Polacy krytycznie o smoleńskim śledztwie. Plus pytanie: dlaczego media milczą o narodowej hańbie?
Jak wynika z sondażu TNS OBOP zaprezentowanego w programie „Forum” w TVP Info, większość Polaków krytycznie ocenia działania rządu związane z wyjaśnianiem tragedii 10/04.
Na pytanie: „Czy rząd polski robi wszystko, żeby wyjaśnić przyczyny katastrofy smoleńskiej?”, badani udzielili następujących odpowiedzi:
37 tak
53 nie
10 trudno powiedzieć
Skoro obecne władze nie są w stanie załatwić sprawy, która hańbi je na długie lata i która upokorza Polskę (niezebrane szczątki ofiar!!!), to znaczy, że nie mogą nic. Nie tylko nie są więc szanowanie, ale są ostentacyjnie upokarzane. Są traktowanie tak, jak traktuje się amatorów w gronie zawodowców.
Historia kiedyś to nazwie. Nawet jeżeli teraz niemal wszyscy dziennikarze udają, że tematu nie ma. Dla redaktorów poważnych gazet - tak subtelnych intelektualistów jak i rzutkich menadżerów - odnajdywanie przez przypadkowe osoby szczątków polskiej elity pół roku po katastrofie, to nie jest temat! To jest temat, o którym nie piszą, albo piszą w małych notkach na siódmej stronie.
A chodzi o ludzi, których redaktorzy znali i często lubili, z którymi widywali się także prywatnie. Dziś nie potrafią głośno powiedzieć, że profanacja szczątków (poprzez ich porzucenie) jest hańbą! Nie potrafią.
To jest nasza narodowa hańba. Porzuciliśmy naszych rodaków. Tam, w tym smoleńskim lesie.
Sil
całość tu:
http://www.wpolityce.pl/view/2164/Polacy_krytycznie_o_smolenskim_sledztwie__Plus_pytanie__dlaczego_media_milcza_o_narodowej_hanbie__.html
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. z sondażu CBOS
Opinie Polaków na temat tego, jak Rosja prowadzi śledztwo, zdecydowanie się pogorszyły – wynika z sondażu CBOS. Jeszcze w maju działania Rosjan dobrze oceniało 50 proc. badanych. Teraz zaledwie 31 proc. Złe zdanie o śledztwie ma aż 56 proc. respondentów (w maju tylko 34 proc.).
62 proc. źle ocenia przekazywanie przez Rosjan Polsce informacji i materiałów ze śledztwa.
Badani lepiej oceniają polskie działania zmierzające do wyjaśnienia przyczyn katastrofy. 53 proc. uważa, że są one dobrze prowadzone, 37 proc. – że źle.
http://www.rp.pl/artykul/459542,540558.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Niemiecka prasa zamiast polskich sługusów
Niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" pisze, że w sprawie katastrofy smoleńskiej coraz wyraźniej umacnia się obraz zbiorowej ucieczki od odpowiedzialności tuż przed tragedią.
Zdaniem niemieckiego dziennika, ani polscy ani rosyjscy decydenci nie mieli odwagi wydać prezydenckiemu samolotowi zakazu lądowania w Smoleńsku.
"Frankfurter Allgemeine" komentuje wczorajsze doniesienia "Gazety Wyborczej", która napisała, że Rosjanie mimo fatalnych warunków pozostawili decyzję o lądowaniu stronie polskiej. "Niech lądują, może się uda" - miano zdecydować w Moskwie.
Niemiecki dziennik pisze, że gdyby te informacje się potwierdziły, to jednoznacznie wskazywałoby to na współodpowiedzialność rosyjskich służb za tragedię.
Zdaniem gazety, wyjaśniałoby to również opieszałość Rosjan w śledztwie w sprawie ustalenia przyczyn katastrofy - po początkowo demonstrowanej otwartości i gotowości do współpracy. Strona rosyjska najwyraźniej zrzuciła z siebie obowiązek zamknięcia lotniska w Smoleńsku, prawdopodobnie, aby uniknąć dyplomatycznych komplikacji - pisze "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Ale, jak dodaje, także na pokładzie samolotu nikt nie chciał podjąć decyzji, która mogła nie spodobać się prezydentowi. Decyzję przerzucono więc na pilotów. "W ten sposób zarysowuje się obraz zbiorowej ucieczki od odpowiedzialności w chwilach poprzedzających tragedię" - czytamy w dzienniku z Frankfurtu.
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-smolenska/niemiecka-prasa-z...
kopiując za GW ich prawdę, ale piszą !
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Dużo znajomych, z pracy i nie
Dużo znajomych, z pracy i nie tylko na początku uważało, że to wypadek. Od kilku tygodni przekonują mnie (!), że to "wszystko jest dziwne i niepokojące", "Rosja nas ośmiesza", a "rząd Tuska zachowuje się jakby miał coś na sumieniu".
Ciekawe, czyż nie?
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
4. Prokuratura rozkłada ręce
Prokuratura, pytana przez nas, czy zostały przeprowadzone sekcje zwłok naszych bliskich w Moskwie, stwierdza, że "skąd ma to wiedzieć" - powiedziała Małgorzata Wassermann na posiedzeniu zespołu parlamentarnego ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej.
Córka zmarłego tragicznie w katastrofie smoleńskiej posła Zbigniewa Wassermanna, ministra koordynatora służb specjalnych w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, oznajmiła, że kierowała do prokuratury szereg pytań, ale nie otrzymywała na nie odpowiedzi, ponieważ nie posiada ona w tym względzie informacji ze strony rosyjskiej. - Prokuratura bezradnie rozkłada ramiona, tłumacząc, że jest uzależniona od tego, co dostanie z Moskwy - mówi Wassermann. - Ten materiał jest wysoce niezadowalający - oceniła wartość dokumentów dotychczas przekazanych przez Rosjan.
Podkreśliła, że jej rodzina oczekuje wyjaśnienia sprawy katastrofy i podobnie jak inne rodziny ofiar ma szereg pytań do śledczych i komisji lotniczej. - Jest cała masa pytań, które chętnie są określane przez opinię publiczną jako polityczne, ale inne być nie mogą - podkreśliła. Wassermann poinformowała, że na pytanie, w ilu dokładnie czynnościach procesowych uczestniczyli polscy prokuratorzy w Rosji, odpowiedziano jej, iż w czterech. Prokuratura przyznała, że polscy eksperci nie zdążyli na sekcje zwłok ani nie uczestniczyli w nich polscy prokuratorzy. - Słyszymy, że nie zdążyli na sekcje. To jest kpina - oburza się Wassermann. - Te wyjaśnienia nie trzymają się, mówiąc kolokwialnie, kupy - podkreśliła.
Andrzej Melak, brat Stefana Melaka, przewodniczącego Komitetu Katyńskiego, powiedział, że uczestnicy ostatniego wyjazdu z Krakowa widzieli z odległości 20-30 metrów, iż szczątki samolotu spoczywają bezładnie na dwóch stosach. - Na naszych oczach materiał dowodowy niszczeje, to celowe matactwo, to jest rzecz absolutnie niedopuszczalna, że wrak samolotu jest cięty na kawałki - stwierdziła Małgorzata Wassermann. Zastanawia się także, dlaczego dotychczas nie wyjaśniono, po co na lotnisku w Smoleńsku miał lądować Ił-76. - Odpowiedź Rosjan wydaje się śmieszna - dodaje. Ewa Kochanowska, wdowa po Januszu Kochanowskim, rzeczniku praw obywatelskich, powiedziała, że szereg wątpliwości związanych z procedurami identyfikacji ofiar i inne okoliczności podważają wiarygodność przygotowywanego przez Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) raportu.
Szef zespołu smoleńskiego Antoni Macierewicz podkreślił, że trudno mu sobie wyobrazić, żeby jakiś poseł głosował przeciw projektowi rezolucji zgłoszonej przez PiS, wzywającej premiera do wystąpienia do strony rosyjskiej o zwrot czarnych skrzynek i wraku samolotu. - Ja nie widzę zaangażowania rządu w tej sprawie w ogóle - mówi Wassermann. Poseł Beata Kempa poinformowała, że posłowie PiS złożyli wniosek o zwołanie posiedzenia sejmowej Komisji Infrastruktury i zaproszenie na nie prokuratura generalnego Andrzeja Seremeta oraz akredytowanego przy MAK Edmunda Klicha, aby opowiedzieli o wszystkich trudnościach ze strony rosyjskiej.
Zenon Baranowski
http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=107576
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl