Ateisci tez wierza w Boga

avatar użytkownika Tymczasowy

choc nie chca sie do tego przyznac. Wynika to z uksztaltowanego poprzez ewolucje ksztaltu ludzkiego mozgu. Oni maja mozgi takie jak my, ludzie normalni,tyle, ze gdzies tam pojawily sie u nich zaklocenia poznawcze, nad ktorymi nie sa w stanie zapanowac - ci ateisci.

Wlasciwie to ten tekst powinien byc zaklasyfikowany jako zapowiedzi wydawnicze. Otoz w tym tygodniu ukaze sie na brytyjskich polkach ksiegarskich ksiazka prof. Jesse Beringa z Queen's University w Belfascie, zatytulowana ""The God Instinct", ktora niebawem wydadza w Ameryce pod tytulem: "The Psychology of Souls" ("Psychologia Dusz"). Pan profesor przeprowadzil niezwykle interesujacy eksperyment. Zaproponowal dzieciakom pewna konkurencje niby-sportowa, a mianowicie, rzucanie pilka za siebie do tarczy. Lewa oczywiscie reka, by bylo trudniej. A to oznaczalo, ze szansa trafienia byla prawie zadna i az sie prosilo, bny troche pooszukiwac. Dzieciaczki (5-9 lat) podzielono na trzy grupy. pierwsza mogla sobie grac "skolko ugodno". Druga, niestety miala nadzor osob doroslych. A trzecia, i ta jest najbardziej interesujaca, byla pod. ze tak powiem, nadzorem sil nadprzyrodzonych. Dzieciaczkom powiedziano, ze na pustym krzesle tam oto stojacym, siedzi sobie niewidzialna "Princess Alice" (Ksiezniczka Anna) i patrzy...

Jak mozna sie domyslec, pierwsza grupa szachrowala ile wlezie. Druga byla ostrozna. A trzecia, mimo wymyslonej kontroli, osiagnela wynik identyczny z druga.

Dlaczegoz nie powtorzyc numeru z doroslymi? Wierzacymi i ateistami. "Ksiezniczke Anne" zastapiono bytem nadprzyrodzonym. Wyniki byly podonbne. Ludzie grali wedlug zasad, gdyz sadzili, ze ktos ich obserwuje.

"Bez wzgledu na to kto patrzy, czy zmarly przodek, czy Bog, czy jakikolwiek inny czynnik nadprzyrodzony, patrzy, to to to przekonanie wplywa na twoje zachowanie".  Roznica miedzy normalnymi ludzmi, a ateistami, polegala na tym, ze ci drudzy, po oczywistym fakcie uznania istnienia bytu nadprzyrodzonego, odrzucali go. Ale to byla juz druga faza - ta zaklamana.

Jak to mowia w Ameryce: "W okopach na linii frontu i w izbie porodowej nie ma ateistow". A zaciekly ateista, prof Bering, doznal ponadnaturalnego doswiadczenia w chwili smierci matki. I przestal byc ateista. Nie dziwie sie mu, przeciez ateizm jest  nierozsadny, to niegodne myslacego czlowieka.

"Wszyscy mamy takie same mozgi, ktore ewoluowaly, by pracowac w taki sam sposob".

8 komentarzy

avatar użytkownika joanna

1. mozgi, ktore ewoluowaly

slonce swieci na kazdego
deszcz pada na kazdego...
hmm..
ale nie na tych z parasolami..

joanna
avatar użytkownika Tymczasowy

2. Jaka jest zywotnosc parasola?

Przy codziennym uzytkowaniu. Mechanizm wysiada po paru miesiacach. Tak jak przyrzady do otwierania puszek. Nadzwyczaj skomplikowane. Miesiac?
Jako pospolitosc musialem zaskrzeczec.

Ostatnio zmieniony przez Tymczasowy o wt., 09/11/2010 - 22:49.
avatar użytkownika Tamka

3. @Tymczasowy

Nie wiem, czy uczciwe jest extrapolowanie tych wynikow na doroslych, nie znam wspomnianych ksiazek i wnioskow w nich zawartych, ale z pewnoscia musza byc ciekawe. Zreszta wiekszosc experymentow psychologicznych jest ciekawa, ze wzgledu na wnioski, jakie mozna w ich wyniku wysnuc.

Abstrahujac od powyzszego to sklaniam sie ku temu powiedzeniu: "W okopach na linii frontu i w izbie porodowej nie ma ateistow". Jednak to tylko moje przypuszczenia, bowiem nigdy nie bylam ateistka, nie wiem jak to jest, kiedy sie nie wierzy albo nie ma sie swiaomosci, ze sie nie wierzy. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Tymczasowy

4. Tamko

ateizm to jest cofniecie sie. To krok do tylu. To jakas manifestacja pogladow z roznych powodow.
Ci, ktorzy walczyli, rozdarci, przezywali. pozostawali przy wierze, chocby za kare, ze nie pozwolono im zegnac sie trzema, a nie dwoma palcami, pol zycia w ziemiankach na Syberii wegetowali.

avatar użytkownika Maryla

5. To jakas manifestacja pogladow z roznych powodow.

może nie manifestacja, tylko brak daru wiary? Do Boga idzie się różnymi ścieżkami, nie wszyscy idą szeroką, oświetloną aleją.

A Bóg czeka na wszystkich, nie tylko na tych, którzy wypełniają Jego wolę przez całe życie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tamka

6. @tymczasowy

"ateizm to jest cofniecie sie."

To dla mnie zbyt duze uproszczenie. Mysle, ze wsrod osob, ktore nazywaja siebie ateistami sa tacy, ktorych wiara zawiodla-vide:odrocili sie od niej, sa tacy, ktorze sie jej podswiadomie wypieraja, ale tez sa i tacy, ktorzy poprostu nie wierza. Podkreslam jednak, ze to moj poglad i nie ma w tym mojej intencji podwazania twoich wypowiedzi. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Tymczasowy

7. Tamko

Ty masz swoja racje. Ja mam swoja - podobna.

avatar użytkownika Tamka

8. @Tymczasowy

No tos podsumowal.
W kazdym razie dzieki za info o ksiazce, jakbys slyszal o wydaniu polskojezycznym, bede wdzieczna. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.