PO: Ludzie wstepujący do PIS to "czuby", "wieśniaki", "miernoty"
Na czele PISu stoi "głupol" a jego elektorat to "czuby". Tak publicznie mówią o największej formacji opozycyjnej autorytety, osoby piastujące najwyższe funkcje państwowe, elita. Nic dziwnego, nikt (rząd, media, intelektualiści) nie protestuje, wręcz przeciwnie.
Kiedy wśród znajomych, w knajpie, próbowałem krytycznie (, acz delikatnie) ocenić dotychczasową postawę Prezydenta Komorowskiego, usłyszałem znamienne "przestań pieprzyć, przecież Kaczyński to największy burak". Koniec dyskusji.
Mimo tego olbrzymiego boomu edukacyjnego, postępu, poziom debaty, gusta Polaków doświadczają niebywałej degradacji. Wykształciła się olbrzymia tolerancja dla chamstwa, rynsztokowego języka. Jest ona obecna wszędzie, także w telewizji, także tej publicznej. Idolami młodzieży są miernoty intelektualne, pajace, których liderem, swoistym symbolem stał się Kuba Wojewódzki, człowiek bezczeszczący polską flagę w psich odchodach.
Ten facet nie jest wcale rzutki, inteligentny, zabawny - to produkt dobrej reklamy, legitymacji uzyskanej ze strony polityków, artystów, autorytetów. Obecność w jego programie, akceptacja dla tego stylu uprawiania dysputy, stała się swoistą nobilitacją, wyróżnieniem, zaszczytem. Czy można sobie wyobrazić bardziej wyrazistą współczesną formę "chocholego tańca"??? Nie sądzę.
Na takiej podbudowie mogli zaistnieć Dominik Taras, lider antykatolickiej demonstracji pod Pałacem Prezydenckim oraz słynna racjonalistka-licealistka Zuzia z Wrocławia, organizatorka protestu przeciwko wieszaniu krzyży w izbach szkolnych. W warunkach normalnej selekcji nie mięliby szans: Taras to kucharz z warszawskiej ASP, człowiek leczący się psychiatrycznie, Zuzia- autorka pseudointelektualnych esejów na temat zbrodniczej roli Kościoła Katolickiego w Polsce. Nikt o tych ludziach nic by nie wiedział ( i słusznie), gdyby nie olbrzymia promocja zagwarantowana przez środowiska lewackie.
Najsmutniejsze, że tego rodzaju antypolskie kampanie, celowe prowokacje, są często popierane przez polityków, którzy upatrują w tym szansy na "wyrównanie rachunków" z przeciwnikami.
Zwrócił na to uwagę J. Kaczyński, mówiąc o wprowadzaniu przez ówczesnego marszałka B. Komorowskiego swoich wyborców w błąd. Gdy trzeba było walczyć o głosy polskich katolików, kandydat PO przybierał szaty "zadeklarowanego tradycjonalisty, konserwatysty". Tuż po wyborach wycofał się rakiem z wcześniejszych deklaracji, dając sygnał de facto do ataku na symbol chrześcijaństwa- krzyż, puszczając oko do agresywnych agnostyków, laików, wrogów Kościoła.
Media mogły zinterpretować słowa Kaczyńskiego w jeden jedynie słuszny sposób, abstrahując zupełnie od meritum jego wypowiedzi, oskarżyły lidera PIS o kwestionowanie demokratycznego wyboru, o podjudzanie ludzi do buntu.
Dziś najważniejsi politycy partii władzy kontynuują marsz zapoczątkowany przez biłgorajczyka:
"Polska": Zapomina Pan, że Kaczyński ma wciąż grubo ponad 20 proc. poparcia, a po katastrofie smoleńskiej PiS zyskał dużo członków.
S. Niesiołowski: Zapisały się prawdopodobnie te czubki, które demonstrowały pod krzyżem. To nie ma znaczenia, biorąc pod uwagę, że Polaków jest 38 mln.
"Polska": I około 25 proc. Polaków to czuby?
S. Niesiołowski: Oczywiście, że nie. Mówię o części z tych, którzy teraz się zapisują do PiS, krzycząc np.: Katyń trwa. A ludzie popierają Kaczyńskiego z różnych powodów, nie tylko Smoleńsk ma znaczenie. Często robią to z braku rozeznania, proszę brać pod uwagę, że to w dużej mierze ludzie ze wsi, gdzie albo nie docierają słowa pani Fotygi, albo nie rozumie się, co to jest kondominium niemiecko-rosyjskie, jak pan Kaczyński był łaskaw określić Polskę.
"Polska":A może te radykalne hasła przemawiają do ludzi też dlatego, że widzą oni zbyt spolegliwą postawę władz Polski wobec Rosji, choćby w sprawie śledztwa smoleńskiego.
S. Niesiołowski: Ale to absurd, bo śledztwo toczy się dobrze.
"Polska": Pół roku musieliśmy czekać na zabezpieczenie terenu katastrofy.
S. Niesiołowski: To są incydenty. Nic z tego nie wynika. Problem w tym, że PiS ma gotowy raport ze śledztwa: Tusk z Komorowskim i Putinem zamordowali genialnego Lecha Kaczyńskiego. I każda inna wersja oznacza zaprzedanie się Rosji.
Osoby, które modliły się pod harcerskim krzyżem na Krakowskim Przedmieściu to- zdaniem wicemarszałka Sejmu- po prostu "czubki". Zapewne zapisali się do PIS, są niewyedukowanymi wieśniakami, a jakże!
A śledztwo przez Rosjan prowadzone jest dobrze. Zdarzają się incydenty, z których nic nie wynika. Nie można inaczej określić postawy Kremla. Koniec dyskusji.
Słuchając argumentów tych wszystkich poważnych przedstawicieli rządu, platforemrkich marszałków, ministrów, wreszcie samego premiera, należy odnieść wrażenie, że przedstawiają je dzieci z piaskownicy. Jakże można twierdzić, że niezabezpieczenie przez pół roku wraku samolotu, pozostawienie go pod gołym niebem, to w zasadzie nic, nic z tego nie wynika?
Można. Jakże można z mównicy sejmowej zapewniać, że teren katastrofy został dokładnie przekopany, każdy centymetr kwadratowy smoleńskiej ziemi przebadano, gdy za chwile reporterzy "Faktu" znajdują na miejscu elementy kokpitu z Tupolewa? Można. Bezkarnie. No bo kto zaprotestuje? Banda oszołomów z "Naszego Dziennika"i "Gazety Polskiej"? Nie żartujcie...
Ma rację dziś red. Śmiłowicz, "jadący" po swoim środowisku (dziennikarskim), za indolencję w sprawie katastrofy z 10 kwietnia. Dlaczego ta zagadkowa, tajemnicza, mistyczna, bezprecedensowa tragedia nie interesuje ludzi, których interesować zawodowo w pierwszym rzędzie powinna???
Przydałaby się wreszcie próba odpowiedzi na to zupełnie fundamentalne pytanie.
Myślę, że należałoby zacząć od analizy cytowanego przeze mnie wywiadu ze Stefanem Niesiołowskim. On wnosi bardzo dużo do analizy sposobu postrzegania problemu przez rządzących dziś Polską.
- chinaski - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
8 komentarzy
1. Oj dzieje się, ostatnio, dzieje
Poziom plwocin jakie wypluwają ostatnio Wajda, Niesiołowski i inne sługusy diabła, świadczo tym, ze cos im się sypie.
Albo już wiedzą, że sa dowody na temat katastrofy smoleńskiej, które ich pognebią, albo za chwilę wybuchnie wulkan niewydolności polskiej gosodarki. I to z taka siła, że Grecja to bedzie pikuś. Rynki finansowe czekają na takiego czarnego łabędzia, który coś zmieni. Sytuacja jest w zawieszeniu. Eurokraci trzesa portkami w całym eurokołchozie.
2. kazef,
Tak, oczekiwane jest to przesilenie.
Tylko czy naród się obudzi?
Skoro tragedia smoleńska nie pomogła?
3. grecja to pikus...tez tak myslę
nie zycze nam wariantu argentynskiego,bo i sobie go nie życzę,ale TO wisi
w powietrzy,ot Balon napompowany kłamstwami,inni cos takiego nazywają piramidką,ale
TO,TO juz PIRAMIDA
vincenty np ktoregoś dnia zniknie gdzies w swiecie i za bawi sie w czynownika
płemier schowa sie do cioci,a pREZYDENT,POleci polować na głuszcze do kolegow
z "zaprzyjaznionych razwietek"
a my zobaczymy jak bankomaty wypluwaja kartki z ZERAMI,pusto,bankructwo....
juz wszak bank przyjaciela putina ogłosił ...BANKRUCTWO.......a to jest jak zaraza....
ciekawe co robi włoski bank,zwany Credit bank,ktory stał sie włascicielem Polskiego PKO SA, czy juz wyprowadzają swoje pieniadze,czy za chwile.....?
A ZUS,zadłuzony juz nie tylko u Panstwa Polskiego,ale i POdobno w prywatnych bankach TEZ......
gość z drogi
4. Dzisiaj usłyszałam opinię,
że Jarosław Kaczyński nic nie robi, nie reaguje. Przynajmniej w Sejmie powinien wystąpić. I jak wytłumaczyć, że podczas wypowiedzi JK w Sejmie puszczają reklamy? Bo w manipulowanie wypowiedziami nikt nie wierzy.
A tutaj "obrońca krzyża". Gdy komentują, że byli obecni Obrońcy krzyża na ekranie pojawiają się przeciwnicy i ludziska późnie mówią: dlaczego obrońcy nie potrafią pogodzić się?
http://obnie.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1521:leming... ---- Dominik Taras
ciociababcia
5. Naród się na pewno obudzi
Gdy będzie głodować większość ludzi
Wtedy wyciągną bandę POpaprańców
I będą ich używać zamiast różańców
Bo głód i ból niemocy to potęga wielka
Nie powstrzyma jej Policja ani szabelka
6. Chinaski
wspomniane autorytety w wiekszosci wypromowane sa przez oficerow prowadzacych, dlatego sloma wychodzi z butow n awet jesli sa to trzewiki z krokodylej skorki , a nawet caly snopek czasem wychodzi , wole juz byc pisowskim czubem niz swinia truflowa mafiosow , razwiedki i innych szumowin .
Figa
7. Stefan Niesiolowski - polityk
Stefan Niesiolowski - polityk specjalnej troski....
8. Co do pomyj wylewanych na PiS ale także Soldarnośc
to należy przypomnieć jak zchowywali się czerwoni w 80 roku wobec Solidarności. Nie było obelgi i kłamstwa którego by nie użyli. Wszystkie nici prowadziły na Kreml. A sznurki na których uwiązany jest Niesiołowski i i inni dokad dziś prowadzą?