Kochać Bronka i Donka!
kryska, wt., 14/09/2010 - 17:02
Zdecydowana większość mediów w Polsce jest wroga PiS-owi i we wspólnej z rządem walce przeciw niemu łamie wszelkie dziennikarskie standardy.
Jesteśmy krajem, w którym media zajmują się prawie wyłącznie krytyką opozycji, a politycy partii rządzącej pojawiają się w nich głównie jako recenzenci opozycji i znawcy wszelkich przypadłości, nie wyłączaja nawet stawiania diagnoz lekarskich i wydawania skierowań do psychuszki JK.
Prym wiedzie w tym TVN 24, który uczynił z tego "wzorcowa" szkołę dziennikarską.
Ale i Polsat News dzielnie mu wtóruje i nie pozostaje w tyle.
Aż tu nagle odezwało się Stowarzyszenia Dziennikarzy RP. a konkretnie jego władze.
Tylko nie pomyślcie, że w obronie standardów dziennikarskich, że przeciw mediom łamiącym zasadę, że ich obowiązkiem jest patrzeć na ręce władzy i ją rozliczać a nie ręka w rękę z partią rządzącą toczyć boje z opozycją.
Nie.
SDP zbulwersowane jest tym, że nie wszyscy kochają Donka i Bronka.
- Nieposzanowanie skrajnych środowisk dla demokratycznie wybranych władz zagraża Polsce; krzyż stał się narzędziem szantażu - oceniają władze Stowarzyszenia Dziennikarzy RP.
- Prezydium Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy RP z troską przeanalizowało utrzymującą się w kraju sytuację nieposzanowania, przez skrajne koła polityczne i społeczne, demokratycznie wybranych, konstytucyjnych władz państwowych i samorządowych - napisało stowarzyszenie w przesłanym PAP w poniedziałek oświadczeniu.
- Mamy tu do czynienia z kwestionowaniem nie tylko woli większości narodu, ale również werdyktu Sądu Najwyższego, który uznał ostatnie wybory prezydenckie w Polsce za zgodne z prawem - zauważają władze SDRP.
Kierownictwo SDRP zaznacza, że jako organizacja zawodowa dziennikarzy, "surowo przestrzega zasady apolityczności", jednak dłużej nie może milczeć. W ocenie SDRP "sytuacja, w jakiej znalazła się Polska w ostatnich miesiącach, jak niegdyś przed wiekami, grozi nam nierządem, szerzeniem anarchii przez nieliczną grupę ludzi pewnych swojej bezkarności". SDRP podkreśla, że "orężem demokracji są wybory", a wykonawcami woli większości wyborców są wyłonione właśnie drogą wyborów legalnie wybrane władze, którym - w granicach prawa - należy się posłuszeństwo.
"surowo przestrzega zasady apolityczności" - dobry zart, koń by się usmiał, nawet ten, który mówi, a i ten niemy również.
A ja pytam te władze SDP:
Ddzie wy byliscie przez ostanie 5 lat?
Co robiliście w czasie bezkarnego obrażania, upokarzania, wyśmiewania Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i podważania autorytetu samego urzędu?
I czynili to nie tylko politycy ale w ogromnej mierze media i i swołocz tam zatrudniona.
SK typowy program nienawiści, którą prowokują jego prowadzący Miecugow i Sianecki.
Ich przyzwolenie na wyzwiska rzucane przez dzwoniących w kierunku ś.p.LK i PiS. nigdy nie zostało przez władze SDP napiętnowane.
Tego szanowne władze nie widziały i nie słyszały?
Czy władze SDP były i są ślepe na jedno oko i głuche na jedno ucho?
Nic tylko czekać aż władze SDP wydadzą obowiązkowy nakaz kochania Donka i Bronka i opracują codzienną litanię, którą każdy będzie zobowiązany odmówić na klęczkach przed portretami ukochanych wodzów nim go sen zmorzy.
A dla nieposłusznych SDP opracuje i wprowadzi kodeks kar:
- upomnienie
- nagana publiczna z opublikowaniem wizerunku niekochającego lub kochającego inaczej
- klęczenie na grochu
- lodowaty prysznic przez 30 minut
- zakucie w dyby
- zakucie pyska folią
- pielgrzymka na kolanach do Sopotu via Buda Ruska z Pierwsza Damą w rękach
- publiczne bicie dupy rzemieniem
- tydzień o suchym pysku
- zesłanie do psychuszki
A więc władze Stow. Dziennikarzy RP do roboty!
Ku chwale Donka i Bronka!
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/stow-dziennikarzy-rp-nie-mozemy-juz-milczec,1531235/955efcd884b9f877e5f2d68a1a2a5451
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stowarzyszenie_Dziennikarzy_Polskich
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Bratkowski
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kry
- kryska - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
2 komentarze
1. Donek I Gnuśny
"sytuacja, w jakiej znalazła się Polska w ostatnich miesiącach, jak niegdyś przed wiekami, grozi nam nierządem, szerzeniem anarchii przez nieliczną grupę ludzi pewnych swojej bezkarności"
A kogo to uczeni mężowie dziennikarscy mają na myśli?
Bo dziś, flagowy dziennikarz Interii zamieścił na stronach portalu
felieton pt.:"Donek I Gnuśny" - taaaki brak szacunku, anarchia, pucz...
Zamiast wyrazów miłości?
http://fakty.interia.pl/felietony/piasecki/news/donald-i-gnusny,1531289,...
basket
2. @kryska
nie ma na co czekać, nakaz miłości do sił Postepu obowiązuje od 2005 roku, a sam prezes Stefan Bratkowski tak ziaje miłościa do PiS, a szczególnie do prezesa Kaczyńskiego, że powinien z sądu nie wychodzić w normalnym kraju.
Ale my zyjemy w POlsce, nie w Polsce.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl