List do Klubu Parlamentarnego PIS
UWAGA !
poniższy list zawiera tekst zamieszczony w temacie "Żarty się skończyły" i jest końcową wersją wystąpienia w/s zmiany Ustawy o IPN.
Przewodniczący Klubu Parlamentarnego
PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ
Pan
Mariusz Błaszczak
ul Wiejska 4/6/8 00-902 Warszawa
Szanowny Panie Pośle,
Występując z inicjatywą ustawodawczą składaną na ręce posła Parlamentu, Pana Zbigniewa Ziobry, jednocześnie na Pana ręce składamy inicjatywę ustawodawczą dotyczącą Instytutu Pamięci Narodowej. Ponieważ do niniejszego listu załączamy pismo do Pana Zbigniewa Ziobry, w którym to piśmie uzasadniamy ideę powstania w krajach UE „instytutów świadomości narodowej”, sądzimy, że na tym miejscu nie musimy tych argumentów w całości przytaczać, ponieważ nasz polski „Instytut Pamięci Narodowej” wypełnia już część misji omawianej w naszym projekcie europejskim. Chcielibyśmy jedynie podkreślić, że zwłaszcza ubiegły rok 2010, pokazał jak fundamentalną a zarazem negatywną funkcję pełni w opiniach społecznych manipulacja medialna. która wydaje się być istotą formowania wyborów społecznych czyli funkcjonowania demokratycznego państwa. I choć nasz Instytut Pamięci Narodowej mógłby przyczynić się częściowo do uświadamiania społeczeństwu mechanizmów kształtowania opinii społecznych poprzez odwołanie się do doświadczeń historycznych, to jednak taka misja, inspirowana tylko przeszłością a nie kierowana również w przyszłość, jest iluzoryczna. Nie może ona spełnić tego rodzaju oczekiwań, jeśli Sejm nie zleci pracownikom IPN nowych, rozszerzonych działań badawczych, edukacyjnych a także opiniotwórczych. Chodzi tu o odpowiednik proponowanych przez nas w krajach UE, „instytutów świadomości narodowej” , jako niezbędnej przeciwwagi dla kosmopolitycznych z definicji, ponadnarodowych działań Brukseli. Aby nasz polski projekt nie mnożył bytów, proponujemy tylko nowelizację ustawy o IPN wg załączonego poniżej projektu zmiany brzmienia istniejących zapisów, łącznie ze zmianą nazwy Instytutu. Oczywiście, jeśli nasza inicjatywa zostanie przez Klub Parlamentarny PIS zaakceptowana, zapewne dojdzie bardziej precyzyjnego i być może rozszerzonego opracowania, co pozostawiamy inicjatywie panów Posłów.
Z poważaniem,
…..................................
w załączeniu:
Projekt zmian w Ustawie o IPN
List do posła PE. Pana Z.Ziobry
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Zał. 1) : Projekt zmian w Ustawie o IPN
I.
Nazwę „Instytut Pamięci Narodowej” zmienia się na nazwę „Instytut Pamięci i Świadomości Narodowej”
II.
Preambułę zaczynającą się od słów „Mając na względzie:” uzupełnia się tekstami:
po słowach w pierwszym akapicie „... i po jej zakończeniu”, dodaje się tekst :
„a także zachowanie świadomości nowych zagrożeń egzystencji i tożsamości narodowej w nowym porządku globalnym” oraz po akapicie zaczynającym się od słów „obowiązek ścigania...” dodaje się następny akapit o brzmieniu:
„ - obowiązek ścigania wszelkich przejawów fałszowania polskiej historii dla osiągania zysków politycznych i oraz obowiązek piętnowania przejawów kłamstwa medialnego mającego skłonić społeczeństwo do fałszywych ocen i wyborów, co prowadzi do niszczenia idei i podstaw ustroju demokratycznego a w konsekwencji zagraża interesom Państwa.
III.
W Rozdziale 6 „ Funkcje badawcze i edukacyjne Instytutu Pamięci” i Art. 53. Instytut Pamięci, po pkt. 1) zaczynającym się od słów „informuje społeczeństwo o strukturach i metodach...” dodaje się pkt 1a) „informuje społeczeństwo o zagrożeniach dezinformacji i kłamstwa medialnego oraz o strukturach właścicielstwa źródeł informacji mających wpływ na kształtowanie wyborów społecznych i w konsekwencji, mogących zagrażać interesom Państwa.”
IV.
