Alfabet Komorowskiego

avatar użytkownika Henryk Krzyżanowski

Alfabet wyborczy kandydata Komorowskiego śpiewa się na melodię ludowej przyśpiewki: "Jedna baba drugiej babie, etc…" W każdej zwrotce melodyjkę śpiewa się dwa razy, po czym następuje refren – na melodię oryginału: "A chachary żyją, żyją…"

W zasadzie już cały alfabet jest (2 x P – bo Palikot ma osobną zwrotkę oraz 2 x W -1 od Mamuchy). Mile widziane uzupełnienia od ludu frondowego. Dziękuję Wierze Pawłownej za wykorzystana sugestię.

---

Armia polska już w rozsypce

Ruskim to nie szkodzi wcale.

Pierwsze trzyma przy nich skrzypce

pół – prezydent pół-marszałek.

 

          Refren: A w Platformie lepiej, lepiej,

                      biedy nikt nie klepie, klepie.

                      Fajnie im się żyje, żyje;

                      konto w banku tyje, tyje!

 

Belka w banku, fajna sprawa,

czekaj podatku nowego –

na dwururkę Bronisława,

na BOR dla Bartoszewskiego.

 

                        A w Platformie … 

 

Cmentarz centrum jest biznesu,

Mira dobrym kumplem Bronek;

Zdzich pilnuje interesu

i niech  się nie marszczy Donek.

 

 

Dukaczewski,  lico blade,

szkolił w Moskwie się i w Polszy;

walczył z NATO i z Mosadem;

Bronka wcale to nie gorszy.

 

 

Europejska jest Wspólnota

związkiem równych z równiejszymi.

Bronek wie: prawdziwa cnota

kłaniać nisko się do ziemi.

 

 

Filar mostu jest podporą;

magazynu częścią rampa;

służb filarem był Komorro –

WSI już chłodzi szampan!

 

 

Geje liczą się w Europie –

w Narodowym stąd wystawa.

Marsz zboczeńców dziś na topie –

wnet zobaczy go Warszawa.

 

 

Handel bronią zakwitł ślicznie,

Bronek służbom tu nie skrewił,

co opisał detalicznie

w swym raporcie Macierewicz.

 

 

IPN już w Bronka rękach –

niech autorytety zczyszcza.

"Byłem TeWu – co za męka!"

skarży z  mędrcem się artysta.

 

 

Jarek coś o Polsce nudzi,

chce poważnej polityki;

za to Bronek ma dla ludzi

kit o zgodzie i wierszyki.

 

 

Klaps przestępstwem jest na pupie

czy od ojca czy od matki.

Przepchnął Bronek prawo głupie

przyjdzie Urząd zabrać dziatki.

 

Monopolu zbierzmy siłę –

premier kocha prezydenta.

A gdy merdia dla nas miłe,

nikt obietnic nie pamięta.

             A w Platformie…

 .

 Niemcy wierni swoim celom –

mają stocznie, mają rurę.

Bronek liczy się z Angelą,

co nam śle orderów furę.

 

Oszczędzanie – dziś to mrzonka,

staroświeckie banialuki!

Kraj zadłuża partia Bronka.

Niech spłacają nasze wnuki.

.

Policjanci z kandydatem

mają sztamę tajną chyba.

Kto urazi go plakatem,

ten z ulicy zjeżdża w dybach!

              

 

Palikota kocha Bronek,

bo dyktuje merdiom mody,

by nie patrzył lud w tę stronę,

gdzie Platforma kręci lody.

 

Szeremietiew miał kłopoty,

bo nie słuchał Bronka rady.

Zamiast iść za głosem cnoty

lepiej chodzić na układy…

.

TVN-u kadra cała

Bronka jak się da ozdabia.

Pokazali go na wałach

w gumofilcach, chociaż hrabia.

.

Wiarę w SERCU nosi człowiek,

w koloratkach precz arbitrom!

Więc  z sumieniem czystym powie

Bronek, że jest za in vitro!

 

Więziennictwo: miód, malina!

tu wygrałem w pierwszej turze.

Tak się Bronka sen zaczyna:

cały naród zamknąć w dziurze!

.

Żarty trzeba skończyć kiedyś –

nie czas się nad urną głowić.

Platformerskiej dosyć biedy.

Daj swój głos Jarosławowi!

 

napisz pierwszy komentarz