 

Tak więc kończąc już to krótkie orędzie chciałbym dodać, że w nowy rok wchodzimy z nową, jeszcze ciekawszą ramówką. Będzie oczywiście sporo polityki na najwyższym poziomie, ale też tańców ze znanymi i lubianymi, czy też pełnych cennych nagród konkursów esemesowych. Pamiętając, że śmiech to zdrowie, a w zdrowym ciele zdrowy duch, planujemy także pokazać  więcej waszych ulubionych, kpiących w sposób bezpardonowy i nieprzejednany z opozycji artystów kabaretowych. Już teraz serdecznie zapraszamy.

Bleib dabei! Stay tuned! Zostańcie z nami!

Wysłuchali państwo właśnie orędzia przednoworocznego prezesów zaprzyjaźnionych stacji telewizyjnych i radiowych. Dziękujemy bardzo za uwagę. Teraz czas na reklamy. Po nich zapraszamy pilotowy odcinek nowego serialu dokumentalnego o naszych rodakach, którzy w sposób spontaniczny i niejednokrotnie szalenie zabawny postanowili tańcem i śpiewem wyrazić radość, że są Europejczykami.

 

 


Filed under: Internet, media, parodia, pastisz, polityka, społeczeństwo, słabe, życzenia

napisz pierwszy komentarz