Naruszono uprawnienia konstytucyjne Obywateli RP za granicą!

Zacznijmy od odpowiedniego cytatu Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej:

Art. 62.

Skoro Pan Prezydent Rzeczpospolitej potrafił zadbać o wybór swojej osoby na to stanowisko, prowadzac kampanię wyborcza za granicą , a slużby MSZ robiły wszystko aby zadnego głosu na przedstawiciela parti rządzącej nie zmarnować, czemu Pan prezydent stojący na straży tej samej Konstytucji nie zadbał o realizacje calego zapisu tego samego artykulu.

Co na to Rzecznik Praw obywatelskich?

Przypomnę tez stosowny zapis artykulu do którego sie odwoluje:

Art. 126.

1. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej jest najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej i gwarantem ciągłości władzy państwowej.

    

2. Prezydent Rzeczypospolitej czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji, stoi na straży suwerenności i bezpieczeństwa państwa oraz nienaruszalności i niepodzielności jego terytorium.

 Kraje o ukształtowanej demokracji maja narzędzie zwane " absentee ballot" , ktory umożliwia osobom przebywajacym za granica, a które przez to nie utracily ani biernego ani czynnego prawa wyborczego , oddanie glosu. Zreszta po to chyba trzeba odpowiednio wcześniej rejestrować kandydatury w komisjach wyborczych.

Nawet jesli nikt na brak realizacji uprwnień konstytucyjnych w tej części nie zwracał uwagi to ja to teraz czynie.

Jesli sie mylę, to prosze mnie z błędu wyprowadzić.

Dla mnie jednak zapis konstytucyjny jest najwazniejszy, nie ma w nim żadnych odnosników do Ustaw ale nawet gdyby były to i tak naruszałyby jednilte brzmienie art.62. Nie może być tak że inaczej interpetuje sie jakąś cześć zdania , tym bardziej że jednym mtchem, bez przecinka wymienia się:" senatorów i przedstawicieli do organów samorządu terytorialnego".

Myślę, że warto i trzeba o tym podyskutować !