Nie zabierałam dotąd głosu w formie wpisu na blogu na temat krzyża, co nie oznacza, że nie miałam na ten temat swojego zdania.
Uważałam, że krzyż winien być zastąpiony ewentualnie wkomponowany w obelisk czy pomnik ku czci wszystkich ofiar pod Smoleńskiem o czym zresztą napisali harcerze, którzy pozwolili sobie na tę "samowolkę" budowlaną, jak nazwała krzyż obecna władza składająca się z różnej maści kapusiów i byłych PZPRowców oraz większość swołoczy medialnej i różnych gnid grających rolę opiniotwórców.
Krzyż ten drażnił postkomunę, kapusiów WSI i SB i całą lewiznę liberalną wyznającą zasadę - hulaj dusza, piekła nie ma, której celem jest stworzenie osobnika - jewropejczyka dbającego o to, by miał co zeżreć, wypić, zajarać i wydup...ć oczywiście z gumką no i pracować do usranej śmierci.
Krzyż ten był niczym wrzód ropiejący na dupie gajowego Bronka, rycerza herbu "Czereśnia" a obecnie wybranego za ciecia pałacowych żyrandoli.
Jest on symbolem poprzednika ś.p.Prezydenta LK wobec którego zarówno gajowy jak i Tusk, jego żołnierze i cyngle salonowe i medialne prowadzili kabotyńskie gierki od lat 5 /i nadal to robią /.
Wszyscy oni rozpętali wobec ś.p.LK przemysł pogardy na skalę niespotykaną dotąd w żadnym innym prawdziwie demokratycznym kraju.
Dlatego tak ich przeraziło to, co się działo pod pałacem po śmierci Lecha Kaczyńskiego, wystraszyli się tych nieprzebranych tłumów, jedną gnidę z zakazaną facjatą / Miecugow / przerażał ten wskrzeszony duch patriotyzmu.
W latach 50 tych jego ojca też przerażali biskupi krakowscy i dlatego złożył podpis pod tzw. aplem krakowskim o szybkie ukaranie niepoprawnych duchownych.
- Rezolucja Związku Literatów Polskich w Krakowie w sprawie procesu krakowskiego – rezolucja z 8 lutego 1953 r. podpisana przez 53 sygnatariuszy – członków Związku Literatów Polskich, wyrażająca poparcie dla stalinowskich władz PRL po aresztowaniu pod sfabrykowanymi zarzutami duchownych katolickich, skazanych w sfingowanym procesie pokazowym zwanym procesem księży kurii krakowskiej.-
Podpisał m.in. Bruno Miecugow
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rezolucja_Związku_Literatów_Polskich_w_Krakowie_w_sprawie_procesu_krakowskiego
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bruno_Miecugow
Dzsiaj cieć wszystkich żyrandoli wydał rozkaz usunięcia krzyża.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,To-ja-podjalem-decyzje-o-przeniesieniu-krzyza,wid,12674520,wiadomosc.html?ticaid=1ae5a&_ticrsn=5
Dzisiaj również zyrandolowiec w Łazienkach piał peany ku chwale salonowca, jewropejskiego Drogiego Bronisława dzięki któremu mamy tak wspaniałą terazniejszość a jeszcze wspanialsza czeka nas przyszłość.
Szczerze uradowany jest cudotwórca Donek, który swoje zadowolenie z Brukseli nam przesłał.
Wydaje im się bowiem, że skutecznie posprzątali.
Wydaje im się, że wrzód im na dupie w końcu pękł i już nie wróci.
Z lochów wylazła HGW i OSTRZEGA:
- "Będą mandaty za stawianie czegokolwiek pod pałacem"-
- Jeśli kolejne krzyże, zdjęcia i inne rzeczy, tak jak do tej pory, będą się dalej pojawiały, to, tak jak w innych państwach, takim osobom będzie zwracana uwaga, a jeśli uwaga nie będzie wysłuchana, to normalnie dostaną mandat, tak jak w każdym innym przypadku, w każdym innym miejscu - powiedziała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Dodała, że "jak ktoś ma ochotę modlić się pod krzyżem, to może to robić 100 metrów dalej na Placu Piłsudskiego".
Won! na plac Piłsudskiego, bo tam jest krzyż stabilny.
- Nie możemy się oszukiwać i mówić, że to był symbol religijny. Jakby ludzie chcieli się modlić naprawdę, to by przyszli pod krzyż na Placu Piłsudskiego, który jest stabilny, a gdzie nikogo nie było.-
Porządek musi być.
Koniec nielegalnego handlu zniczami i kwiatami.
Ta akcja zresztą obowiązuje już od końca kwietnia.
Tam u nielegalnych handlarzy nielegalni nielegalnie zaopatrywali się w nielegalne kwiaty i znicze, z którymi przychodzili pod pałac po katastrofie Smoleńskiej.
Pewnie też nielegalnie.
Tylko Bronek i Donek są legalni.
I PO i salon i michnikowszczyzna kłapią pyskami legalnie.
Reszta to nielegalna hołota, oszołomy, wariaty, psychole, sekciarze, zaściankowe półgłówki.
I to oni nielegalnie wkładają szprychy w legalne koła legalnego Bronka i Donka.
A mnie nielegalnie skóra na karku cierpnie i włos jeży się na głowie jak widzę ten ogrom legalnej pogardy u legalnej władzy wobec ludzi mających odmienne zdanie i poglądy.
A może posiadanie odmiennych poglądów to też już w IIIRP postkomunistycznej nielegalne?
http://www.tvn24.pl/-1,1673829,0,1,beda-mandaty-za-stawianie-czegokolwiek-pod-palacem,wiadomosc.html
http://www.fronda.pl/news/czytaj/mandaty_za_krzyze
"Jest on symbolem poprzednika ś.p.Prezydenta LK wobec którego zarówno gajowy jak i Tusk, jego żołnierze i cyngle salonowe i medialne prowadzili kabotyńskie gierki od lat 5 /i nadal to robią /".
Ściśle rzecz biorąc Krzyż jest symbolem cierpienia związanego ze śmiercią oraz nadziei w zmartwychwstanie zmarłych.
Nie jest właściwe mówienie, że Krzyż na Krakowskim Przedmieściu symbolizował Lecha Kaczyńskiego. Symbolizował ofiarę Chrystusa, poddanie się woli Boga: Jezus też miał wątpliwości, też bał się śmierci (modlitwa w Ogrójcu), ale przyjął z pokorą wyrok boski. Podobnie ludzie, idąc za przykładem Chrystusa, z godnością i wiarą w Zbawienie, znoszą cierpienie, jakim jest dla nich śmierć bliskich.
1 komentarz
1. Proponuję inne sformułowanie
"Jest on symbolem poprzednika ś.p.Prezydenta LK wobec którego zarówno gajowy jak i Tusk, jego żołnierze i cyngle salonowe i medialne prowadzili kabotyńskie gierki od lat 5 /i nadal to robią /".
Ściśle rzecz biorąc Krzyż jest symbolem cierpienia związanego ze śmiercią oraz nadziei w zmartwychwstanie zmarłych.
Nie jest właściwe mówienie, że Krzyż na Krakowskim Przedmieściu symbolizował Lecha Kaczyńskiego. Symbolizował ofiarę Chrystusa, poddanie się woli Boga: Jezus też miał wątpliwości, też bał się śmierci (modlitwa w Ogrójcu), ale przyjął z pokorą wyrok boski. Podobnie ludzie, idąc za przykładem Chrystusa, z godnością i wiarą w Zbawienie, znoszą cierpienie, jakim jest dla nich śmierć bliskich.
Rebeliantka