Przesłanie do Narodu

avatar użytkownika Lancelot
Kiedyś w zamierzchłych czasach początków BM24 popełniłem byłem wpis pt. "Od czego zacząć naprawę RP" w ramach akcji: " Nowe ... Kiedyś w zamierzchłych czasach początków BM24 popełniłem byłem wpis pt. "Od czego zacząć naprawę RP" http://blogmedia24.pl/node/15627w ramach akcji: " Nowe otwarcie". Niestety akcja ta spaliła na panewce i jakoś tak po cichu wzięła i zniknęła w "przepastnych" czeluściach archiwów BM24 razem z moim wpisem w którym wyraziłem taką oto tezę że: Jak w Polsce nie dojdzie do zrywu światłych i mądrych obywateli , którzy gdzieś po kątach spekulują jakby tu przeżyć do pierwszego (w każdym razie coś w tym guście) To czarno widzę przyszłość Polski i Polaków. I oto dziś wlazłem byłem na stronkę patriotyczną i co widzę?? Musi ktoś z tych światłych i mądrych Polaków przeczytał był moją notkę i wziął sobie do serca co napisałem i w dawnej (szkoda, że nie obecnej) Stolicy Polski zaczęło się cóś zawiązywać co nie omieszkałem wkleić na naszym portalu pod rozwagę naszemu stowarzyszeniu: O jedność, zaangażowanie i zgodne działanie w służbie Polsce "Jeżeli wysiłek ludzi obdarzonych przez Stwórcę wolnością stanie się powszechny, nie ma takiej siły, która byłaby w stanie przezwyciężyć zbiorową zmobilizowaną wolę ludzi wolnych. Prędzej czy później, doprowadzą oni do wolności narodu! Sługa Boży, Prymas Tysiąclecia, Stefan kardynał Wyszyński DRODZY RODACY! Chcąc lepiej pojąć głęboki sens wezwania ujętego w Przesłaniu, które w istocie jest oczywiste, a także zrozumieć różnorakie uwarunkowania jego realizacji w praktyce i w życiu każdego z nas, musimy przypomnieć Polsce i światu niektóre fakty z naszej najnowszej historii - zawsze o nich pamiętać przy ocenie sytuacji w naszej Ojczyźnie i przy poszukiwaniu dróg wyjścia. Nie chodzi o rozczulanie się nad samymi sobą czy rozpamiętywanie w kółko naszych tragicznych i bolesnych spraw. Idzie jedynie o to, byśmy znali Prawdę o naszej przeszłości i na tej podstawie śmiało i twardo bronili interesów naszego Narodu i Państwa. Czy wolno nam wymazać z pamięci słowa Hitlera, skierowane do najwyższych dowódców wojskowych w przeddzień wybuchu wojny: "(...) przygotowałem... zbrojne oddziały SS i wydałem im rozkaz zabijania bez litości i bez miłosierdzia mężczyzn, kobiet i dzieci polskiej mowy i polskiego pochodzenia. Tylko w ten sposób zdobędziemy potrzebną nam przestrzeń życiową". Nie była to czcza gadanina. Nastąpił IV rozbiór Polski, terror niemieckich i sowieckich okupantów, planowa, zorganizowana i systematyczna eksterminacja Narodu Polskiego, w szczególności - najwartościowszych, patriotycznych jego przedstawicieli. Później był Teheran, Jałta, defilada zwycięstwa... bez Polaków i oddanie Polski w pacht Stalinowi. Zapłaciliśmy bardzo wysoką cenę krwi, walcząc o niepodległość Polski, a potem - z totalitarnym systemem komunistycznym. W tej walce Zachód nas popierał i nawet wspomagał. Postępował tak we własnym, a nie naszym interesie. Bo kiedy padły okowy totalitarnego ustroju, do czego my także walnie się przyczyniliśmy, skorzystały na tym głównie Niemcy, które zjednoczyły się. Polska, jak mówi ludowe powiedzenie, znowu "została wystawiona do wiatru". Nasi byli "sojusznicy" i rzekomi "przyjaciele" z Zachodu nie pospieszyli ze szczerą, autentyczną, bezinteresowną pomocą w odbudowie naszego kraju. Przeciwnie - mimo najwyższych rachunków, jakie już zapłaciliśmy serdeczną i jakże obficie przelaną polską krwią, spustoszeniem moralnym Narodu po totalitarnych rządach i ruiną gospodarczą państwa - każą nam dziś spłacać długi i lichwiarskie procenty z tytułu zaciągniętych pożyczek przez komunistyczne rządy, a wszelką tzw. pomoc obwarowują wymogami nie do spełnienia. Bo idzie przecież nie o dźwignięcie Polski, lecz o jej podporządkowanie interesom państw Zachodu i światowej finansjery. DRODZY RODACY! Toczy się zażarta walka, jawna i ukryta, o podporządkowanie naszego kraju obcym interesom. Przerażające są natrętne pytania: czyje są banki, instytucje ubezpieczeniowe, telewizja, prasa itd., a nawet - czyj rząd i komu służy. Jest poważnie zagrożony byt naszego Narodu i Państwa. Czas bić na alarm! Nasz wielki Rodak, Ojciec Święty Jan Paweł II na historycznym spotkaniu w Rzymie w 1996 r. z rektorami polskich uniwersytetów wypowiedział pamiętne słowa, że Polska znajduje się "na bardzo ważnym wirażu dziejów". Tymczasem, niestety, ogromna większość Polaków nie zdaje sobie z tego sprawy. Cóż więc mamy czynić w tej sytuacji? Posłuchajmy wezwania wielkiego Polaka-patrioty, syna polskiej ziemi, trzykrotnego premiera rządu polskiego - Wincentego Witosa: "Kiedy nie było Polski - dążyć do niej, gdy przyszła - pracować dla niej, a gdy była w potrzebie - bronić jej". Polska jest dziś, jak może nigdy przedtem w swych dziejach, w wielkiej potrzebie. Dróg wyjścia poszukuje się w złudnej pomocy Zachodu, w zagranicznym kapitale, w wiązaniu się ze strukturami europejskimi itd. Nie dostrzega się natomiast, albo wręcz się pomija rolę człowieka: jego postawę, sposób myślenia i podchodzenia do różnych spraw i do życia w ogóle. Nie zauważa się też, że o powodzeniu każdego przedsięwzięcia w skali społecznej ostatecznie rozstrzyga stopień jego akceptacji przez społeczeństwo i zaangażowanie się ludzi w jego realizację. Rządzący dziś Polską działają w oderwaniu od Narodu, ponad Narodem i nie licząc się z wolą Narodu. Dlatego chcąc bronić interesów Narodu i państwa, które jest w wielkiej potrzebie - musimy się jednoczyć, angażować się i zgodnie działać w służbie Polsce "swoich pożytków zapomniawszy". Do takiego działania nawoływał rządzących słynny nadworny kaznodzieja Zygmunta III ks. Piotr Skarga w pięknej Modlitwie za Ojczyznę. Najpierw więc trzeba służyć Ojczyźnie, którą porównywał do okrętu i ratować okręt-Ojczyznę, a nie własne tobołki. Przytoczmy jeszcze ważkie słowa naszego wielkiego męża stanu, twórcy polskiej polityki, Romana Dmowskiego, o patriotycznym obowiązku bycia "czynnym obywatelem". Podkreślał on, że "każdy ma obowiązek być czynnym obywatelem, znającym stan spraw politycznych swego kraju i wpływającym na ich bieg w miarę sił swoich". Chcąc więc odwrócić niekorzystny bieg spraw dla naszego Narodu i państwa i wprowadzić Polskę na jej historyczny szlak dziejowy - jednoczmy się, angażujmy się, służmy zgodnie i uczciwie Ojczyźnie "swoich pożytków zapomniawszy". Jest to sprawa najwyższej wagi i konieczność dziejowa, której musi sprostać obecne pokolenie Polaków. To nasz święty, patriotyczny obowiązek i odpowiedzialność wobec minionych i przyszłych pokoleń Polaków, byśmy nie zmarnowali naszych historycznych zdobyczy - dziedzictwa Grunwaldu i Wiktorii Wiedeńskiej, słynnej obrony Jasnej Góry i Cudu nad Wisłą. DRODZY RODACY! Niezadowolenie i poczucie krzywdy ogarnia coraz liczniejsze grupy społeczne. Grozi to destabilizacją sytuacji kraju. Nie wolno nam do tego dopuścić! Musimy ocalić nasz byt narodowy, naszą suwerenność, tożsamość narodową, język, naszą kulturę i szansę na godne życie dla wszystkich. Czas nagli! Dlatego apelujemy do Was, Drodzy Rodacy, abyśmy się jednoczyli i działali na rzecz jednoczenia Polaków i zgodnego działania w tworzeniu i poparciu jednoczących się politycznych ugrupowań, dla których dobro Narodu i Państwa jest najwyższą - świętą sprawą. Podnośmy naszą świadomość stanu spraw Narodu i państwa. Już dziś przygotowujmy się do nadchodzących wyborów prezydenta i parlamentu. Od nas będzie zależeć przyszłość Polski. Zapamiętajmy dobrze cytowane na wstępie słowa Prymasa Tysiąclecia. Zapamiętajmy też słowa Wincentego Witosa, że "Potęgi państwa i jego przyszłości nie zabezpieczy żaden geniusz, uczynić to może tylko cały, świadomy swych praw i obowiązków naród". DRODZY RODACY! Chcąc posprzątać nasz dom-Polskę, zacznijmy od samych siebie. Zastanówmy się, jak wypełniamy nasze obowiązki wobec Boga, Ojczyzny i Narodu. Trzeba nam przeprowadzić głęboki rachunek sumienia - uświadomić sobie nasze wady i przewinienia i podjąć dzieło odnowy. Nie wolno nam nigdy upadać na duchu. Trzeba wierzyć w zwycięstwo Dobra nad złem, Prawdy nad kłamstwem. Módlmy się gorąco za Ojczyznę i działajmy w tym kierunku, "abyśmy byli jedno, podajmy sobie ręce, abyśmy byli razem i jedno mieli serce... Niech się odmieni oblicze ziemi, tej ziemi". Dodajmy - naszej, drogiej nam polskiej ziemi. Śpiewajmy częściej z wiarą i nadzieją piękną pieśń "O Maryjo, Ty Polski i świata Królowo! O Maryjo, odmień nasz naród na nowo". Podejmujmy też odpowiednie działania w tym kierunku. U naszej Królowej szukajmy natchnienia i wsparcia. Idźmy też za wezwaniem polskich biskupów, wskazanym w Odezwie do Narodu w pamiętnych dniach 1920 roku. Biskupi wzywali wówczas Naród do modlitwy i jedności w słowach "Przynaglajmyż modlitwami Najświętszą Panią Naszą, a łącząc się razem w modlitwie, połączmyż się razem we wspólnej obronie zagrożonego Narodu w jedno jakoby bractwo narodowego zjednoczenia pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej". To wezwanie jest w pełni i dziś aktualne. Podejmujmy to wezwanie z wiarą i nadzieją! Uznajmy za treść polskiego honoru - żyć pięknie, dążyć ku celom nie tylko osobistym, ale i użytecznym społecznie i stawiać sobie coraz wyższe wymagania, być prawymi ludźmi, miłować Boga i Ojczyznę i być dla niej oparciem. Dbać o jej "dziś i jutro" Wychowujmy w tym duchu naszą młodzież. Przestrzegajmy też pięciu zasad uchwalonych przez Kongres Polonii w Niemczech w 1938 roku. Oto one: jesteśmy Polakami, wiara ojców naszych jest wiarą naszych dzieci, Polak Polakowi bratem, co dzień Polak Narodowi służy, Polska Matką naszą - nie wolno mówić o Matce źle. Brońmy naszej tysiącletniej historii, polskiej tradycji, kultury narodowej - podstawowego źródła naszej siły i trwania. Brońmy wiary ojców naszych i Kościoła, jako zawsze naszej ostoi i obrońcy Narodu. Pamiętajmy, że ataki na nasz Naród i Państwo, na naszą wiarę i Kościół, tak w świecie i w Polsce, mają swe głębsze podłoże w zaplanowanej walce z Kościołem i z katolicką Polską. Potwierdzają to słowa ks. kardynała Karola Wojtyły, które wypowiedział podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych Ameryki, że: "Stoimy w obliczu największej konfrontacji, jaką kiedykolwiek przeżywała ludzkość... Stoimy w obliczu ostatecznej konfrontacji między Kościołem i anty-Kościołem, Prawdą a anty-Prawdą, Ewangelią a jej zaprzeczeniem". Przypomnijmy, że już przed ponad stu laty dostrzegł ten problem Zygmunt Krasiński. Przestrzegał przed nim Naród i dał temu wyraz w słowach: "Wytrwaj, o wytrwaj w tym strasznym pochodzie śród dziejów świata, mój Polski Narodzie! Bądź męstwem wielki, cierpliwością święty, bądź przed wrogami wolą nieugięty, Niechaj ci z serca nie wydrze Ojczyzny, żaden gwałt ziemski, ni ziemska pokusa - Nie wierz w podrzuty Pychy ni Wścieklizny, wierz tylko w słowo i w przykład Chrystusa!" DRODZY RODACY! Stańmy wszyscy, jak jeden mąż, do pracy, służby i obrony Ojczyzny! Starajmy się sami sobie pomóc! Pamiętajmy o przestrodze Prymasa Tysiąclecia, że: "Nie należy oczekiwać zbawienia od innych". Mamy więc jedną i jedyną drogę, powtórzmy to raz jeszcze: jednoczyć się, angażować się i działać zgodnie w służbie Bogu, Narodowi i Ojczyźnie - dbać o to, aby nam nikt nie wydarł z serca Ojczyzny - "żaden gwałt ziemski ni ziemska pokusa" i abyśmy nie wierzyli w "podrzuty" Pychy ni Wścieklizny, lecz "tylko w słowo i przykład Chrystusa"! Miejmy też zawsze w pamięci, w naszych działaniach w służbie Ojczyźnie, słowa i myśli wielkich Polaków. Naśladujmy ich czyny! Starajmy się więc, jak nawoływał wielki Polak - patriota, laureat Nagrody Nobla Henryk Sienkiewicz: "sławić wszystko co polskie, kochać swój naród, czcić jego przeszłość i wierzyć w jego przyszłość". Tak postępując, zabezpieczymy przyszłość Polski, która jak mówił Witos - winna trwać wiecznie. SZCZĘŚĆ NAM BOŻE! Uczestnicy debat środowisk nauki i kultury "Dokąd zmierzasz Polsko?", którzy do 24 listopada 1999 roku potwierdzili sygnowanie Raportu i Przesłania do Narodu: 1. Prof. dr hab. Ryszard Bender 2. Mgr Elżbieta Barowa 3. Prof. dr hab. Kazimierz Bielenin 4. Prof. dr hab. inż. Franciszek Bijak 5. Prof. dr hab. Czesław Bloch 6. Dr hab. inż., prof. nadzw. Artur Blum 7. Mgr Hana Bodzak 8. Prof. dr hab. inż. Włodzimierz Bojarski 9. Prof. dr hab. Stanisław Borkacki 10. Prof. dr hab. Rafał Broda 11. Mgr mec. Ryszard Brodowski 12. Prof. dr hab. inż. dr h.c. Roman Ciesielski 13. Dr hab. Antoni Dawidowicz 14. Prof. dr inż. dr h.c. Janusz Dietrych 15. Prof. dr hab. Zbigniew Dmochowski 16. Prof. dr hab. inż. Andrzej Flaga 17. Prof. dr inż., b. senator Bolesław Fleszar 18. Mgr Jadwiga Gielecka 19. Prof. dr hab. Maciej Giertych 20. Dr inż. Kazimierz Głowacki 21. Prof. dr hab. Bogumił Grott 22. Kpt. ż.w. mgr Bolesław Hutyra 23. Prof. dr hab. Z. Jacyna-Onyszkiewicz 24. Prof. dr hab. inż. Stanisław Kasprzyk 25. Prof. dr hab. inż. Janusz Kawecki 26. Dr hab. prof. nadzw. Wanda Kowalska 27. Prof. dr hab. Stefan Kurowski 28. Prof. dr hab. inż. Aleksander Legatowicz 29. Mgr Mieczysław Łabuś 30. Dr inż. Antoni Łopata 31. Prof. dr hab. inż. Maciej Mazurkiewicz 32. Dr hab. inż. prof. nadzw. Janusz Mierzwa 33. Prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak 34. Mgr Justyna Olendzka 35. Prof. dr hab. inż. Ryszard Parkitny 36. Ks. prof. dr hab. Władysław Piwowarski 37. Prof. dr hab. Anna Raźny 38. Dr hab. inż. prof. nadzw. Jan Rusek 39. Dr med. Lidia Rutowicz 40. Dr inż. Andrzej Skalny 41. Mgr inż. Jerzy Staszczak 42. Dr inż. Jacek Stonawski 43. Dr inż. Adam Stoszko 44. Kpt. ż.w. inż. Zbigniew Sulatycki 45. Dr hab. inż. prof. nadzw. Jan Szarliński 46. Prof. dr hab. inż. Andrzej Tomaszewicz 47. Dr inż. Andrzej Truty 48. Prof. dr hab. Gabriel Turowski 49. Prof. dr hab. inż. Jacek Walczewski 50. Dr hab. inż., prof. nadzw. Jan Wnuk 51. Dr Kazimierz Zuber 52. Prof. dr hab. Zbigniew Żmigrodzki Organizator debat - stowarzyszenie Klub "Myśl dla Polski" prosi o kontakt wszystkich, którzy zgadzają się z zasadniczymi tezami Raportu i są gotowi do twórczego i kompetentnego włączenia się w prace zespołów tematycznych przygotowujących konkretne koncepcje "dróg wyjścia". Adres kontaktowy: Klub "Myśl dla Polski", ul. Wenecja 7 m. 8, 31-117 Kraków

 Źródło artykułu: http://ojczyzna.pl/Arch-Teksty/raport1__mysl_dla_polski.htm

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Lancelocie

czyj to tekst? Prosze o linkowanie, bo juz jeden Autor tekstu, który skopiowałes z S24 zalogował sie u nas, aby Cie o to prosić.

"Niestety akcja ta spaliła na panewce i jakoś tak po cichu wzięła i zniknęła w "przepastnych czeluściach archiwów BM24 razem z moim wpisem"

U nas nic nie "ginie po cichu w przepastnych czeluściach" - jak ktos ma inicjatywę i chce ją prowadzic, to jest reakcja, jak ktos pisze na pusto, to szuka winnych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika circ

2. Tak, tyle że oni to trąbią od wielu lat

ale nic z tego nie wynika, żadne działania. To małe, okopane nieufne grupki.
To zamknięcie i nieufność nie pozwala im się rozwinąć.
Oni tylko podpisują listy i odezwy i na tym się kończy.
To oczywiście wspaniali ludzie, którzy mają osobisty dorobek, jednak politycznie bezpłodni.
Ponadto nikt nie rozumie, że bez piramidy się nie da.
Wybiorę się do nich może, bo to koło mnie.

avatar użytkownika Lancelot

3. Maryla

Jednakowoż nie mogę znaleźć mojego wpisu PT "Od czego zacząć naprawę Rzeczpospolitej"

Co zaś się tyczy linków to linkuję każdy "obcy" wpis, jednak nie wiem dlaczego niektóre linki są "łykane" i nie wklejają się a przy ponownej próbie wklejenia pojawia się napis że poprawki są niemożliwe bo: "your time it,s over" nie wiem co jest grane może ....... ;) Pzdr
daj mi link do tego wpisu o który ktoś z S24 ma pretensje i natychmiast wkleję jak My time it,s not over. Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Lancelot

4. Circ

"Tak, tyle że oni to trąbią od wielu lat..."
To trzeba dać im impuls do działania, przecież to jest też w ich interesie i ich przyszłości. Z tą wizytą u nich to jest przednia myśł bo to co oni "wysmażyli" w 1999 r jest pioruńsko aktualne
A my też gadamy, gadamy, gadamy .......... i gadamy. Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika natenczas

5. A może tytuł był inny ?

Od czego zacząć remont RP czyli suplement do "Nowego Otwarcia"
http://blogmedia24.pl/node/15627

Pzdr.

avatar użytkownika Lancelot

6. O to,to Natenczasie

Jesteś wielki, widzisz to jest "wygodna choroba. Nie boli a tylko kilometry nabijasz. Dzięki i pozdrawiam :)

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/