W Art. 55. po słowach „Kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom, o których mowa w art. 1 pkt 1” dodaje się słowa „ oraz dopuszcza się świadomie kłamstwa medialnego lub manipulacji medialnej fałszującej polską historię lub na podstawie fałszywych danych szkaluje osoby lub organizacje w celu osiągnięcia zysku politycznego, o czym mowa w w art. 53. pkt 1a”
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
załącznik 2)
Poseł do Parlamentu Europejskiego
ZBIGNIEW ZIOBRO
Biuro Poselskie Posła Zbigniewa Ziobro
ul. Łobzowska 35/4, 31-139 Kraków
Szanowny Panie Pośle,
Chcielibyśmy, by niniejszy list skłonił Pana do opracowania inicjatywy ustawodawczej Prawa Unii Europejskiej, do przeciwdziałania manipulacji medialnej. Jak wiemy, istnieją w Prawie Unijnym przepisy antymonopolowe i przeciwdziałające manipulacjom finansowym, nie istnieją natomiast żadne przepisy ani dyrektywy dotyczące manipulacji medialnej. Zapewne sprawa jest dla Pana oczywista, jednak nie możemy na tym miejscu pominąć naszego uzasadnienia oraz wstępnych sugestii, jaki obszar działania, naszym zdaniem, winna taka inicjatywa ustawodawcza obejmować.
Tezą wyjściową do opracowania proponowanej „Ustawy o Przeciwdziałaniu Manipulacji Medialnej” zwanej w dalszej części tego listu „Ustawą”, jest twierdzenie, iż
ustrój demokratyczny, w obecnej postaci jest oszustwem, albowiem podstawą istnienia ustroju demokratycznego są wybory społeczne, opierające się na prawdziwej informacji o stanie faktycznym. Jest to warunek niezbędny, by taki wybór mógł być podstawą do świadomego kształtowania losów Państwa przez obywateli.
Jednak w rzeczywistości do większości społeczeństwa taka prawdziwa informacja nie jest w stanie dotrzeć, co wynika z sytuacji na rynku masowych środków przekazu.
Jedyny obraz rzeczywistości, wobec niszowych źródeł informacji dostępnych np. w Internecie lub prasie niskonakładowej, jest więc najczęściej daleka od prawdy „RZECZYWISTOŚĆ MEDIALNA”, wynikająca ze struktury właścicielstwa mediów. Struktury zarówno w sensie biznesowym jak i politycznym. Ponadto, ponieważ owe powiązania polityczno-biznesowe wykraczają daleko poza granice poszczególnych krajów, stwarzają one zagrożenie dla suwerenności tych krajów zarówno w sensie kulturowym, ekonomicznym jak i w możliwej konsekwencji, co potwierdzają doświadczenia europejskie, także terytorialnym.
Wobec wszechogarniającej świadomość obywateli presji medialnej oraz przy jednoczesnych dążeniach grup polityczno-biznesowych do monopolizacji masowych środków przekazu, opisana sytuacja doprowadza już w chwili obecnej do demontażu podstaw demokracji na rzecz TOTALITARYZMU MEDIALNEGO.
Uprawnia to do twierdzenia, iż manipulacja medialna jest śmiertelną chorobą demokracji, rozwijającą się i opanowującą coraz większe skupiska ludzkie wraz z postępem w technologiach rozprzestrzeniania informacji i niekontrolowalnych procesach przejmowania i zawłaszczania jej żródeł.
Ponieważ do tych antydemokratycznych działań wprzęgnięci są zarówno wynajęci naukowcy jak i sprzedajni dziennikarze a także tzw. „autorytety” lansujące „PRAWDĘ MEDIALNĄ” w miejsce PRAWDY, obronę przed zniewoleniem umysłów społeczeństwa widzimy w kilku następujących aspektach:
Etap długofalowy w obszarze obowiązkowej, powszechnej edukacji na wszystkich poziomach nauczania. A więc począwszy od szkoły podstawowej, gdzie technika manipulacji uzewnętrznia się już w relacjach międzyludzkich a na szkolnictwie wyższym, uwzględniając tematy prac naukowych, kończąc.
Etap aktualnego działania: Utworzenie w poszczególnych krajach Unii Europejskiej INSTYTUTÓW ŚWIADOMOŚCI NARODOWEJ, których zadaniem byłoby tworzenie różnych form uświadamiania społeczeństwa w kwestii podejmowania decyzji opartych na stanie faktycznym a nie na „PRAWDZIE MEDIALNEJ” publikowanej na zlecenie grup polityczno-biznesowych a być może nawet agentur obcych państw. Oczywiście kontakt z tymi Instytutami powinien być powszechnie dostępny w Internecie.
Obowiązek podawania do publicznej wiadomości danych o strukturze właścicielstwa poszczególnych mediów a także bieżących informacji o wszelkich przejęciach tytułów prasowych, stacji nadawczych oraz portali internetowych wraz z podanien struktury właścicielstwa i dossier ich właścicieli. Wiadomości te winny znajdować się na stronie rządowych organizacji takich jak wyżej proponowane INSTYTUTY ŚWIADOMOŚCI NARODOWEJ. Dostęp do tych informacji i procedury ich wykorzystywania w wyborach społecznych powinny stać się normalną, stale stosowaną praktyką obywatelską.
