O żłobie ale nie tym świątecznym

avatar użytkownika janekk

W sejmie uchwalono zmiany w finansowaniu partii politycznych – zawarty został idealny kompromis między zwolennikami finansowania partii przez państwo a jego przeciwnikami czyli obcięto dotacje o połowie. W społeczeństwie przeszło to bez większego echa bo jak tu się do tego odnieść jak opinie są na ten temat sprzeczne a od własnego myślenia się odwykło i odzew społeczny jest ściśle związany z odzewem w mediach. Widać więc że dla mediów czyli dla tych co za nimi stoją nie jest to sprawa ważna ale czy dla społeczeństwa też? W końcu są to publiczne których brakuje na wiele jak mi się wydaje bardziej potrzebnych rzeczy niż długa lista potrzeb (kserokopiarki, tonery ,koszty wynajmu lokali itp.) partii politycznych i to tych uprzywilejowanych. Jeżeli już ma być dofinansowanie dla partii do chyba dla każdego myślącego oczywiste jest że każda partia powinna być dofinansowana, proporcjonalnie do ilości członków. Dofinansowywanie tylko niektórych jest ewidentnym działaniem utrwalającym monopol władzy i jest to cecha charakterystyczna dyktatury. Niezależnie od szczerości motywów którymi kierowali się inicjatorzy zmian na szczególną uwagę zasługuje argumentacja opozycji parlamentarnej a nawet niektórych przedstawicieli koalicjanta (zawsze gotowego do współpracy z każdym i o każdej porze...). Koronnym argumentem było straszenie możliwością korupcji. Skoro posłowie tak mówią to tym bardziej zwykły obywatel mógłby powiedzieć: niech państwo mi da bo inaczej pójdę kraść i w sytuacji zagrożenia głodem miałby dużo więcej racji. Ponieważ nie wierzę że to dopiero w sejmie zdemoralizowali się ci nasi przedstawiciele pozostaje smutna konstatacja że takich właśnie sobie wybraliśmy.

13 komentarzy

avatar użytkownika Jacek Mruk

1. janekk

Zgadzam się z jednej strony że to jest złodziejstwo, ale gdyby pozwolić na finansowanie partii przez mafię, to mafia by rządziła wciąż nie przerwanie.
Pozdrawiam

avatar użytkownika teresat

2. janekk

Dla mnie to jest bardzo zła wiadomość. Bo jeśli partia rządząca rezygnuje z polowy dochodu tzn. że ma inne finansowanie i czuje się mocna. Ograniczyła dochody PiS, bo rozpoczęła środkami prawa niszczenie opozycji a to jest bardzo niebezpieczne.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika Jazzek

3. janekk

PO ma zapewnione finansowanie niezależnie od budżetu (co widać było chociażby w czasie kampanii przed wyborami samorządowymi), więc może obcinać, i tak im nie zaszkodzi.

Prawdą jest, że finansowanie istniejących partii utrudnia powstawanie nowych, ale bez przesady. Wystarczy dość skromne poparcie, a już się dostaje zapomogę...

Większym hamulcowym życia politycznego niż dotacje jest prawo wyborcze, które wyklucza niezależnych, lokalnych kandydatów.

avatar użytkownika janekk

4. Pani Tereso

Dziękuję za propozycję uproszczenia formy zwracania się ale do innych blogmediowym pań też już tak się zwracam więc wolałbym już trzymać się jednej formy, w każdym razie proszę odbierać to ciepło. Co innego ja – zawsze na tym forum byłem janekk lub janek i inne formy nie są konieczne.
Do wpisu odniosę się za moment
pozdrawiam

janekk

avatar użytkownika janekk

5. Pani Teresa, Jacek

W swoim wpisie nie stwierdzam czy finansowanie partii przez podatnika (mimo że rzadko może zajść sytuacja że popiera on wszystkie partie naraz) jest słuszne a odnoszę się do dwóch spraw:
finansowania tylko niektórych partii
kuriozalnego uzasadniania przez posłów konieczności tego finansowania
Życie przez wiele lat w komunie pozostawiło piętno w sposobie myślenia społeczeństwa tak, że często nie potrafią zająć naprawę obiektywnego i logicznego stanowiska w danej sprawie. (nie mówię tu o moich szanownych rozmówcach którzy jak myślę zgodzą się z moim rozumowaniem).
Ja chętnie zgodzę się na dofinansowanie jakiejś partii ale pod warunkiem że będę mógł sam decydować o tym czy przeznaczyć, ile przeznaczyć i której partii. Zabieranie mi dużej części pieniędzy w postaci wysokich podatków i innych obciążeń i rozporządzanie nimi przez rządzących wedle swojego uznania i interesów to nic innego jak ubezwłasnowolnienie, wprawdzie jeszcze nie całkowite ale w tym kierunku zmierzające.
pozdrawiam

janekk

avatar użytkownika SpiritoLibero

6. Janku

To był zamach na demokracje. Nic więcej.
Partie, które już przy korycie są mogą sobie pozwolić na obcięcie nawet 100% dotacji. Reszta nigdy nie wystartuje.
System powinien być przejrzysty.
Powinno się płacić za każdy ważny oddany głos w wyborach. I to niezależnie od przekroczenia tzw. progu wyborczego.
Każda, nawet mała partia miałaby możliwość wystartować. I politykom chciałoby się chodzić po domach i rozmawiać o programie.
Darowizny i dotacje powinny być drastycznie ograniczone.
Tak to widzę.
Pozdrawiam

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika janekk

7. @Jazek

Oczywiście że prawo wyborcze jest tak skonstruowane aby utrudnić nowym partiom a więc i nowym osobom dołączenie do elity władzy albo jej wymianę. Widać że jest to cały dobrze zorganizowany system (razem z finansowaniem partii i opanowanymi mediami) mający utrwalać istniejący układ. We swoim wpisie zwróciłem uwagę rzeczywiście tylko na jeden składnik tego systemu który jak na razie działa bez zarzutu a wszelkie zawirowania na scenie politycznej są nie tylko pod całkowitą kontrola układu sprawującego władzę ale i aranżowane wedle uznania tej władzy. Dziękuję za zwrócenie uwagi na ten inny element "stabilizacji" polskiej polityki. Większość społeczeństwa dostrzega jedynie przedstawienie które które mu funduje władza aby się tym zajęło jak pies rzuconą kością (coś jak program "sędzia Maria Wesołowska" który niektórzy widzowie uważają za oryginalną relację z sali sądowej).
pozdrawiam

janekk

avatar użytkownika janekk

8. SpiritoLibero

Oczywiście, jedynie co do prywatnych dotacji to nie widziałbym przeszkód pod warunkiem pełnej przejrzystości i dostępności tej wiedzy dla każdego. Zawsze uczciwy polityk z biedniejszej partii mógłby powiedzieć swoim wyborcom że np. Palikot finansuje daną partię i niech sobie z tego wyciągną wnioski.
pozdrawiam

janekk

avatar użytkownika Jacek Mruk

9. janekk

Przy okrągłym stole nastąpił podział ról
Więc teraz potrzebny jest mól
By zżuł te wszystkie połączenia
Dla właściwego życia politycznego istnienia
Pozdrawiam

avatar użytkownika teresat

10. janekk

Ja odnioslam się do sytuacji obecnej. Ty poszedłeś dalej. Najpierw musimy mieć swój rząd z większością parlamentarną, a potem myśleć o zmianach służących nam wszystkim. Teraz to tylko chciejstwo i mżonki.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika janekk

11. Teresa

Tereso, może i wybiegam w przyszłość ale nie w tym sensie o którym mówisz. Jeżeli mam brać udział w zawodach np. w biegu na 100m to nie mogę zgodzić się na to aby regulamin dawał komuś fory. Podobnie ze środkami dopingującymi albo z oszustwem sędziowskim. Czy mamy brać udział w takich nieuczciwych zawodach będąc tego świadomym. Tym samym legitymizujemy oszustwa i skazujemy się z góry na porażkę. Wiele osób może nie być takich oszustw świadoma, ale jeżeli świadomie się na to godzi to po prostu idzie na współpracę z oszustami. Na wysokich szczeblach władzy przekrętów dokonuje się w białych kołnierzykach czyli najpierw uchwala się odpowiednie prawo lub zostawia furtki w prawie a dopiero potem działa, dlatego w niektórych sprawach trzeba wybiegać do przodu bo inaczej niczego się nie zauważy. Aby w mieście zobaczyć zachód słońca trzeba albo wdrapać się na wysoki budynek albo wyjechać za miasto.
pozdrawiam

janekk

avatar użytkownika janekk

12. Jacku

Dzięki za krótki ale jakże wiele mówiący wiersz.
Mówić wierszem i to z sensem to dopiero sztuka.
pozdrawiam

janekk

avatar użytkownika Jacek Mruk

13. janekk

Dziękuję , staram się jak potrafię.
Pozdrawiam