To już "parszywa 17-tka" Nathanelu. PJN zwiększa swoją liczebność.
Klub Joanny Kluzik-Rostkowskiej wzbogacił się o dwóch kolejnych posłów PiS. Do dotychczasowej piętnastki dołączyli właśnie Andrzej Sośnierz i Lucjan Karasiewicz.
- Z radością przyszłam dziś do państwa. Kolejnych dwóch posłów dołącza do klubu Polska Jest Najważniejsza. Rośniemy w siłę - powiedziała podczas konferencji przewodnicząca klubu PJN Joanna Kluzik-Rostkowska.
- To są ludzie bardzo zdeterminowani, jeśli chodzi o wędrówkę po partiach. Wolno im. Pan Sośnierz już kiedyś zmieniał i pan Karasiewicz też – skomentował po konferencji Kluzik-Rostkowskiej ubytek dwóch swoich posłów Jarosław Kaczyński. - Zachowuję dobry humor, gdyż odejście pana Sośnierza pozwoli nam bez kłopotu przedstawić nasze propozycje w zakresie służby zdrowia, bo on był zwolennikiem prywatyzacji. Pana Karasiewicza trudno traktować poważnie - dodał. - Nawet jeżeli to będzie duża grupa, mamy tak dużą liczbę doskonale przygotowanych osób, które niedawno musiały odejść z różnych stanowisk, że nie mamy powodów się martwić. Ich wejście na listy na pewno nasz klub wzmocni – odniósł się prezes PiS do sygnalizowanych obaw, czy przypadkiem „ławka rezerwowych” działaczy partii jest dostatecznie długa.
Andrzej Sośnierz działał kolejno w Kongresie Liberalno-Demokratycznym, Unii Polityki Realnej, Inicjatywie dla Polski, Platformie Obywatelskiej i Prawie i Sprawiedliwości. Przez rok (na przełomie 2006/2007) był szefem NFZ. W PJN chce zająć się służbą zdrowia. - To, że trzeba zmian jest oczywiste, a aktualny układ rządowo-opozycyjny nie daje na to szans. Program zmian jest już przygotowywany. Będzie się nazywał „Pacjent jest najważniejszy,” i niebawem zostanie opublikowany – zapowiedział.
Lucjan Karasiewicz (ur. 1979) to z kolei jeden z młodszych posłów. W obu kadencjach startował z list PiS, jednak opuścił szeregi partii i przeszedł do Polski XXI. Gdy to koło połączyło się z PiS, on także wrócił. Jednak nie na długo.
roja/Tvn24
http://fronda.pl/news/czytaj/pjn_zwieksza_liczebnosc
- Zaloguj się, by odpowiadać
7 komentarzy
1. Jeśli znam się choć troszke na gotowaniu
to myślę , że SZUMOWINY zbiera się i wyrzuca.Jesteśy świadkami tego procesu. To,że 17 osob chce się wyeliminowąc z polityki to tym lepiej dla Polski.
PiS dostaje nauczkę za bezsensowna politykę kadrową: Andrzej Sośnierz działał kolejno w Kongresie Liberalno-Demokratycznym, Unii Polityki Realnej, Inicjatywie dla Polski, Platformie Obywatelskiej i Prawie i Sprawiedliwości. Jak można można bylo zadawc sie z kims o tak stałych a różnorodnych pogłądach ? Zresztą wystarczyło też popatrzec na śmietnik jakim był zestaw doraców Lecha Kaczyńskiego. PiS powinien być budowany z nowego materiału a nie na konstrukcji z próchna polotycznego. Jescze zostało w PiSie sporo lawirantów.
2. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Partyjka kanapowa, koteria pani IKR do droga do wyeliminowania jej i tego siedemnastoosobowego towarzystwa z polityki.
To cel PO, tyle, że te panie jeszcze tego nie wiedzą.
Ukłony moje najniższe
hetka z pętelką !
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
3. a niech sobie idą,będzie przynajmniej WYRAZISCIE
mojego GŁOSu i tak nigdy nie dostana,GŁOSu męza,tez nie
niech tylko oddadzą mandaty poselskie......bo te zdobyli tylko dzięki PISowi.......
Moj Prezydencie,patrzysz na to wszystko z niebieskiej chmurki
nie martw się kon trojanski zawsze przegra
V kolumna,rowniez......
Jeszcze Polska nie zginęła poki my żyjemy
gość z drogi
4. Marylu, to że jest ich więcej
to tylko więcej parszywości. Lepiej że trąd odpada teraz niz mialby sie tylko wybielac.
5. Wydaje mi się że przyczyna
Wydaje mi się że przyczyna secesji tej grupki jest jak najbardziej pragmatyczna choć jest to pragmatyzm pożałowania godny bo tchórzostwo. Ci bystrzy politycy zauważyli dużą wypadkowość wśród tej części opozycji do której należeli, co zresztą przemawia też za tym że jest to faktyczna opozycja, i postanowili tak na wszelki wypadek zabezpieczyć swoje tyłki.
Dlatego ta nowa partia powinna mieć nazwę: WŁASNA DUPA JEST NAJWAŻNIEJSZA.
Wróciło stare a właściwie cały czas było tylko teraz już nie muszą udawać. Zresztą nawet PiS na dole jest opanowany przez postkomunę co można zaobserwować na podstawie rotacji w kandydowaniu tych samych ludzi co wybory z innych list ale zawsze na pierwszych miejscach.
janekk
6. @janekk
w PiS było i jest za dużo pieczeniarzy. 10 kwietnia to data graniczna dla takich ludzi w PiS.
Albo Jarosław wprowadzi "nowa krew" z tych, co zapisali się po 10 kwietnia, albo PiS się rozpadnie, lub skończy jak SLD.
Wybory 2011 r. to sprawdzian. O pieczeniarzach i zdrajcach szkoda gadać.
Niech ida precz.
pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Zdrajcy zawsze będą zdrajcami
a
teraz stali się przybudowką PO,ot taka rola zdradzających....
gość z drogi