Można zazdrościć Węgrom...
basket, ndz., 26/12/2010 - 13:58
Węgrzy chcą chrześcijańskiej Konstytucji
Węgierski Fidesz z Victorem Orbanem na czele, skrupulatnie korzysta z ogromnej władzy, jaką uzyskał po ostatnich wyborach parlamentarnych, kiedy to poparcie 53% społeczeństwa zapewniło mu większość konstytucyjną. Po kolejnym sukcesie jakim były wybory samorządowe (596 z 649 stanowisk burmistrzów i przewodniczących rad gminnych dla Fideszu) oraz przejęciu kontroli nad Trybunałem Konstytucyjnym, Victor Orban podejmuje kluczową reformę - zmianę konstytucji.
Projekt jaki w ostatnich dniach został przedstawiony Parlamentowi zakłada ochronę życia od poczęcia, ochronę normalnej rodziny, zdefiniowanej jako związek mężczyzny i kobiety a także ochronę chrześcijańskiego dziedzictwa 1000-letniej historii Węgier. Nowa konstytucja oznaczałaby ostateczne zerwanie z komunistyczna ustawą zasadniczą uchwaloną w 1950 i dotąd jedynie zmienianą. To na mocy tego dokumentu na Węgrzech obowiązuje jedno z najbardziej liberalnych praw aborcyjnych, które sprawia, że co trzecie dziecko poczęte nie ma szans się narodzić.
Ochrona wartości chrześcijańskich dotyczyć ma także mediów. Według założeń nowej ustawy pieczę nad publicznymi mediami będzie sprawował szef Rady ds. Mediów która będzie miała prawo wglądu w treść publikacji i karania nieposłusznych grzywną w wysokości nawet 90 tysięcy euro. Politycy Fideszu tłumaczą zmiany chęcią obrony wartości moralnych i dzieci przed nieodpowiednimi dla nich treściami. Jeden z węgierskich tygodników na znak protestu przeciwko planom koalicji rządowej opublikował pustą pierwszą stronę swojej gazety. W proteście miało wziąć udział więcej portali i gazet, większość zrezygnowała jednak w ostatniej chwili.
Życząc Węgrom powodzenia, warto przypomnieć, że Orban choć nie jest katolikiem a protestantem, daje piękny przykład różnic w postawie i podejściu do moralności, jakie odróżniają protestantów z zachodniej Europy od tych ze wschodu. Orban jest także wielkim zwolennikiem zbliżenia i zacieśniania stosunków z Polską a jego fascynacje naszym krajem sięgają wielu lat wstecz. Jego praca magisterska nosiła tytuł "Ruch społeczny wewnątrz systemu politycznego – przykład Polski". Możemy sobie tylko życzyć, by w Polsce znalazł się partner dla węgierskiego polityka.
http://www.konservat.pl/?sp=art&art=1059&path=arty2010#nc
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:

4 komentarze
1. "Możemy sobie tylko życzyć,
"Możemy sobie tylko życzyć, by w Polsce znalazł się partner dla węgierskiego polityka."
jak na razie, to Michnik dał odpór i napomnienie Orbanowi.
A Michnik to zaplecze pRezydenta.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. to jest jeszcze jeden powód,
dla którego trzeba było usunąć Prezydenta. CZy wyobrażacie co mógłby zdziałać zespół Kaczyński-Klaus -Orban? Toz to prawie austro-Węgry,a to mogloby rozsadzić niemiecko-francuska unię.
3. obrońcy demokracji..
Szczyty zakłamania. Luksemburg protestuje! Rozpoczyna sie nagonka
na Węgry. Nawet za oceanem oburzenie i wtrynianie nosa w "obronie
demokracji" Za chwilę Buzka zmieni capo Martin Schulz, wyjątkowo
bezczelny i chamski "bojownik-socjalista", będzie sie wyżywał na Orbanie
i Węgrach. Tak wygląda demokracja a la Bruksela/UE.
Moskwa zaciera ręce i nie ma sie co dziwić...
-------------------
"Washington Post" o "putinizacji" Węgier
Wielu członków UE może pożałować systemu rotacyjnego przewodnictwa, gdy w styczniu przejmą je Węgry - pisze amerykański dziennik "Washington Post" w poniedziałkowym artykule redakcyjnym zatytułowanym "Putinizacja Węgier?".
http://fakty.interia.pl/swiat/news/washington-post-o-putinizacji-wegier,...
basket
4. W edytorialu Washington Post
W edytorialu Washington Post zatytułowanym "Putinizacja Węgier" ostrej - i bezprecendensowej - krytyce poddane zostały dwie nowe ustawy regulujące rynek mediów na Węgrzech. Dziennik pisze też o możliwości zbojkotowania przez UE i USA majowego szczytu w Budapeszcie.
Zespół redakcyjny Washington Post pisze, iż Orban wprowadza swój kraj na drogę Białorusi i Rosji przez wprowadzenie dwóch ustaw medialnych: jedna z nich daje Fidesz kontrolę nad mediami publicznymi, a druga wprowadza system kontroli nad treścią publikowaną przez dziennikarzy (dotyczy TV, prasy, radia i internetu).
http://www.wpolityce.pl/view/5441/Washington_Post_ostro_o_sytuacji_na_We...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl