Nieoficjalnie rzecz biorąc…
„Donald Tusk był wściekły, gdy dowiedział się, że prezydent Komorowski zaprosił Jaruzelskiego na posiedzenie Rady – mówi nam nieoficjalnie polityk Platformy.”
Taką informację usłyszałem dzisiaj w radiowej Trójce i szybko odszukałem u źródła w gazecie Polska The Times. Tam dowiedziałem się, że tak konkretnie o wściekłości Tuska opowiadał „jeden z jego współpracowników z kancelarii premiera.”
Ja oczywiście nie mam najmniejszych podstaw by podważać tę informację i sugerować bezczelnie, że premierowi sprawa zaproszenia Jaruzelskiego zwisała i powiewała. Co to, to nie. Złość Premiera Milionów Polaków jest na pewno faktem i nie mogła być udawana.
Przy tej okazji przyszło mi jednak coś innego do głowy.
Pomyślałem, że fajnym pomysłem będzie poćwiczyć się w trudnej sztuce dziennikarskiego rzemiosła i w tej konwencji trochę pofantazjować. Jestem bowiem tylko amatorem, więc cieszy mnie niezmiernie, gdy z profesjonalistami dane jest mi się spróbować. Poza tym kto wie, czy moje konfabulacyjki nie będą mogły się komuś przydać…
Oto próbki tych pomysłów:
1. „Donald Tusk był wściekły, gdy dowiedział się, że Jan Vincent-Rostowski zamierza podnieść podatki” – mówi nam nieoficjalnie polityk Platformy – „Moje gospodarczo-liberalne serce krwawi” – kładąc dłoń w okolicy mostka miał dodać.
2. „Skopie wam tyłki. Łby pourywam. Oczywiście tylko w sensie symbolicznym.” – szybko dodał. Tak relacjonuje chcący pozostać anonimowym człowiek z bliskiego otoczenia premiera reakcję Tuska na wieść, że do rozpoczęcia Euro2012 może nie udać się wszystkiego zbudować.
3. „Oh, gdybym mógł, sam poleciałbym do Rosji. Uderzył pięścią w stół i krzyknął „Brać się do roboty! To śledztwo to dla nas prawa priorytetowa!” Ale co ja mogę, co ja mogę…” Jak donosi anonimowy człowiek z otocznie Premiera, tak Donald Tusk miał zareagować słysząc, że Rosjanie ociągają się z wyjaśnianiem przyczyn katastrofy smoleńskiej.
4. „Donald Tusk z trudem panował nad sobą. Widać było, że jego złość przeradza się wściekłość. Wydawało się, że jego oczy miotają pioruny” – powiedział nam nieoficjalnie członek platformy. Tak premier miał zareagować słysząc, że Komisja Europejska pozywa Polskę do Trybunału Sprawiedliwości za brak wdrożenia unijnej dyrektywy o zapobieganiu powodziom. „Krew mnie zalewa!” – dodał.
5. „Donald Tusk wściekł się słysząc, że 23-letnia córka Ministra Rostowskiego doradza w MSZ.” Jak donosi nam nieoficjalnie człowiek z otoczenia premiera. „To nepotyzm! Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca!” wykrzykiwał.
6.„Jak on mi mógł to zrobić? Ufałem mu jak bratu. Nerkę bym mu oddał! Taki cios! Czy kiedyś jeszcze się pozbieram?” „Tak, tak się żalił. I naprawdę wyglądał na załamanego, gdy wybuchła ta tak zwana afera hazardowa i padło podejrzenie na Zbigniewa Chlebowskiego.” – anonimowo opowiedział na człowiek z bliskiego otoczenia premiera.
7. „Wtedy pierwszy raz chciał zerwać koalicję. Mówił, że nie ma zgody na takie obyczaje, a na pewno on nigdy na to nie zezwoli. W bezsilnej złości miotał się od ściany do ściany.” – jak donosi anonimowy członek Platformy tak wyglądała reakcja Tuska na doniesienia mediów, że matka wicepremiera, 71-letnia Marianna Jadwiga Pawlak ze wsi Pacyna jest prezydentem Fundacji Partnerstwo dla Rozwoju.
8.„Wszystko zniosę, ale nie obrażanie świętej w naszej tradycji pamięci zmarłego! To barbarzyńśtwo!Sprowadźcie go do mnie natychmiast. Jeszcze jeden taki wyskok i skończy się taryfa ulgowa!”. Jak donosi chcący zachować anonimowość pracownik kancelarii Premiera, tak wyglądała reakcja Donalda Tuska na insynuacje Janusza Palikota, że śp. Lech Kaczyński mógł w dniu katastrofy znajdować się pod wpływem alkoholu.
9. „Zwolnię. Jednego po drugim. Bez litości. Zredukuję administrację nawet o połowę, ale nie pozwolę, żeby zabrakło pieniędzy na emerytury! Oh, gdy myślę o tych wszystkich starszych ludziach, którym nie starcza do pierwszego, chce mi się wyć. Zaraz coś wymyślimy, dawajcie mi tu zaraz Boniego!” – Tak anonimowy człowiek z otoczenia premiera relacjonuje pierwszą reakcję Tuska na informację, że ZUS może być niewypłacalny.
10. „Powiedział, że w tym roku nie będzie żadnej choinki z migającymi lampkami. Że komórki mamy w domu ładować. Bo skoro trzeba, wszyscy musimy zacisnąć pasa” – jak donosi nam anonimowo jeden z pracowników kancelarii Premiera, tak Donald Tusk miał zareagować słysząc, że w przyszłym roku czeka nas podwyżka cen energii.
Filed under: dywagacje, fun, Internet, media, parodia, pastisz, polityka, Polska, społeczeństwo
- dzierzba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. dobre!
też tak to widzę.
2. Pan dzierzba,
Szanowny Panie,
Wypowiedź Pana Tuska, to kolejne pijarowe pociągnięcie, by pokazać polskiemu półświatkowi, że pan z Ruskich Bud nie jest słupem Tuska i ,że ma rozum. W co ja wątpie.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
3. Pan Dzierzba,
Szanowny Panie,
Pan Tusk ma wszystko w ......
Pozdrawiam
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
4. Nie wierze w ani jedno słowo tego faryzeusza
Nawet gdy przedstawia sie z imienia i nazwiska.
Pozdrawiam.
Nathanel
5. wyprowadzenie z grajdoła..
11. Podobno premier był wściekły z powodu wczorajszej wypowiedzi komorowskiego:
"Nie zapraszajmy innych do polskiego grajdoła" - powiedział Komorowski /PAP/
"Czas wyjść z grajdoła i myśleć o polskiej racji stanu. Nie zapraszajmy innych do polskiego grajdoła, gdzie się ciągle próbuje rozliczać różne kwestie" -
Na to premier miał powiedzieć:
To ja przez trzy lata trzymałem kraj, miliony Polaków w grajdole? Nie myślałem
o polskiej racji stanu?
Też mi światowiec, myśliciel, wyprowadzający się znalazł.
Na żyrandol...
basket