Polscy eksperci nie mylą się nigdy

Prezydent nie ma doradcy ekonomicznego, więc nie powinien wypowiadać się o gospodarce - słyszeliśmy niedawno. - Prezydent niepotrzebnie zwoływał naradę z ekonomistami, a po niej nie miał nic do powiedzenia - usłyszeliśmy wczoraj.

Lech Kaczyński rzeczywiście nie zna się na spreadach, derywatach i kredytach subprime. Ale czy w sytuacji, gdzie złoty w dwa miesiące stracił połowę wartości, nie powinien nic robić?

W czwartek Allan Greenspan przyznał się do błędów, które popełnił, pełniąc funkcję szefa Rezerwy Federalnej USA. - Żałuję, że nie uregulowaliśmy kwestii ubezpieczeń kredytowych - powiedział Greenspan, zeznając przed politykami z kongresowej komisji. Czy któryś z guru polskiej finansjery przyznał się do błędu albo do fałszywej prognozy?

Zdaniem prof. Roberta Skidelsky'ego z kolei, nie ma dziś nikogo, kto wiarygodnie potrafiłby ocenić i opisać to, co dzieje się w światowej gospodarce. Kiedyś kimś takim był John Maynard Keynes - uważa wybitny brytyjski ekonomista.

Skidelsky lubi cytować swojego mistrza: "Spekulanci są nieszkodliwi jako bańki na jednostajnym strumieniu przedsiębiorczości, ale sytuacja robi się poważna, kiedy przedsiębiorczość staje się bańką na wirze spekulacji". Czy tak jest już w Polsce? Czy także u nas inwestowanie polega na przekazywaniu komuś gorącego ziemniaka? Tego nie dowiemy się od krajowych speców od gospodarki.

Zdaniem Marka Goliszewskiego zainteresowanie Lecha Kaczyńskiego gospodarką to nic innego jak kampania wyborcza. Ale czy sam szef Business Centre Club, pochylając się w 2005 r. nad problemami Polaków i promując wówczas swoją książkę na billboardach, nie próbował robić kampanii wyborczej?

Grzechy wyrzuca prezydentowi również stały komentator ekonomiczny Piotr Kuczyński. Jego zdaniem narada u prezydenta to nic innego tylko PR-owski gag. Może ma rację.

Ale czy po zaangażowaniu się w promocję WGI, gdzie tak wielu Polaków straciło pieniądze, Kuczyński nie powinien być krytyczny raczej wobec siebie? Wygląda na to, że polscy eksperci nie mają tyle odwagi co Greenspan, ale zawsze wiedzieli więcej niż on.

http://www.polskatimes.pl/opinie/odredakcji/55572,andrzej-godlewski-polscy-eksperci-nie-myla-sie-nigdy,id,t.html