Na stronach internetowych wymienionych w pkt. 3 organizacji, winny również ukazywać się artykuły o charakterze popularno-naukowym, przybliżającej obywatelowi sposoby wpływania na jego świadomość poprzez manewrowanie sondażami i zabiegami socjotechnicznymi. Trzeba tu podkreślić. iż nie widzimy obaw, co do atrakcyjności takich prezentacji . Istnieje zresztą w Internecie bardzo wiele interesujących i zrozumiałych dla przeciętnego odbiorcy wyjaśnienń tych zjawisk jednak mają one jak wyż. wspomniano, charakter niszowy i a więc praktycznie o nikłym zasięgu informacji i oddziaływania na świadomość społeczeństwa.
Komentując naszą inicjatywę „Ustawy”, pragniemy stwierdzić, iż jej powstanie nie leży jedynie w interesie Polski ale wszystkich Narodów Unii Europejskiej, którym zapewne nie są obojętne losy demokracji leżacej u podstaw ich państwowości a także nie są im obojętne ich własne interesy zagrożone manipulacją medialną prowadzącą do niekorzystnego dla nich „oświadczenia ich woli” w aktach podejmowania decyzji wyborczych lub referendalnych. Istnieje obawa, iż ten fakt ewidentnego zagrożenia demokracji wynikającego z wyborów społecznych opartych na fałszywych przesłankach, będzie podlegał świadomej lub nieświadomej marginalizacji na forum PE. Zatem biorąc pod uwagę arytmetykę głosowania przy trudno przewidywalnym lobby interesów na forum PE, proponujemy przedstawić powyższy problem w formie „public hearing” , co być może ułatwiłoby przekonanie posłów, iż nie jest to tylko „sprawa polska” a jednocześnie zmusiłoby ewentualnych „lobbystów” do przedstawienia dowodów na celowość rezygnacji z takiej ochrony demokracji, co mogłoby się okazać dla nich nieopłacalnym posunięciem politycznym. Nawiązując do konkretnego rozwiązania systemowego w postaci tzw. „Instytutu Świadomości Narodowej” , należy wziąć pod uwagę realność funkcjonowania i łatwej dostępności tego rodzaju informacji o właściwościach i wiarygodności każdego przekazu medialnego. W sytuacji naporu i agresji szumu informacyjnego zawartego w przekazie prasowym, radiowym, telewizyjnym i oczywiście Internecie, niezbędne jest wyrażne wskazanie i oznaczenie miejsca – ośrodka informacji, w którym każdy obywatel UE, będzie mógł uzyskać odpowiedź na swoje wątpliwości dotyczące zarówno ogólnych zasad i mechanizmów rządzących procesem przekazywania informacji ( np. , co w rzeczywistości oznaczają dane sondażowe ) - a co mieści się w kategoriach edukacji obywatelskiej, jak i bieżącej informacji o strukturze właścicielstwa mediów, czy dossier politycznych celebrytów starających się kształtować opinie społeczne i w konsekwencji wpływać również na politykę UE. Twierdzenie, iż wszystkie te informacje można znależć np. w Internecie, byłoby w tym przypadku zabiegiem torpedującym ich realne znaczenie w świadomych wyborach społecznych.
Na zakończenie pragniemy poinformować Pana, iż jednocześnie występujemy do Klubu Poselskiego PIS z inicjatywą ustawodawczą mającą przekształcić nasz polski „Instytut Pamięci Narodowej” w „INSTYTUT PAMIĘCI I ŚWIADOMOŚCI NARODOWEJ” . W naszych oczekiwaniach powinien on wypełniać również te zadania, które wynikałyby z proponowanej w treści tego listu „Ustawy” unijnej. Pozwoliłoby to jednocześnie naszemu polskiemu Instytutowi skorzystać z dofinansowań UE w celu sprostania nowym oczekiwaniom społecznym zmierzających do ochrony podstaw państwa demokratycznego.
„Be Aware Of Who Is Talking To You”
powyższe hasło proponujemy na forum PE jako hasło promujące powstanie „Ustawy”.
Mamy nadzieję, iż uda się Panu pozyskać współpracę innych polskich parlamentarzystów do wspólnej prezentacji projektu „Ustawy”, który przecież jest dążeniem do niezależnego od opcji politycznych dążenia do prawdy.
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. wycofanie wniosku
Ponieważ widzę brak zainteresowania BM24 wysłaniem tego listu ( lub być może brak wiary w efekt, co skłonny jestem zrozumieć ), wycofuję projekt jak zapowiadałem i wysyłam we własnym imieniu.
Pozdrawiam,
idem
Idem
2. @idem
Odezwij sie, jesli uzyskasz jakakolwiek odpowiedz. Pozdr. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.