Rozmowa z Panem Markiem Nowakowskim

avatar użytkownika Morsik

Pan Marek Nowakowski co miesiąc rozmawia z redaktorem "Tygodnika Solidarność" w cyklu "Powidoki". Oto fragment z najnowszego numeru:

 
[...] – Byłem kilka razy – i nocą i za dnia – podczas słynnych zajść na Krakowskim Przedmieściu. Chodziłem wśród grup napierających na obrońców krzyża. Byłem w miejscu, które stało się centralą atakujących – półokrągłym barze znajdującym się w Hotelu Europejskim, otwartym przez 24 godziny. Zobaczyłem tam twarze, które pamiętam z akcji aktywu robotniczego w ’68, kiedy wkraczał na uniwersytet, gęby tych, którzy jako pierwsi wstępowali do ORMO, ZOMO, Służby Więziennej. Tych, którzy w czasie wojny mogli być szmalcownikami. Oni patrzyli zawsze gdzie jest pieniądz, szansa na dobre życie, chcieli każdej władzy służyć. I kilka dni temu pod pałacem prezydenckim, wśród przeciwników krzyża, zobaczyłem te same twarze. Oczywiście, nie tych samych ludzi, bo to nowe pokolenie. Ale zobaczyłem byków o wyzywających twarzach, zimnych, cwanych oczach. Odsłoniła się nowa część Polski. Młodzi bezczeszczący krzyż z rzekomo wyzwolonych z bagażu przeszłości kręgów, wyznających filozofię nihilizmu. [...] Podobieństwo wyglądu, zachowania do dawnych ubeków. Ludzi gotowych na wszystko, hien, które chętnie wychodzą, jak władza daje im pozwolenie. [...] Skojarzyło mi się to z działalnością ligi antyreligijnej w Rosji Sowieckiej po zwycięstwie bolszewików, która miała walczyć z religią, obskurantyzmem i ciemnotą. Niszczyli cerkwie, paskudzili na posadzki w świątyniach, rozbijali ikonostasy i ikony, palili, popom jak Żydom za okupacji brody obcinali, wysyłali na archipelag Wysp Sołowieckich do łagrów. Cerkwie zamieniali potem na magazyny, chlewy, a nawet wychodki. Bezwzględna walka pod hasłem: Boga niet. W tym procederze brali udział młodzi komsomolcy, czekiści. [...]
 
Warto przeczytac całość: http://www.tygodniksolidarnosc.com/2010/38/2_wni.htm i dać młodzieży do czytania.
Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz