"Hitler i Niemcy" wystawa w Niemczech i dwie opinie.
Berliński historyk Wolfgang Wippermann krytycznie ocenił wystawę poświęconą Adolfowi Hitlerowi i uwarunkowaniom społecznym, które wyniosły go do władzy, otwartą w Niemieckim Muzeum Historycznym.
Wystawę można oglądać w Niemieckim Muzeum Historycznym do 6 lutego przyszłego roku. Zajmuje ona nieco ponad 1000 metrów kwadratowych, wykorzystuje głównie oryginalne eksponaty, w większości fotografie, plakaty propagandowe, filmy, obrazy i dokumenty.
Jak powiedział dziennikarzom jeden z kuratorów Hans-Ulrich Thamer, wystawa rozprawia się z tezą, że Hitler doszedł do władzy, bo zdołał uwieść czy zahipnotyzować rzesze ludzi. - Niemcy sami szukali Fuehrera - dodał Thamer.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/problemem-jest-faszyzm-dzis-a-nie-w-przeszlosci,1,3734947,wiadomosc.html
Przywódca żydowski chwali wystawę o Hitlerze
Jeden z przywódców społeczności żydowskiej w Niemczech z zadowoleniem powitał otwarcie w Berlinie wystawy, poświęconej Adolfowi Hitlerowi i związanemu z nim kultowi jednostki, który pomógł nazistom w zdobyciu i utrzymaniu władzy.
Stephan Kramer, sekretarz generalny Centralnej Rady Żydów w Niemczech, wyraził opinię, że jest to "dobra wystawa", która "reprezentuje poważne podejście do tej tematyki".Sekretarz generalny Centralnej Rady Żydów w Niemczech przypomniał w tym kontekście niedawną debatę nad książką byłego już członka zarządu Bundesbanku Thilo Sarrazina, który wyraził m.in. opinię, że duża liczba niewykształconych imigrantów z państw muzułmańskich wpływa na obniżenie średniego poziomu inteligencji w niemieckim społeczeństwie.
Książka ta spotkała się z dużym zainteresowaniem, a kontrowersyjne poglądy autora uzyskały w sondażach wielkie poparcie. Zdaniem Kramera debata pokazała, jak również dzisiaj można grać na obawach "dolnych warstw klasy średniej".
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz