Wieści ze sklepów
Robiąc zakupy człowiek wdaje się czasem w rozmowy lub usłyszy fragmenty dyskusji innych. Ostatnio słyszałem ciekawy dialog o wydarzeniach w Łodzi, że owszem jest to straszne ale politycy sami sobie są winni. Niech wiedzą, że nic nie jest im dane raz na zawsze. Podlegają ocenie, i takie rzeczy jak strajki, protesty i zamachy są "naturalną częścią demokracji", tym bardziej, że jest to demokracja wykoślawiona i przekłamana. Dyskusja toczyła się w saloniku prasowym między dwoma panami na oko 40 lat, prowadzącymi firmy. I nie chodziło o PiS czy Kaczyńskiego ale o PO- jakby to napisał pismak z misją, obaj 'zionęli nienawiścią' do...PO. Łagodniejsze określenia jakie się pojawiały to "banda przygłupów", "oszołomstwo wypychające młodziaków", "cyniczni macherzy."
Z jednej strony wyczuwało się satysfakcję- "dobrze tak tym politykom" a z drugiej żal...Ludzie dojrzeli do rewolucji? :)
Zaiste, coś w tym jest.
Ps. Znajomy dawno temu sympatyzujący z PO i działający w młodzieżówkach z ciekawości udał się na jakiś ichni wewnętrzny spęd przedwyborczy posłuchać co będą nawijać. Wrócił zniesmaczony- "mówię ci, to samo gadają", "te same slogany, mimo tego, że ludzie mają już ich dość", "to samo ciągle: dać szansę młodym, nie- dla skłócania Polaków itd." A jak stwierdził- "to już nie działa, mają ich w dupie, stary. Co z tego, że się teraz pozapisują na facebooki i inne lokalne portale i fora, propagandziści z wólki..."
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. propagandziści z wólki.
dzisiaj Tusk ma rajd wspierający w wyborach samorządowych.
Z pokazywanych masówek wyłania sie obraz wystraszonego Tuska mówiącego banały urywanymi zdaniami i "klakę".
Nie mają już takiej siły te masówki, jak te z 2007 roku, kiedy "młodzi wykształceni" dali sie na nabrać na "zeby sie zyło lepiej".
Dzisiaj widzą, że to Grzechu, Miro i Zbychu nabrali ciała, a im zostawili dopalacze, zeby się za tani pieniądz oddali euforii .
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Unicorn
Chyba jest jeszcze gorzej, bo zgarniają, jak widzę, na listy wszelkie resztki po postkomunistach. próbują też podprowadzać ludzi startujących wcześniej z PiSu. Często mają niepełne listy. Wyraźnie brakuje im chętnych. Mnóstwo też konfliktów wewnętrznych. To jest zresztą obraz wszystkich ugrupowań. Wiem, bo w tym trochę siedzę.
3. Znam ludków, którzy w 2007
Znam ludków, którzy w 2007 agitowali za Tuskiem. Dzisiaj albo są zupełnie oddaleni od polityki albo złorzeczą, że "zostali oszukani." Hehe. Jeszcze parę miesięcy temu obwiniali za to tych złych "pisiaków." Obecnie są maksymalnie wkurwieni na Donalda- że nie ma pracy, że jest syf, że nie ma perspektyw itd. To nie jest typowe wkurwienie charakterystyczne dla młodzików, z tego może być zadyma...I nie sądzę aby zostało przekierowane przez macherów na stronę "moherów." Co do kandydatów, też to widzę. Nastąpił spory odpływ. Ludzie nie chcą się angażować w politykę.
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'