Dr Marek Kochan nie czai bazy (TVN News)

Poniższe spostrzeżenie i komentarz pochodzi od użytkownika portalu rebelja.pl - Extraneusa.

Tekst tak mnie rozbawił, że postanowiłem się podzielić z innymi:

" dr Marek Kochan chyba po raz ostatni zaproszony do TVN24

gdyż nie kuma co wypada a czego nie wypada:

- najsampierw mówi cos o wariancie węgierskim, ku któremu dryfujemy, o zadłużaniu państwa, o pozbawianiu samorządów środków finansowych, o demontażu systemu ubezpieczeń społecznych - brnie już w takie świętokradztwa, że interweniować musi sam dziennikarz tefałenowski Pan Kamil DURCZOK - uwaga cytuję: "dla mnie jednak bardziej niepokojące jest to, co dzieje się z Jarosławem Kaczyńskim, czy jego zachowanie jest rzeczywście irracjonalne czy też ma jakiś plan" (sic!);

- po kilku minutach wymian zdań tytanów intelektu i dziennikarstwa tefałenowskiego: DURCZOKA, MOROZOWSKIEGO I KNAPIKA w temacie irracjonalności działań Jarosława Kaczyńskiego, nie dając się zbić z tropu, dopuszcza się swiętokradztwa kwalifikowanego, stwierdzając, że Jarosław Kaczyński nie specjalnie go interesuje, interesuje go natomiast polityk wyposażony we władzę prawie absoltuną, czyli Donald Tusk; ośmiela się nawet zadać pytanie "czy Donald Tusk znowu się schował, jak robi to zawsze, gdy są jakiekolwiek trudności"?

Konsternacja narasta, sytuację ratuje dziennikarz tefałenowski MOROZOW(SKI) stwierdzając, że to przecież opozycja jest od tego, aby takie pytania zadawać (dziennkarze oczywiście od zadawania takich pytan nie są (sic!)) - winny jest zatem nie kto inny, jak Jarosłąw Kaczyński, które to stwierdzenie pozwala płynnie powrócic do najbardziej interesującego wszystkich tematu, a mianowicie stanu zdrowia psychicznego Jarosława Kaczyńskiego.

Mówię wam, koleś ostatni raz wierszówkę (ramówkę?) od Waltera dostał. Nie czai bazy (...)"