Niemiecki DonaldaTuska czyli katastrofa!
Joanna Mieszko-..., śr., 29/09/2010 - 21:57
Los nie sprzyja „Płemiełowi”. Jeszcze nie zdążył ochłonąć z urlopowych wrażeń, jeszcze nie zdążył otrzeć potu z czoła po partyjnej zjazdowej orce, a tu już trzeba wsiadać do samolotu (już nie rejsowego?) i lecieć do Berlina....
- Joanna Mieszko-Wiórkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz