Smoleńskie Zaduszki

"Tu nie dociera zgiełk świata,

słychać nawet cichy traw szelest,

cisza taka, że aż przygniata...

Siwa mgła pod nogami się ściele..."

Tak...w tamtym miejscu tylko cisza ma prawo istnieć...

Wszystko inne jest zbędne...

Nam pozostaje zapalić światełko pamięci i pilnować by nigdy nie zgasło...

Siwa mgła wzięła w swe władanie
Prawdę o zdradzie i cierpieniu
Zagłusza krzyk i rozpaczy jęk
Przykrywa szczelnie ziemi drżenie...

Pozdrawiam serdecznie

Siwa mgła wzięła w swe władanie
Prawdę o zdradzie i cierpieniu
Zagłusza krzyk i rozpaczy jęk
Przykrywa szczelnie ziemi drżenie...

Prawdę - jaka jest - każdy widzi. Każdy, kto nie zamyka oczu, nie krzyczy: "To nieprawda! Tra!ta!ta! nie słucham cię! niemam twojegopłaszcza icomizrobisz!"
To musi potrwać, kropla powoli drąży skałę. Ale przecież w końcu wydrąży :-)

...Pamiętamy. Nie zapomnimy.
Czy zwycięstwo los da, czy biedę,
światło-pamięć co dnia palimy.
I Ty zapal znicz – chociaż jeden."

"...światło-pamięć co dnia palimy..."


Yuhma...
Dziękuję.

Daj nam Panie trochę więcej wiary,
I nie poskąp nam Boże Twej mądrości
Byśmy dzień, co od mgieł szary
Zrozumieli. Dla siebie, dla przyszłości.

Reszta nie jest milczeniem...

Wtedy dusze odeszły na firmamenty
My zaś zostaliśmy z żałobą
A niektórzy ze spuchniętą wątrobą
Bo opić musieli zamach udany
Gdy lud był wątpliwościami targany
Mało wierzyło w tą zbrodnię
Więc nie wszyscy palili pochodnie
Pozdrawiam

++++++++++   ++++   ++.+.
Dlaczego mam uczucie, że to Ty jesteś Autorem tego wyjątkowego  filmu?...
?

Więc nie wszyscy palili pochodnie

Prawie wszyscy - w to wierzę.
Tylko - czy robili to szczerze?

Pewnie dlatego, że jestem autorem tego filmu.
Ale nie ja zrobiłem animacje, znalazłem/ dostałem je kiedyś.

To jest to o czym myślałam. Delikatne jak wiatr poruszający ostanie liście brzozy(tej brzozy).Wrażliwe a jednocześnie krzyczące. Proszące o zastanowienie i chwilę refleksji. Ale najważniejsze, że ten wiersz to jak wizja lokalna, taka dzień po dniu.
Yuhma, dla mnie jest piękne. Tego wiersza nie trzeba analizować tu każde słowo jest takie prawdziwe...
Szkoda,że Twoja wena jest kapryśna tak jak u innych poetów. Szuan już nie ma czasu zmienić "karty" a szkoda :(. Kto może niech sam wstawi.
Pozdrawiam

Krzyk spadły z nieba wchłonął las
I serca ból koi z wolna czas.
Już przebrzmiał silników echem grom
i tylko trudno znowu znieść
ten wbity w okno stary łom
tę wyciągniętą w górę pięść

Dziękuję, Wiedziałem, że Ci się spodoba.
Też żałuję, że nie wcześniej. Tu nawet nie kapryśna wena zawiniła, tylko brak poczucia czasu :-(

Z niecierpliwością czekam na trzecią zwrotkę.

to Ty bratem szuana... w tym "poczuciu czasu ;)".
A skąd wiedziałeś że mi się spodoba? :)

No w końcu był na Twoje zamówienie pisany :-)

no fakt,prosiłam i dostałam cudo :)
Poprzedniego nie komentowałam, choć przeczytałam.Domyślasz się dlaczego?

-mam pytanie...
Piszesz piekne, przejmujące wiersze.
Czy pozwolisz na ich wydrukowanie, cytowanie?
Oczywiście z podaniem autorstwa.
(tylko, wiesz, jakoś mi będzie głupio, że to tylko nick...tak jakbyśmy w jakiś sposób "okradali" wspaniałego poetę z Jego dorobku?)

Zwykłego znicza żółty płomień
Zamienia łza w barw rozmytą tęczę.
Czy szepniecie z góry do nas, do mnie
„Na dobrym kursie, na słusznej ścieżce”?

Dziękuję :-)

W salonie jest rubryka "O mnie". Tu nie ma. Dlatego nie mogę na stałe napisać:
"Wszystkie notki wolno kopiować, rozsyłać, przeklejać z podaniem autora albo i bez - byle ich nie wykorzystywać w celu niezgodnym z przeznaczeniem".
A autor "yuhma" najzupełniej wystarcza.
To nie lęk, to skromność, choć może trudno uwierzyć :-)

i nie gniewasz się? :) , bo ja i tak będę czytała następne i następne wiersze.

Owszem, pogniewam się.
Jak będziesz takie durne pytania zadawać! :-)

"Pewnie dlatego, że jestem autorem tego filmu..."

I w wierszu i w filmie można rozpoznać Twoje piękne serce...
...

No to gdzie jest nowa notka?
Wyszło Ci, stary... Wszystko jest. Wszystko, co trzeba - w odpowiednich porcjach i proporcjach. Tylko podawać na SG.

Niestety nie wszyscy tak czynili
SB-ecy z tego się cieszyli
Ci ze WSI też byli radzi
Bo każdy z nich ruskowi kadzi
A ci co fałszem byli naćpani
Chodzą i psioczą bo są tyrani

Szukałam lepszego nagrania, ale nie znalazłam...więc wklejam takie:

Pozdrawiam serdecznie;))

Ci, co się cieszyli, równoczesnie się bali.
Nie wiem, jak mogliśmy ich wypuścić z garści.

Oni wykorzystali naszą żałobę
Dlatego zagarnęli wszystko w jedną dobę
Czas działa na korzyść Prawdy
Bo to zatriumfuje ,wie to każdy
Fakt że trochę wody w rzekach popłynie
Jednak oni będą mieli głowy jak dynie
Pozdrawiam

Mogli sobie mieć wszystkie słuzby, stanowiska i media. Ty my mieliśmy ludzi. Nie wiem, jak to zmarnowaliśmy

Właśnie przez naszą żałobę, bo się na niej wszyscy zbytnio skupiliśmy , co nie jest dziwne u chrześcijan. WSI-oki są ateistami i diabła wysłannikami i stąd ich skok na bank.
Ważne by uczyć się na błędach i do następnego razu nie dopuścić.
Pozdrawiam

Masz rację, to jest ten błąd ludzi prawych, którzy nie dopuszczają myśli, że ktoś mógłby TAKIE skurwysyństwo zrobić.

Wiem, że już wklejałam tę balladę, ale jest piękna.
Więc jeszcze raz:

Skromny autor, nieskromny talent. Piekne! Na dysk. T.

U mnie nie wklejałaś.
Uzupełnię o autorskie wykonanie i tekst polsko-rosyjski.

Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk tak gęsty stoi las.
Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk - tak długi słupów sznur.
Nad tą drogą na Smoleńsk dwóch gwiazd się sączy blask,
Jak twe oczy dalekich, wieczornych gwiazd zza chmur.

Na tej drodze na Smoleńsk zacina wicher w twarz.
Czemu ciepły rzuciłem swój kąt? Ach, któż to wie?
Może nigdy daleki nie skusiłby mnie marsz,
Gdyby szyję oplotły choć raz mi ręce dwie...

Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk - milczący pusty las.
Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk - samotnych słupów sznur.
Nad tą drogą na Smoleńsk dwóch gwiazd się sączy blask,
Jak twe oczy dalekich i zimnych gwiazd zza chmur.

/tłum. Ziemowit Fedecki/

Dla zainteresowanych tekst w oryginale:

По Смоленской дороге

По Смоленской дороге – леса, леса, леса.
По Смоленской дороге – столбы, столбы, столбы.
Над Смоленской дорогою, как твои глаза, -
две вечерних звезды – голубых моих судьбы.

По Смоленской дороге – метель в лицо, в лицо,
все нас из дому гонят дела, дела, дела.
Может, будь понадежнее рук твоих кольцо -
покороче б, наверно, дорога мне легла.

По Смоленской дороге – леса, леса, леса.
По Смоленской дороге – столбы гудят, гудят.
На дорогу Смоленскую, как твои глаза,
две холодных звезды голубых глядят,глядят.

To jest problem większy, bo ludzie dali się zaprogramować
Z czasem to ich będzie baaaaaardzo dużo kosztować.
Pozdrawiam

ludzie dali się zaprogramować
Gorzej - wpadli do wodospadu, który nie ma końca. Choćby i chcieli, nie mogą się wycofać. Ponieważ rechotali radośnie z "kurdupla", nie mogą się teraz przyznać, że to był mąż stanu. Nie mogą przyznać się do współudziału.

Dziękuję... To jeden z moich ulubionych utworów.

Masz rację że do błędów niewielu potrafi się przyznać, jednak gdy bieda do nich zajrzy na dobre , wtedy nie będą patrzeć na swoje błędy i zaczną od wyrównywania rachunków z ogłupiaczami.
Pozdrawiam

gdy bieda do nich zajrzy [...] zaczną od wyrównywania rachunków z ogłupiaczami

Nie wiem skąd wszyscy czerpią taką pocieszającą świadomość. Moim zdaniem - dadzą sobie bez trudu wmówić, że to wina obrzydliwych pisiorów.

Wiem że są ogłupieni , ale nie aż do takiego stopnia, bo przecież PIS jest tylko w Sejmie, a nie na stołkach.To nawet lemingi chyba wiedzą?
Pozdrawiam

Ludzie wiedzą to, co CHCĄ WIEDZIEĆ. Potzreba nieprawdopodobnego wstzrąsu emocjonalnego, żeby zmienili nagle poglądy. Nie wiem, co by to musiało być? jakiś numer w stylu zakończenia "Nikodem Dyzmy". Pijani w sztok Tusk i Palikot opowiadający na żywo, jak to ileś lat temu ułożyli z plan sprzedania Polaczków Niemcom i Rosjanom w zamian za kopalnie złota na Syberii.

Nic tak nie boli jak własna głupota i gdy się do tego nie przyznają to ją niektórzy już dostrzegają. To kwestia czasu gdy zaczną się zmieniać, a do bankructwa coraz bliżej.
UNIA już ich przyblokowała w kantach przy liczeniu zadłużenia
Pozdrawiam

Ja też jestem pewien, zę kiedyś to nastąpi. Tyle że będzie to proces powolny i bolesny również dla nas. Też będziemy obrywać, jeszcze mocniej niż teraz.

Piękne słowa z przesłaniem.
Dla tych, którzy myślą i wiedzą,
ale także dla tych którzy tylko czują.
Trafia w sam środek serca niczym strzała pamięci.

Inny wielki poeta powiedział kiedyś:
" Wiara i czucie więcej mówi do mnie,
niż mędrca szkiełko i oko"

Dlatego skopiuję ten wiersz,
przystroję stosowną szatę graficzną
i wywieszę w kliku miejscach, gdzie ludzie
będą mogli go przeczytać, zadumać się,
zapalić znicz.
Niech trafi do serc i głów tych tłumów,
które nigdy nie bywają na internetowych salonach.
Niech tez mogą przeżywać z nami te Smoleńskie Zaduszki.

Pozdrawiam jak zwykle serdecznie