List otwarty do prezydenta Bronisława Komorowskiego
Szanowny Panie Prezydencie,
artykuł 126 ustęp 2 Konstytucji definiuje, że to Prezydent czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji RP. Pan Prezydent niedawno przysięgał: Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu...
Mając w pamięci słowa przysięgi, uważamy, że Pan jako strażnik najwyższych wartości nie powinien składać swojego podpisu ani pod ustawą z dnia 3 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw, ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej oraz ustawy - Ordynacja wyborcza do Parlamentu Europejskiego; ani pod ustawą z dnia 3 grudnia 2010 r. – Kodeks wyborczy, zawierających zapisy wprowadzające kwotowy parytet płci na listach wyborczych, zanim na wniosek Pana Prezydenta Trybunał Konstytucyjny nie wyda orzeczenia co do ich zgodności z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej.
Podpisz się pod listem otwartym
Proszę zważyć, że pięć z sześciu opinii prawnych przygotowanych dla Sejmu RP było dla tego rozwiązania więcej niż krytycznych. Wyraźnie wskazywano w nich, że niezależnie od kwoty parytetu zapisy ustaw naruszają zasady, na których opiera się ustawa zasadnicza (a zatem także polska hierarchia aktów prawnych), łamią zasady równości obywateli wobec biernego prawa wyborczego, a także naruszają swobodę działania partii politycznych. Profesor Marek Chmaj podkreślał także, iż proponowane regulacje wymagałyby nowelizacji Konstytucji, inkryminowane ustawy naruszają bowiem powszechnie obowiązujące reguły tam właśnie zawarte (artykuły 2, 11, 32).
Konstytucja stanowi dotąd niepodważany fundament Rzeczypospolitej, przyjęty przez Zgromadzenie Narodowe i zaakceptowany w wiążącym referendum powszechnym. Wyrażenie zgody przez Pana Prezydenta na to, by w Dzienniku Ustaw RP znalazły się przepisy naruszające Konstytucję, stanowiłoby bardzo niebezpieczny dla polskiej demokracji precedens o konsekwencjach, których skali nie jesteśmy w pełni dziś przewidzieć.
Szanowny Panie Prezydencie!
Jesteśmy głęboko przekonani, że podziela Pan troskę zwykłych obywateli Rzeczypospolitej o zasady i porządek polskiego prawa. Obawa o konstytucyjność wymienionych ustaw jest tak zasadniczej natury, że nie może być rozwiana inaczej niż orzeczeniem niezależnego Trybunału Konstytucyjnego. Panie Prezydencie – dla dobra Rzeczypospolitej, które zawsze jest najwyższym prawem – winien Pan się doń zwrócić. Z wyrazami szacunku,
Monika Michaliszyn
Danuta Kubacka
Bogusława Radziwon
Wanda Zwinogrodzka
Barbara Fedyszak-Radziejowska
Bożena Walewska
Madalena Gawin
Marta Kukowska
Karolina Błaszczyk
Grażyna Łypacewicz
Ewa Dałkowska
Teresa Bochwic
Barbara Kozakiewicz
Izabela Wegner-Żyłka
Małgorzata Bojanowska
Ewa Choba
Stanisława Dziedziczak
Joanna Sosnowska
Jagoda Hernik-Spalińska
Anna Bielecka
Elżbieta Czerwasz
Joanna Godlewska
Anna Małkowska
Ewa Hildebrandt
Anna Kilian
Inarda Bielińska
Anna Kotańska
Barbara Klaput
Joanna Łodej
Mariola Sapalska
Michał Walewski
Grażyna Rogalska
Elżbieta Carton de Wiart
Tomasz Sommer
Tadeusz Płużański
Piotr Gociek
Małgorzata Radziszewska
Anna Zalewska
Olga Johann
Grażyna Houwalt
Krzysztof Gołębiowski
Zdzisława Guca
Gościsława Korpalska-Chabier
Marek Chabier
Zbigniew Gielżeński
Agata Kendziorek
Izabela Chrobak
Barbara Białowąs
Joanna Strzemińska
Maria Pernach
Olga Sądek
Agnieszka Piwar
Daniel Dragan
http://www.rp.pl/artykul/9133,584983-List-otwarty-do-prezydenta-Bronislawa-Komorowskiego.html
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz